Post: #3 2015-09-11 18:19 Cena waloru: 44.87
Usunięty
Posty: 0 Shouty: 0 0 | Magellan liczy na lepszą drugą połowę roku
Magellan spodziewa się, że druga połowa roku będzie dla spółki lepsza niż pierwsza. Pomóc ma w tym m.in. większa liczba umów z samorządami oraz rynek słowacki - podał w rozmowie z PAP prezes Krzysztof Kawalec.
W pierwszej połowie roku przychody Magellana wzrosły o 2 proc. rok do roku do 72,2 mln zł, a zysk netto spadł o 10 proc. do 22,5 mln zł. Słabszy był sam drugi kwartał - przychody były o 4 proc. niższe niż przed rokiem, a zysk netto spadł o 20 proc.
"Środowisko niskich stóp procentowych jest dla nas gorsze niż rynek z wysokimi stopami, podobnie jak ma to miejsce w przypadku całej branży finansowej. Oczywiście wraz ze spadkiem marż spada nam koszt finansowy, ale obecnie spadek kosztu jest wolniejszy niż spadek marż" - powiedział PAP prezes Kawalec.
"Odwrotnie było w ubiegłym roku - spready dość znacząco się nam poszerzały przez to, że odsetki ustawowe utrzymywały się na wysokim poziomie, a koszt finansowy dość istotnie spadał. Przez to trudno porównywać te okresy" - dodał.
Prezes wyjaśnił, że w pierwszym półroczu tego roku bardzo aktywni byli główni konkurenci Magellana, czyli spółki z grupy Getin i Siemens Finance.
"Główna aktywność konkurencji sprowadza się do refinansowania długu, który powstał we wcześniejszym okresie na wyższych marżach" - powiedział.
Dodał, że konkurencja jest aktywna głównie w przetargach, gdzie jedynym kryterium jest cena. Magellan natomiast większość umów podpisuje w wyniku własnych działań rynkowych i pozyskiwaniu kontraktów nienarażonych na walkę na marże.
Kawalec podał, że negatywnym zdarzeniem dla wyników Magellana w drugim kwartale było utworzenie rezerw na koszty sądowe związane z produktem poręczenia. Odpisy obniżyły wyniki o 2,3 mln zł w drugim kwartale i łącznie około 5 mln zł w całym półroczu.
Na początku tego roku Sąd Najwyższy wydał orzeczenie, w którym stwierdził, że umowa poręczenia, jeden z produktów Magellana, może prowadzić do zmiany wierzyciela, co zdaniem sądu nie jest zgodne z ustawą.
"Założyliśmy scenariusz, w którym nie odzyskamy poniesionych kosztów postępowań sądowych. Objęliśmy rezerwami wszystkie koszty spraw, ale nie aktywa - nadal zobowiązanie wobec szpitali publicznych może być dochodzone" - powiedział prezes.
"Wyrok Sądu Najwyższego podważył prawomocność umowy zawartej przez Magellana, ale nie zobowiązanie szpitala wobec pierwotnego wierzyciela, dlatego jesteśmy zdania, że aktywa nie są obciążone ryzykiem" - dodał.
LEPSZE PERSPEKTYWY NA DRUGĄ POŁOWĘ ROKU
W drugim półroczu Magellan liczy na lepszą sprzedaż swoich usług. Szanse dostrzega m.in. w finansowaniu samorządów. W pierwszym półroczu kontraktacja dla JST wyniosła 89 mln zł (o ponad 40 proc. więcej rok do roku), czyli 13 proc. wszystkich umów.
"Jednostki samorządu terytorialnego już teraz porządkują budżety przed nową perspektywą unijną i tu liczymy na dobrą kontraktację w drugiej połowie roku" - powiedział prezes.
Dodał, że Magellan spodziewa się też utrzymania dobrej sprzedaży na rynku słowackim. Spółka podpisała w pierwszej połowie roku umowy na 106 mln zł (prawie 40 proc. więcej rok do roku; 16 proc. wszystkich umów w tym okresie) na rynkach zagranicznych (czeski i słowacki).
Magellan "mocno" pracuje ponadto nad rynkiem hiszpańskim. W lipcu zrealizował tam pierwsze transakcje na kwotę 0,7 mln euro.
"Nie chcemy tam od razu konkurować z największymi graczami, ale uważamy że rynek ten jest tak duży, że znajdziemy na nim dla siebie miejsce" - powiedział prezes.
NOWA LINIA BIZNESOWA - FAKTORING
"Otworzyliśmy nową linię biznesową, czyli faktoring na otwartym rynku, poza jednostkami służby zdrowia oraz JST. Pierwsze transakcje są już realizowane, a w przyszłym roku chcemy, by ten biznes ruszył pełną parą. Robimy to ze względu na chęć rozwoju Grupy i dywersyfikacji działalności naszej grupy" - powiedział PAP prezes Kawalec.
Dodał, że zarząd rozważał zakup spółki faktoringowej, ale nie zdecydował się na ten krok.
"W Polsce biznes ten jest głównie w rękach banków. Biznes pozabankowy jest z kolei niewielki. Z perspektywy potencjalnej akwizycji nie było więc na tyle atrakcyjnego celu, abyśmy zdecydowali się na ten krok" - powiedział.
Koszty wprowadzenia nowego produktu nie będą istotne dla wyników spółki.
"Ponosimy koszty uruchomienia tej nowej linii biznesowej, ale nie będą one tak istotne dla naszego rachunku zysków. Trzeba pamiętać, że wiele kosztów będzie się rozkładać w czasie" - wyjaśnił Kawalec.
Prezes podał, że Magellan nadal szuka też innych rynków, na które mógłby wejść. |