To że nadchodzą niezłe sraczki na giełdach, wiem od jakiegoś czasu. Dobrze, że nie jestem w tych twierdzeniach odosobniony
.
Kilka kwestii pozostaje dla mnie nierozwiązanych - krach zacznie się u azjatow czy usa/niemcy? Za oboma opcjami przemawiają silne względy zarówno fundamentalne jak i techniczne. Oraz jak na ich tle zachowa się nasz giełda, jesteśmy pierwszymi który dostają JUŻ po dupie, czy należy się spodziewać jeszcze głębszych spadków w okolice 950-1000 na wig20...
___________________________________________
Jak pojawiają się artykuły typu http://wgospodarce.pl/opinie/23087-kto-pierwszy-polegnie-rosja-zbankrutuje-czy-unia-europejska-sie-rozpadnie-trwa-wyscig-z-czasem , coś musi być na rzeczy. Pozwolę sobie na zabawę we Wróżbitę Macieja: wojny konwencjonalnej nie będzie (przynajmniej u nas) - nikomu to nie jest na rękę. Musimy natomiast przygotować się na całe niedo*ebanie wynikające z wojny hybrydowej...
edit
Pytanie retoryczne. Kto już jakiś czas temu założył temat, który przewidywał nadchodzący krach? :D
edit2
Zachęcam wszystkich forumowiczów do zainteresowania się ideą Preppingu - broń czarnoprochową kupujemy bez pozwolenia na Allegro, jak robić zapasy dowiecie się z konały Domowy surviwal z yt.
Edytowany 3 raz-y, ostatni raz: 2016-02-19 13:49:54