Post: #1 2011-10-19 16:38
Usunięty
Posty: 0 Shouty: 0 0 | 250 tys. funtów nagrody może dostać ekonomista, który opracuje teoretyczny model uporządkowanego wyjścia z eurostrefy - poinformował w środę fundator nagrody lord Simon Wolfson.
Jego zdaniem rozpad strefy euro byłby "sejsmicznym wydarzeniem", które wywołałoby restrukturyzację Unii Europejskiej. Liczy, że eurostrefa wybrnie z trudności, ale gdyby miało się okazać inaczej, to najgorsze, co może się zdarzyć, to nieuporządkowany upadek, nad którym nikt nie panuje. Stąd widzi potrzebę teoretycznych prac w tym zakresie.
"W przypadku wyjścia ze strefy euro jednego lub dwóch członków, dla państw nie będących w eurolandzie (jak np. Polska) nie będzie miało większego znaczenia, czy są w UE, czy nie. Najważniejszy wówczas będzie stopień, w jakim są zintegrowane ze strefą euro" - zaznaczył.
Wyjaśnił, że w takiej hipotetycznej sytuacji największe znaczenie z punktu widzenia skutków będzie miał zakres potencjalnych strat sektora bankowego państw spoza strefy euro i ryzyko dla umów handlowych.
Jednorazowa nagroda w wysokości 250 tys. funtów (286 tys. euro, ok. 400 tys. USD) zostanie przyznana ekonomiście lub finansiście, który opracuje teoretyczny model uporządkowanego wyjścia z eurostrefy. Jest to druga po Noblu najwyższa nagroda ekonomiczna.
Prace można składać w dowolnym języku do 31 stycznia 2012 r. Oceni je komisja ekonomistów, której skład zostanie ogłoszony w najbliższych tygodniach; zwycięzca konkursu ma otrzymać nagrodę w maju. Funkcję sekretariatu nagrody będzie pełnił ośrodek badawczy Policy Network.
"Obecnie zachodzi realna możliwość, że polityczna i ekonomiczna presja może zmusić jedno lub dwa państwa do wyjścia ze strefy euro. Jeżeli tym procesem nie pokieruje się właściwie, to taka sytuacja może zagrozić oszczędnościom ludzi, spowodować wzrost bezrobocia i zdestabilizować międzynarodowy system bankowy" - powiedział lord Wolfson na spotkaniu z dziennikarzami.
"Celem nagrody jest zapewnienie, iż ekonomiści o wysokim poziomie intelektualnym zajmą się rozważaniami nad sposobami zrestrukturyzowania euro na bardziej stabilne waluty" - dodał.
Fundator nagrody chciałby, by wśród teoretycznych zagadnień w nadsyłanych pracach znalazły się m.in.: redenominacja długu państwowego w przypadku wyjścia z eurostrefy któregoś z członków, skutki dla oszczędności jego obywateli czy kredytu hipotecznego. Inne kwestie dotyczą skutków dla systemu bankowego, międzynarodowych umów handlowych, właściwych sposobów uporania się ze skutkami makro, takimi jak: dewaluacja, inflacja, wpływ na zaufanie w biznesie, skutki dla długu. Teoretyczny model powinien także przewidywać implikacje prawne i instytucjonalne.
Według lorda Wolfsona lepiej byłoby, gdyby nad tymi kwestiami zastanawiano się dużo wcześniej, gdy konstruowano strefę euro; ale nie znaczy to, że nie należy nad nimi myśleć teraz. Dodał, że nie zrobi tego żaden z rządów, ponieważ zostałoby to odebrane jako wyraz jego niewiary w euro i musiałoby zaszkodzić zaufaniu do strefy euro.
43-letni lord Wolfson od 2001 r. jest dyrektorem wykonawczym Next - jednej z największych sieci sklepów detalicznych handlujących odzieżą i artykułami gospodarstwa domowego, wycenianej na ok. 3 mld funtów. Szefem Next został w wieku 33 lat, stając się najmłodszym w historii dyrektorem spółki notowanej w indeksie FTSE-100.
Jego przodkowie przez trzy pokolenia byli właścicielami sieci sklepów GUS (Great Universal Stores). Rodzinna fundacja Wolfsonów wraz z fundacją Forda ufundowała jeden z collegów uniwersytetu oksfordzkiego (Wolfson College), gdzie stypendystą był m.in. Bill Clinton. Sfinansowała też Wolfson College w Cambridge.
Lord Wolfson zasiada w Izbie Lordów. Związany jest z partią konserwatywną i łoży na jej polityczną działalność. Wspiera ośrodki badawcze Policy Network i Open Europe. Mówi się o nim, że ma wpływ na myślenie premiera Davida Camerona. (PAP)
asw/ pad/ ura/
zrodlo: PAP i Stooq.pl
|