Witam,

Postanowiłem przeanalizować skrupulatnie sytuację na rynku walutowym słynnej pary walutowej EDKA- EUR/USD ze względu na sytuację, która już przyniosła i moze przynieś dalsze potężne zyski- bo napewno wieksze niż na akcjach.

A więc zacznijmy, w zeszłe dwa tygodnie dostaliśmy dużo danych makroekonomicznych szczególnie dobrych dla Dollara Amerykańskiego, ale dla EURO, po części też...
Wywołało to setki watpliwości, oraz wprowadziło Eur/usd w trend boczny na wykresie 4h, ale o tym dalej..

Zajrzyjmy na wykres W1.

http://scr.hu/0iyf/rky5i

Co możemy tu dostrzec? A napewno już na pierwszy rzut oka wyłania się nam bardzo długo terminowy trend spadkowy,
co ponadto?, a no w ciagu ostatnich 10 miesięcy tworzy nam się piękna formacja RGR, (ramie głowa ramie)- formację odwracającą trend!

Zobaczmy to też na wykresie dziennym:

http://scr.hu/0iyf/lmkv6

Jakie z tego wnioski, a więc jeżeli linia wsparcia trendu (fioletowa) zostanie przecięta z dużą siłą, a co w przypadku danych, które ostatnio otrzymaliśmy, w połączeniu z REKORDAMI padającymi na giełdzie w Nowym Jorku, których końca nie widać, możemy liczyć na umocnienie się dollara amerykańskiego do euro, czemu tak sądzę:

ponieważ zależne inne pary walutowe od dollara to znaczy: GBP/USD, gdzie widzimy wyraźne załamanie trendu wzrostowego!!

http://scr.hu/0iyf/ncter

Oraz "wyjazd" USD/JPY: z aktualnej formacji flagi lub trójkąta:

http://scr.hu/0iyf/i8ti7

Może wskazywac tylko na jedno! Zjazd euro do dollara, GBP/USD, jeszcze niżej , tak samo jak wzrost USD/JPY jeszcze wyżej.

Po przebiciu czarnej lini na EUR/USD tak jak to wyzej pokazałem na wykresie d1 eur/usd, ale też w połączeniu z konsolidacją na wykresie 4h, z której euro dollar wyszedł dołem i to z dość dużą siłą, możemy spodziewać się dalszego załamywania w najbliższym czasie.

Sorry za błędy i dużo, rzeczy na niektórych wykresach, ale analiza to analiza i każdy paktrzy na wykresy pod różnymi kątami, a ja akurat staram sie wykorzystać maximum tych możiwości.

Jeżeli są jakieś wątpliowści to proszę o odpowiedzi na forum,
a jak ktoś chce sie dowiedziec o literaturze i jakiś szkoleniach z FOREX, to zapraszam na "privat message", albo dzwoncie pod numer 698331736, chętnie pomogę bo ostatnio na kilku darmowych szkoleniachw Krakowie bylem i się sporo dowiedzialem po mimo, że wciskali jakieś nagrody darmowe, rzeczy itd itd...



Edytowany 3 raz-y, ostatni raz: 2013-05-11 16:07:25

Pacek pomijam fakt, że analiza jest zgodna z moją prognozą, ale nie byłbym sobą gdybym nie czepnął się kilku rzeczy. To tak pozytywnie oczywiście.
"Co możemy tu dostrzec? A napewno już na pierwszy rzut oka wyłania się nam bardzo długo terminowy trend spadkowy,
co ponadto?, a no w ciagu ostatnich 10 miesięcy tworzy nam się piękna formacja RGR, (ramie głowa ramie)- formację odwracającą trend!"
Bardzo długi trend spadkowy się zgadzam, ale potem musisz być bardziej precyzyjny. RGR pojawia się w fazie korekty wspomnianego trendu. Tzn. rgr będzie odwracał korektę trwającą od 26 marca.

Kolejna sprawa:
"ponieważ zależne inne pary walutowe od dollara to znaczy: GBP/USD, gdzie widzimy wyraźne załamanie trendu wzrostowego!!"
Tu się nie zgodzę. GBP/USD jest w mocnym trendzie spadkowym trwającym od 2 stycznia. Ostatnie wzrosty od 10-11 marca to również korekta. Jedyne co widzimy to ewentualnie atak na linie wsparcia korekty wzrostowej - szczerze mówiąc określenie "wyraźne przełamanie" też tu nie pasuje - narysuj te wsparcie po cieniach to się przekonasz
(Niestety skończył mi się program do rysunków i wrzucę to później)
Do tej pary (GBP/USD) ważne jest jeszcze to, że kabel siedzi na potężnym wsparciu dziennym testowanym wielokrotnie i spadki nie są wcale tak pewne. No i kurczę ten ostatni cień na d1. Oczywiście funt w dużej mierze jest zależny od edka i jeśli ten się popiszę możemy mieć zjazd i tutaj...

