Popełniasz kilka błędów w swoim wpisie.
1. Jeżeli kraj A ma wyższe stopy procentowe niż kraj B, to stosunek wymiany walutowej nie będzie nigdy 1 do 1.
2. W kraju A mamy funta jako walutę, czyli osoba z kraju B musi kupić walutę kraju A po kursie wymiany walutowej. Czyli nie ma 100 funtów + 100 dolarów, tylko jest 200 funtów. To powoduje, że kraj B ma 100 funtów + oprocentowanie kraju A, czyli ma coś na styl lokaty, bo inwestycją to nie jest. Dochodzi kwestia premii za obligacje w przypadku spadku oprocentowania obligacji lub jakichkolwiek innych aspektów, które sa ustalone przez emitenta.
3. Opis jest jak dla mnie kompletnie wyrwany z kontekstu i ciężko ocenić. Jak dla mnie to podany cytat odnosi się kompletnie do fikcyjnych aktywów a nie walut.
Jeżeli chcesz o coś pytać to podawaj bardziej szczegółowe informacje, bo wyrwane z kontekstu zdania powodują mylne oceny oraz interpretacje. Dla mnie za mało tutaj informacji a za dużo błędów merytorycznych
Tak ode mnie, to przeczytaj o Paradoksie Feldstein Horioka, czyli inwestycje i oszczędności, to zrozumiesz dlaczego popełniłeś pewne błędy w tym wpisie
Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2015-05-16 19:20:56