A ja myślę, że warto iść na dzienne i pracować na pół etatu. Studia raczej nie są tak mega wymagające
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że ludzie dzielą się na nieuków i na samouków, nikt Ci nic do głowy na siłę nie włoży. Ale na dziennych poznasz też wielu ciekawych ludzi, zdobędziesz pierwsze kontakty itp. Ogólnie mega polecam koła naukowe i organizacje studenckie. Szkoda tego czasu na "dorosłe" życie.
Pozdrawiam