Flagus, gratuluję zwycięstwa.
Inna sprawa, że w tym okresie ciężko byłoby znaleźć spółki niegroszowe, które mogłyby przynieść taką stopę zwrotu, więc w sposób oczywisty bez wykorzystania dźwigni osoba grająca na giełdzie raczej miała pod górę. No, ale to były wasze warunki.
I nie bardzo rozumiem, dlaczego zakład za mniejszą stawkę miałby w jakiś sposób być gorszy od tego za kilka baniek. Ryzyko i stopa zwrotu są identyczne