Na początek jak ja to widzę:
Na dziennym mamy dywergencje MACD, RSI oraz AD, plus malejący wraz ze spadkiem ceny wolumen. Dodatkowo niezły pinbar z 29 lipca nad wsparciem na ca. 7,47-7,57. Wszystko moim zdaniem wskazuje na rychły koniec spadków i wzrosty przynajmniej do 8,25-8,35. Niewiele bo zaledwie 4% ale jak to przebijemy to droga do 9,8 będzie otwarta.
Na tygodniowym trochę mniej różowo bo jest niewielka, tym razem negatywna, dywegrencja na MACD ale raz, że tylko tam, dwa, że niewielka więc nie wyolbrzymiałbym jej. Poza tym tak jak na dziennym dobrze wygląda AD i wolumen.
Na moje oko wszystko wygląda dość pozytywnie ale boje się, że mogę być niezbyt obiektywny. Mam w realu te akcje kupione za 9,37 (w związku z tym jestem nieco w plecy, na szczęście nie dużo kupiłem) i czekam wciąż na odbicie żeby dokupić (uśrednić) akcji licząc na to, że jesteśmy w korekcie, która zaraz się skończy.
A jak Wy to widzicie?