Po pierwsze Gino Rossi to nie spółka odzieżowa, tylko spółka obuwnicza
Po drugie, balonu na LPP nie ma, a cena jest spowodowana bardzo małą liczbą akcji. Spółka nie chce emitować/splitować akcji. Podobna sytuacja jest z CCC, gdzie Miłek tak samo nie ma zamiaru emitować nowych akcji, choć wiele funduszy inwestycyjnych na niego nalegało.
Po trzecie, branża odzieżowa nie jest już tak atrakcyjna jak była kilka lat temu. Moim zdaniem tutaj nie ma potencjału aż tak dużego wzrostu. Rynek został zagospodarowany. Można się jedynie zastanawiać nad jednym, kto kogo zje na tym rynku i tyle. To samo tyczy się branży obuwniczej. Obie branże są ze sobą bardzo mocno powiązane. Wnioski identyczne do obu.