Witam,
Analizując rynek zauważyłem, że na wykresie Tygodniowym PKOBP widać formację zwaną SCHODY CENOWE*.


Czyżby okazja do zakupów?

Pozdrawiam.


-----------------------------
* Dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi, polecam lekturę ==> schody cenowe.

Edytowany 2 raz-y, ostatni raz: 2017-01-15 17:58:47

Długoterminowo w PKO nie opłaca się inwestować - za sprawą nowatorskiego Aliora i silnej konkurencji w postaci BZWBK (po połączeniu z Kredyt Bankiem umacnia znacząco swoją pozycję). PKO moim zdaniem nie ma już mocnych zalet. Krótkoterminowo jakieś skoki będą, ale zysków znaczących przy dzisiejszej sytuacji nie będzie.

Mxl a może jakieś propozycje od siebie, jakaś analiza czy coś - bo na razie tylko krytykujesz :P

Witam,
Ja jestem technikiem, szukam formacji i odpowiednich momentów do kupna, nie szukam od razu 100% zwrotu z inwestycji a jedynie zysków rzędu kilku do kilkunastu % z inwestycji. Uważam, że z PKOBP również trafiłem. Od chwili posta kurs banku wzrósł o ok. 4%. Dla jednego to mało a dla drugiego nie. Zalezy kto i kiedy naciśnie "enter" przy zleceniu sprzedaży akcji.
Pozdrawiam.

studencina
Nikt nie mówi tutaj o zwrocie rzędu 100%. Jednak mając pewną wiedzę można spokojnie wyłożyć pieniądze na perspektywiczne spółki, które mają potencjał na zwrost długoterminowy. Nie jestem anty-fanem analizy technicznej. Jestem anty-fanem stosowania jej w suchy i uproszczony sposób. Analiza ta, jak i inne mają jedną słabą stronę: nie zawsze sie sprawdzają. Ładujesz pieniądze w spółkę, która przyszłościowo (wedle mojemu szacunkowi) ma małe szanse utrzymać się na tym poziomie. Teraz weź pod uwagę, że twoje przypuszczenia/analiza się nie sprawdza (jesteś w 35% obszarze ryzyka) - lecisz na łeb i na szyję i nawet w długim terminie nie jesteś w stanie się odbić. W efekcie końcowym: masz zamrożoną gotówkę, a do tego twój bilans jest ujemny. Weź teraz spółkę z potencjałem, dobrze rządzącą - nawet z wynikami przychodów ujemnymi za sprawą rozbudowy organizacyjnej itp. i jako tako bez niespodzianek konkurencyjnych w niedalekiej przyszłości. Tutaj możesz zastosować analizę techniczną - nawet jeżeli się nie sprawdzi w krótkim terminie, zawsze jest możliwość odbicia się w dłuższym terminie. Zauważyłem, że bierzesz byle jakie spółki, gdzie ci figurki do wykresu podpasują. Po co to ryzyko? Inwestowanie na giełdzie, to tylko i wyłącznie unikanie zbędnego ryzyka tam, gdzie nie jest ono potrzebne. Przesuwasz giełdę do sfery hazardu.

Jeżeli stosujesz tutaj analizy techniczne tylko po to, żeby sprawdzić jak się rynek zachowa w krótkim odstępie czasu (krótko mówiąc: przetestować ją), to wtedy jest to na miejscu. Mówienie jednak o kupnie jest już zbędne.

Witam,
Mxl. Wszystko zależy od horyzontu inwestowania. Możemy mieć tę samą wiedzę, ale inny horyzont inwestycji a będziemy postępować zupełnie inaczej (z Twojego poprzedniego postu wnioskuję, że właśnie jesteś typem długoterminowca). Mnie nie interesuje zamrażania pieniędzy na x lat. Tak to mogę postępować na moim koncie IKE. Teraz póki jestem młody, kapitał ma mi generować częste zyski i co najważniejsze? Mam je realizować często.
Analiza techniczna sprawdza się na każdego rodzaju spółkach, zarówno na "solidnych" jak i na bankrutach.

Piszesz :

" Ładujesz pieniądze w spółkę, która przyszłościowo (wedle mojemu szacunkowi) ma małe szanse utrzymać się na tym poziomie. Teraz weź pod uwagę, że twoje przypuszczenia/analiza się nie sprawdza (jesteś w 35% obszarze ryzyka) - lecisz na łeb i na szyję i nawet w długim terminie nie jesteś w stanie się odbić. W efekcie końcowym: masz zamrożoną gotówkę, a do tego twój bilans jest ujemny."

A ja się pytam czy używasz zleceń Stop Loss? Ja używam, i uwierz mi, że nie mam takich rozkmin na temat tego, że jestem w czarnej dupie. (PS. a skąd wogóle te 35%?)

Piszę na forum wątki na temat spółek, TYLKO sygnalizuje, że coś "może być na rzeczy". Może być... ale równie dobrze może i nie być. Liczy się moment i poziom zajęcia pozycji. Z tym nie mam problemu. Szukam takiego miejsca, żeby potencjalne ryzyko było minimalne.

