Uwierzcie, że wiedziałem że zostanie mi to wytknięte :p
I zaprawdę powiadam wam, znalazłem info o tym że to kontrakty na S&P500, tylko już jakoś nie przyszło mi do głowy żeby sprawdzić co to jest to S&P500 :p
Wybaczcie, spieszyłem się do wyjścia z chaty
Wcześniej myślałem, że największy i najważniejszy to Don Jones.
Puki co to jeszcze moja nauka nie wypływa za ocean. Od niedawna zacząłem zwracać jakąś uwagę na nasze lokalne WIGi. I tak non stop się zastanawiam nad sensem analizowania go w jakikolwiek sposób. Puki co żyje w przekonaniu, że nie warto, przecież to średnia danej grupy spółek, oczywiście odwzorowuje to rynek, ale tak jakby wstecz. Dlatego analiza techniczna WIGów wydaje mi się co najmniej dziwna. TAK wiem wiem, że się mylę, ale puki jakiegoś mądrego wytłumaczenia w książkach nie wyczytam albo sam nie wymyślę to nie zmienię przekonań. :p Niestety ostatnio zapał do książek mi się zmniejszył,ale na pewno szybko wróci.