A na koniec:
"po mimo, że wciskali jakieś nagrody darmowe, rzeczy itd itd..."
(Pomimo - tak się pisze :P) Stary dawali Ci gadżety za darmo a Ty gardzisz?? :P

Pozdro i dzięki za włożona pracę.


Dodano 2013-05-13 07:54
A sorki co do tego RGRa - wziąłeś coś innego niż ja


Dodano 2013-05-13 08:03
Ja mam tak http://prntscr.com/14oope

Ja też się pochyle nad jedną rzeczą. Nie będę tym razem się odnosił do samych analiz ponieważ większość rzeczy tam została zrobiona poprawnie, ale do jednego stwierdzenia.

" w połączeniu z REKORDAMI padającymi na giełdzie w Nowym Jorku, których końca nie widać, możemy liczyć na umocnienie się dollara amerykańskiego do euro"

Nie mogę się niestety zgodzić z twierdzeniem, że mocny dolar przekłada się na wzrosty na amerykańskich rynkach. Właściwie to powinno być odwrotnie. Przynajmniej do niedawna jeszcze to była bardzo silna zależność, mianowicie wzrosty na gieldach w USA były podytkowane umocnieniem się EURO do Dolca. Teraz ta zależność nie jest już tak jednoznaczna, ale bym jej nie przekreślał. Ma na to wpływ wiele czynników. W uproszczeniu to wygląda tak. Inwestorzy nie lubią jak kurs dolara się umacnia, ponieważ wtedy spadają przychody z eksportu. Właśnie to jest jedna z przyczyn utrzymywania przez FED tak niskich stóp procentowych( granie na osłabienie własnej waluty). Dlatego negatywnie reagują na umocnienie dolara. Sytuacja obecna, mianowicie kiedy zarówno rynki, jak i dolar idą w góre, oznacza, że ekonomiczne czynniki zostały wyparte przez spekulacje. Właśnie ta spekulacja pompuje teraz nienaturalnie rynki w USA.

Konkludując- moim zdaniem spadkowe prognozy na EDKU, będą miały większą siłę przebicia jeżeli sytuacja na rynkach amerykańskich się odwróci, na co ja osobiście czekam

pozdrawiam

p.s. Też liczę na osłabienie EDKA tak jak już rozmawialiśmy z Arnim kilka miesięcy temu i muszę stwierdzić że w mojej ocenie to RGR narysowany przez niego będzie determinujący

Eld masz rację - wystarczy rzucić okiem: http://prntscr.com/14otra Mniej więcej do połowy 2012 roku korelacja była zbieżna. Niezbyt mocno ale wyglądało to dość jednokierunkowo. Od tamtego czasu, edek idzie płasko a S&p500 bardzo mocno ciągnie w górę. Nie chciałbym być pesymistą, ale są to strasznie sztuczne wzrosty. Nie chcę być złym prorokiem, ale efekt tego może być piorunujący. Boję się, że jakiś impuls (np. wycofanie się QE3) może spowodować gwałtowny spadek i mega szybkie wyprzedaże. Inwestorzy wiedzą, że nie jest to normalne tempo wzrostu i jak wyczują zagrożenie spierniczą jak szczury z okrętu. Postuluję tak 1650 a potem 1700 na S&P a potem gleba - konkretna gleba.
A wtedy Eld obkupi się akcjami :D

No tak faktycznie, sorry mój błąd, jeżeli chodzi o wzrosty w ameryce..., natomiast nie ważne kiedy, napewno stany w końcu pękną i zostanie nam patrzeć, na spadki na całym świecie..kwestia czasu..

Jeżeli zaś chodzi o rocznego RGR`a, to nie widzę jego potwierdzenia w wolumenie bo jest drastyczny skok gdzieś od około roku...

Jednak reszta tylko na to wskazuje to znaczy na dół, ale czas pokaże.

Co do S&P to moim zdaniem to już jest kres możliwości i zapowiadają się spore spadki.

Korelacja pomiędzy edkiem a S&P zniknęła moim zdaniem z jednego powodu. Skup obligacji przez FED na 85 mld miesięcznie. W ten sposób pompujemy ceny obligacji, a co za tym idzie edek spada. Rynki akcyjne teoretycznie też powinny spadać, ale moim zdaniem to jest już tak dużo inflacyjnego pieniądza na rynkach finansowych, że idą pod prąd z indeksami akcyjnymi. W ten sposób korelacje pękły i jedyna, która się trzyma w miarę to edek vs obligacje.