Widzę, że jesteś fundamentalistą. Może to i dobrze może i nie. Ja uważam że cena dyskontuje wszystko i odkąd zainteresowałem się inwestowaniem nigdy nie przeanalizowałem fundamentów spółek, które kupuje(może to wynika z mojego wykształcenia nie związanego z ekonomią?)a jakoś dziwnym trafem zarabiam.

Kolejny Twój fragment wypowiedzi:

" Zauważyłem, że bierzesz byle jakie spółki, gdzie ci figurki do wykresu podpasują. Po co to ryzyko? Inwestowanie na giełdzie, to tylko i wyłącznie unikanie zbędnego ryzyka tam, gdzie nie jest ono potrzebne. Przesuwasz giełdę do sfery hazardu. "

Nie biorę byle jakich spółek. Spółka musi mi spełnić kilka warunków, żebym w ogóle zastanowił się nad nią.
Piszesz coś o hazardzie. Chciałbym abyś napisał mi jak rozumujesz hazard na giełdzie? Bo może moje kolejne zdania, które chciałem napisać okażą się zbędne.

Piszesz:
"Jeżeli stosujesz tutaj analizy techniczne tylko po to, żeby sprawdzić jak się rynek zachowa w krótkim odstępie czasu (krótko mówiąc: przetestować ją), to wtedy jest to na miejscu. Mówienie jednak o kupnie jest już zbędne."

Wnioskuje, że uważasz, że ja chce kupić spółkę PKOBP ponieważ jest przesłanka z AT i chce sprawdzić co sie stanie ? Czy w pierwszym moim poście namawiałem bądź pisałem o ślepym kupowaniu PKOBP?

ojjj ale się rozpisałem. Chyba zadałem za dużo pytań.
Pozdrawiam Cię serdecznie Mxl i czekam na odpowiedź

Mxl, przykro mi ale Twoje postrzeganie PKO BP jest z gruntu złe i świadczy niestety o małej wiedzy na temat sektora nawet jeśli chodzi o analizę fundamentalną. PKO BP zaczęło znów pozyskiwać klientów, coraz więcej osob już otwiera rachunki, niz zamyka. Co wazniejsze otwieraja tam rachunki osoby mlode, do 35 roku zycia. Kampania marketingowa z Majewskim przyczynila się do zmiany postrzegania banku, na tyle ze chcą ją przedłużyć. Ponadto PKO BP jest liderem jesli chodzi o inwestycje w nowe technologie, przede wszystkim bankomaty biometryczne( wyplacanie pieniedzy za pomoca palca, bez pinu). Bank ktory powstanie po polaczeniu Kredytbanku i BZW BK i tak będzie dysponował aktywami o połowę mniejszymi od PKO BP. Co oznacza ni mniej ni więcej jak to że PKO BP nadal bedzie kredytował najwieksze inwestycje. Poza tym najwyzszy na rynku Polski kapitał przyciąga do banku osoby dla których bezpieczeństwo jest najwazniejsze. Nic nie wskazuje na to żeby jego pozycja była w przeciągu najbliższych lat zagrożona. Nawet jesli Alior w tym momencie rozwija sie najszybciej to trzeba pamietac ze dopiero 2 lata temu wyszedl na + i dlugo zajmie mu wdrapanie się do ścisłej czołowki, nawet jego najbardziej innowacyjny produkt Sync, nie cieszy się tak dobrym odbiorem jak zakladano( a nie ma jeszcze mbanku 2.0 i getin Up'a). W swojej wypowiedzi nie będę się ustosunkowywał do tego czy PKO BP jest to dobra inwestycja czy nie. To juz zostawiam kazdemu do oceny indywidualnej. Ale nie moge przejsc obojetnie obok wypowiedzi nieprawdziwej, w dodatku czlowieka ktory sugeruje ze posiada "jakas wiedze" w tej materii.
pozdrawiam

eldraque7
Witaj, odpiszę ci niedługo (kwestia paru dni) - to jest wywód na dłuższą chwilę, a teraz mam niestety za dużo na głowie. Gwoli jednak krótkiego sprostowania: źle mnie zrozumiałeś. Nikt nie pisał, że PKO nie jest liderem: jest liderem i bym powiedział, że 'mocnym'. Też nie napisałem, że PKO nie będzie liderem na rynku: będzie i to ładne kilka lat na pewno.

Przepraszam - zmarnowałem 2 godziny na pisanie 2 postów pod rząd, bo dwa razy wystąpił błąd systemu. Moja głupota, że nie zapisałem wypocin na końcu, ale moja naiwność w dobre funkcjonowanie systemu wygrała.

ps. wyrzuca błąd jeżeli się nie zedytuje posta, tylko napisze się 2 posty pod rząd. Piękna sprawa. Nie mam sił pisać kolejny raz.

Edytowany 2 raz-y, ostatni raz: 2012-12-17 23:01:28