Na początku lekko się spiąłem i chciałem polecieć przekleństwami, ale zrobię to delikatnie...
Sławku ten Twój "system" jest gówno warty i potwierdziłeś to w tym wątku już trzykrotnie. Niech mi nikt nie mówi, żeby nie krytykować czyjegoś podejścia bo jak widzę, że ktoś się upiera przy swoim nie mając pojęcia o podstawach funkcjonowania giełdy to mnie szlag trafia. Wymyśliłeś sobie jakąś metodę bazującą na przestarzałych danych, która nie uwzględnia całkowicie trendów, zakłada genialne wejścia wymierzone centralnie w punkt (co do grosza) i pomijającą zagadnienie wolumenu i metodyki składania zleceń. Ale żeby nie być gołosłownym:
1. 22-07-2016 roku podałeś by kupić Bytom za 2.62 i sprzedać za 2,71. Pomijam fakt, że jeśli transakcja by się udała idealnie to zarobiłbyś niecałe 3%, ale wątpię by zlecenia tak idealnie powchodziły. Okazało się, że cena odjechała w górę nie sięgając Twojego zlecenia. TRANSAKCJA NIE UDANA!!
2. 08-11-2016 jesteśmy na cenie 2.32 a Ty sugerujesz wzrost do 2.65-2,70. Dnia następnego kurs spada o 4,3%, a w dniu kolejnym o 1,4%. Jeśli byś kupił zgodnie z Twoim założeniem byłbyś w plecy 6% (w niektórych momentach było znacznie niżej). W jednym z wpisów uważasz stopp lossy za zło a więc miałbyś mokro w gaciach bo Twoja teoria nie zakłada żadnych opcji wyjścia. A co jeśli byłyby ze dwie kolejne świece spadkowe?? Podsumowując TRANSAKCJA BARDZO NIE UDANA!!
A Ty dwa dni później pajacujesz jeszcze takim wpisem:
3. Następny Twój wpis mnie załamał:
Po jakim ku...a sznurku cena jest 35 groszy niżej niż Twoje pierwsze planowane ceny i sukcesywnie spada w dół czego Twoje teorie nie przewidują. Powiedzmy, że kupiłeś przy pierwszym podejściu, walor leci w dół a Tobie z tych bzdurnych teorii coraz bardziej obniża się cena docelowa. Tak można w nieskończoność bo dane poprzednie będą coraz niższe i Twój poziom docelowy będzie coraz niższy. Ale Ty nie kumasz, że będziesz ciągle tracił. Jakbyś miał taki papier w realu to srałbyś po gaciach a nie bawił się w excellowe obliczenia. Ten ostatni wpis mówi, że oczekujesz ceny 2.40 gdy jesteśmy na 2.30. Zgodzę się, że możemy knotem złapać choćby dziś 2,40, ale będzie to zwykła podbitka w trendzie spadkowym. Na początku zakładałeś 2.65-2.70, a teraz wymagania opadły? Jak moje ręce...
A na koniec pokażę Ci coś co może do Ciebie przemówi:
Jak widzisz cena spadła w ciągu pół roku o ponad 30%, a Ty próbujesz wmówić, że Twoją metodą dałoby się zarobić na długo na takim trendzie.
Dla porównania masz moje podsumowanie transakcji Bytomia:
Jak widzisz kupiłem za 1,17 a sprzedałem za 3,19 czyli wtedy kiedy takie leszcze jak Ty zaczęły wierzyć we wzrosty... Od momentu sprzedania akcje sukcesywnie nurkują!!
Bardzo wierzysz w liczby z excella - to może to otworzy Ci oczy!!
Edytowany 2 raz-y, ostatni raz: 2016-11-15 08:51:29