Post: #1 2010-11-17 02:27
Usunięty
Posty: 0 Shouty: 0 0 | Witam,
Zgodnie z moją obietnicą w jednym z ostatnich postów, postanowiłem założyć wątek na forum, który będzie wyjaśniał, ogólną sytuację naszej giełdy, w skali globalnej. Czyli najprościej rzecz ujmując, jak gospodarka globalna rzutuje na nasz rynek kapitałowy. Zachęcam wszystkich do opisywania, kłótni oraz tworzenia swoich teorii spiskowej w tym wątku, myślę ,że wszyscy na tym skorzystamy, a szczególnie osoby, które jak ja próbują to wszystko zrozumieć i przeanalizować, a zdanie "bo tak jest", zastąpić pytaniem a zarazem odpowiedzią "czemu tak jest i jak na to wszystko reagować??"
A więc wczorajsza sesja ( 16.11.2010.r ):
Wczorajsze spadki były spowodowane głównie ponurą atmosferą na jednym z najważniejszych, a dla wielu ekonomistów najważniejszym rynku na świecie - rynku chińskim. Wszystko przez, coraz bardziej restrykcyjną politykę pieniężną banku centralnego w celu ograniczenia inflacji i związanej z nią podaży pieniądza. Podnosząc stopy procentowe bank centralny, wpływa na oprocentowanie kredytów, a to wiąże się oczywiście z mniejszym popytem na takowe kredyty i w ostateczności oddziałuje na szereg inwestycji, wstrzymując je lub niszcząc je w samym zalążku.
Następną zła informacją jest/ będzie pomysł republikanów. Ta elita polityczna chce wpłynąć na Fed, by ta instytucja zaprzestała skupu obligacji i jednocześnie zaczęła ograniczać inflację i związane z nią na rynku oczekiwania inflacyjne. Czemu tak zależy republikanom na osłabieniu dolara, a o chodzi o to że teraz surowce wtedy tanieją. Tracą na tym spółki odpowiedzialne za wydobycie, za transport za dystrybucje tych surowców, czyli jakby nie patrzeć kluczowe firmy na amerykańskim rynku.Teraz zależy sobie zadać pytanie czemu jak dolar rośnie to ceny surowców spadają?? Pomijając czysto spekulacyjne sprawy, gdy dolar będzie słabł to z automatu wymusi to aprecjacje innej waluty ( wzmocnienie, wzrost ), a wymusi to na eksporterach ropy naftowej, podniesienie ceny surowców ( chyba wszystkie są notowane w USD ). Ta niestabilność cenowa, może zaszkodzić amerykańskiej giełdzie, szczególnie rynkowi terminowemu.
Trzecia zła informacja , to sytuacja "zielonej wyspy", która ma problem z wypłacalnością, co wiąże się już na dobry początek z 50 mid euro, które trzeba wyłożyć na ratowanie banków. Spada rating obligacji irlandii, co niestety jest zła informacją dla tego krauj, no bo Irlandia , musi się zapożyczyć ,emitując papiery dłużne, by móc ratować sektor bankowy. 8 % oprocentowanie obligacji do bardzo dużo i pytanie nasuwa się jedno czy Irlandia jest w stanie spłacać takowe obligacje.
S&P 500 stracił 1,62%
WiG stracił 1,32 %
Prognozy na najbliższe dni nie zapowiadają się zbyt optymistycznie |