Dzień Dobry.

Na wstępie chcę powiedzieć że w sprawach giełdy jestem nowicjuszem. Aczkolwiek ostatnio się nad czymś zastanawiam i chciałem wam zadać pytanie.

Tak jak w tytule chodzi o Plan Morawieckiego. W nim, a dokładnie od 21 strony napisane jest o "koncentracji zasobów na branżach w których polska może uzyskać przewagi konkurencyjne". Z tego wynika że będzie dochodziło do alokacji kapitału poprzez organy państwowe.
Państwa są jakie są, ale mają wspólną cechę, choćby jak szkodliwe były ich działania, to będą je kontynuować. Mniemam że firmy, które zostaną obdarzone łaską państwa rozwiną się - Czyli jeśli któraś z nich będzie sprzedawać swoje akcje, powinny cenowo wzrosnąć. Dobrze kminie?
Pytanie które chcę zadać brzmi: Czy obserwowanie "reindustrializacji" Planu Morawieckiego, wyszukiwanie firm które będą finansowane z budżetu państwa i wykupywanie ich akcji (Jeśli taka możliwość będzie.) ma sens?

Dzięki z góry za odpowiedź.

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2022-04-22 00:21:37

Jeżeli chcesz zarobić kasę to omijaj szerokim łukiem wszystko co jest państwowe.. a na pewno to czego chwyci się obecna partia rządząca..

W porządku.

"koncentracji zasobów na branżach w których polska może uzyskać przewagi konkurencyjne".

Morawiecki pięknie gada o tym co chce naród usłyszeć (Zresztą tak robi cała partia rządząca) Szkoda tylko, że pozwolił na dobicie miedziaka, który był światowym potentatem. Szkoda, że pozwolili zabić PZU, które jest największym ubezpieczycielem w Europie Środkowo-Wschodniej w imię jakiejś bezsensownej repolonizacji sektora bankowego.. Do tego teraz akcja z PGE..
Im mniej polityki w biznesie tym lepiej

To wiem. Nie sugeruje że działania Morawieckiego będą korzystne dla biznesu, czy czegokolwiek. Pomyślałem że jest możliwość iż firmy które dostaną subsydia rozwiną się o np: nowe kontrakty czy cuś.

Jest to swego rodzaju pomysł, ale tam gdzie kapitał państwowy tam nie liczą się mali akcjonariusze. : p Pamiętaj, że spółki państwowe mogą w każdym momencie zrezygnować z zysków na rzecz osiągania celów rządowych. ; p I to jest ryzyko.
Ale też wątpliwe jest to, by takie molochy upadły. Przykład JSW - sytuacja była tragiczna, kurs szorował po dnie, od debiutu spadek o ponad 90%.. Aż tu nagle pojawia się rząd i ratuje spółkę. Od czasu największych spadków (okolice 8zł) do teraz (ponad 40zł) można było w parę miesięcy pomnożyć fundusze. : )

EDIT
Drugi przykład - tym razem negatywny (dla kontrastu).
Od kiedy powstał pomysł PGG mówiło się o tym, że energetyka będzie w to zamieszana. Tak więc wiadome było, że oberwie się każdej spółce energetycznej z udziałem państwa. Chyba najbardziej stratna na tym jest spółka ENERGA. Musieli oni zainwestować bodajże 500mln zł w PGG. Co odbija się na wynikach spółki.


Tak więc podsumowując:
Inwestować można, ale w spółki do których ten kapitał 'przypłynie'. Dlatego też ważna jest selekcja spółek. Jednakże pamiętaj, że takie liczenie na pomoc z zewnątrz wiąże się to z dużymi wahaniami.

Edytowany 2 raz-y, ostatni raz: 2016-09-11 21:44:27

Twoje spostrzeżenia są słuszne ale to tylko teoria.
W praktyce od 25 laty rządzą nami partie socjalistyczne, ciągłe podwyżki podatków, wprowadzanie nowych podatków, regulacje.
Dodatkowo rząd nigdy nie jest stały w polityce finansowej masz przykład kradzieży pieniędzy z OFE, albo TYMCZASOWY podatek belki.

Ja mam złotą zasadę aby omijać szerokim łukiem Spółki Skarbu państwa, nie twierdzę że nie można na nich zarobić jak chociażby wspomniany wyżej przykład JSW, jednak wolę spokojniejsze inwestycje.

Z drugiej strony jeśli chcesz to możesz tam sobie wierzyć politykom.

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2022-10-29 11:09:52