Ten koleś którego ci zalinkowałem mówi że na początku ciągle szukał "złotego grala" czyli idealnej strategii pozwalającej szybko zarobić wielkie pieniądze. Nie znalazł go. Dopiero gra w black jacka uświadomiła mu że nawet przy tym że ma bardzo dużą wiedzę teoretyczną jak grać by wygrać związaną z analizą matematyczną to i tak przewaga kasyna nad nim spada w miarę im dłużej gra - dopiero po 10 tys rozegranych gier z krupierem prawdopodobieństwo wygranej wynosi 96,11 procenta, po 100 grach dla tego samego gracza wynosi już tylko 57.35.Tyle że w black jacku 10 k rozdań można zagrać w ciągu 10 dni. Odnosząc to do giełdy - dobry inwestor ma dużo większe szanse na wygraną niż dobry gracz black jacka, ale przeprowadzenie dużej ilości transakcji średnioterminowych liczymy w latach a nie dniach. Wniosek jest taki że trzeba trzymać się jednej strategii przez kilka lat aby wypracować sobie duże prawdopodobieństwo wygranej, i być cierpliwym.

https://www.youtube.com/watch?v=qwIpX40FWRY (od 29 minuty)

Też mi odkrycie - możesz się niemiło zaskoczyć w przypadku pogorszenia sytuacji ekonomicznej spółek. Równie dobrze mogę powiedzieć - możesz się miło zaskoczyć w przypadku poprawy sytuacji ekonomicznej spółek.
Nie napisałem że trzeba być kompletnym ignorantem giełdowym tylko że jak się starasz za mocno, za dużo kombinujesz i za często kupujesz i sprzedajesz to przynosi to odwrotne skutki.

http://jakoszczedzacpieniadze.pl/inwestowanie-dlugoterminowe-krzysztof-pirog

Jak chcesz dowiedzieć się czegoś ciekawego to posłuchaj sobie co sądzi o inwestowaniu ktoś kto gra na giełdzie prawie od 20 lat i zdążył zarobić na niej pierwszy milion. Bardzo ciekawa rozmowa. Z grubsza doszedł on do wniosku że im mniej się starasz tym lepiej wychodzi ci na giełdzie. Moim zdaniem nie tylko na giełdzie istnieje taka prawidłowość

Właściwie to pytanie o Aliora było tylko pretekstem żeby zapytać o inne rzeczy, nie interesuje mnie ta spółka. Twoja wiedza też zapewne odbiega od Buffeta, i wiedza większości zawodowych inwestorów, dość powiedzieć że Buffet czyta gazety finansowe i inne analizy dzień w dzień przez ponad 50 lat od 5 do 7 godzin dziennie. Powinno, gdybym inwestował tu rzeczywiste pieniądze pewnie też zachowywałbym sie tak nudno jak Buffet, ale to tylko gra wiec co za frajda kupić akcje cd project i sprzedać po 2 latach z 300 procent przebitki - w ten sposób niczego się nie nauczysz.Zresztą mogę założyć 2 portfel i zastosować w nim taką strategie gdzie wg. nie będe na niego zaglądał.

Na marginesie to nikt nie kwapi się ani odpowiedzieć co sądzi o tym aliorze ani czy istnieje tu mechanizm dźwigni o co pytałem. Zamiast konkretnej odpowiedzi dostaje jakieś filozoficzne refleksje że moge stracić "ciężko zarobioną" wirtualną kase

ps. Jeszcze pytanie techniczne- kupiłem akcje kilku spółek i dalej widnieje przy nich napis-"pozycja otwarta"- czy to znaczy że są w trakcie skupu? i czy jak wszystkie zamówione trafią na mój portfel pojawi się w końcu napis- "pozycja zamknięta?"

Szkoda najpewniejsze i najzyskowniejsze są fundusze zagraniczne w stylu sp 500. Nie koniecznie, dwa lata temu kupując cd project za całość 100k kapitału dziś akcje są warte 360k i nawet nie musisz przez 2 lata zaglądać do portfela, tylko że taka gra byłaby nudna.Słyszałem też opinię że im więcej wiesz tym gorzej dla ciebie bo ciągle dążysz do zmiany strategii a największe zyski przynosi konsekwencja. Jak mawia worren buffet dywesyfikacja jest dobra jeśli ktoś nie wie co czyni

A co z narzędziami w stylu lewara na tym portalu? Jest to dostępne?

Jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia, to się nie odzywaj- bankrucie

Yo Men!
Jestem tu nowy i mam zamiar zarobić wielki hajs i kupić wagon koksu. Mówicie że mam zaiwestować w Aliora czy nie? I przy okazji może ktoś mi powie czy można tu kupować akcje amerykańskiego funduszu S^P 500 żebym nie szukał.