Bez obszerniejszych komentarzy, podrzucam wykresy spółek które znajdują się w ciekawym miejscu i moim zdaniem mogą dać zarobić w średnim terminie:

GTC:


Kernel:
W przypadku Kernela sytuacja może wygląda nieco mniej wzrostowo, jednak młotek na wykresie tygodniowym plus podwyższony wolumen dają nadzieję na zakończenie trwającej od końca lutego korekty.


Szeroki rynek również rośnie więc otoczenie dla wzrostów jest sprzyjające.

Po wpadce z Grupa Azoty https://gragieldowa.pl/forum/temat/2812/t/grupa-azoty-att-at czas na kolejne podejście. Tym razem na tapecie Ciech.

Taka sy-sytuacja na tygodniowym:

Zmiana biegunów po przebiciu oporu i teraz bronimy wsparcia młotkiem (założenie jest takie, że na dzisiejszej sesji nie wydarzy się nic drastycznego i młotek pozostanie młotkiem)

Na dziennym w zasadzie podobnie:

Dzisiejsza świeczka zdaje się być świeczką zwiastującą zakończenie korekty, więc zobaczymy czy coś się z tego urodzi.

A ja bym łączył. W myśl zasady, że cena dyskontuje wszystko. Czas pokaże czy zrealizuje się zasięg oRGR.

Spółka podoba mi się o tyle, że takie formacje jak tutaj można by umieszczać w podręcznikach do nauki AT

Książkowe oRGR, a teraz wybicie istotnego poziomu luką, na wysokim wolumenie. Nic tylko wsiadać

Oczywiście możesz mieć rację, jednak w tej kwestii zasugerowałem się wykresem miesięcznym:

Z szerszej perspektywy mamy coś na kształt oRGR:

Wprawdzie nie doszło jeszcze do wybicia linii szyi, jednak widzę niezły setup już w tym momencie:

Po pierwsze: po ile masz papier?
Po drugie: czym się kierowałeś przy zakupie (AT/AF)?
Po trzecie: jaki horyzont inwestycyjny cię interesował?

Nie wiem Pawlak na jakiej podstawie prognozujesz wzrosty na Enei. Technicznie nie widzę podstaw do takich wniosków. Spółka od blisko dwóch lat w silnym trendzie spadkowym, obecnie porusza się w kanale, zaś trend wzrostowy o którym mówisz to jak na razie tylko trend niższego rzędu (czyli de facto korekta panującego trendu spadkowego)

Formację RGR możesz rysować zarówno na wykresie intraday jak i w skali wieloletniej, z punktu widzenia AT nie ma to znaczenia.
A żeby jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie w jakim horyzoncie czasowym sprawdza się najppeiej, trzeba by było przeprowadzić szereg testów na danych historycznych, a wątpię by ktokolwiek z forumowiczów robił takie testy (chyba, że się mylę).

Braster
Nie bardzo podoba mi się ten poziom:

Spojrzenie z szerszej perspektywy daje nam z kolei coś takiego:

To sugerowałoby zjazd co najmniej w okolice 11 zł.

W przypadku CIG sytuacja również dość niepewna. Nie podobają mi się te spadkowe luki, mimo całkiem ładnej linii trendu:


W obu przypadkach zaczekałbym na reakcję na zaznaczone na niebiesko poziomy.

Rok to raczej średni termin niż długi, mówiłem o okresie ostatnich kilku lat
Druga sprawa - wcale nie neguję możliwości wzrostów (choć może tak zabrzmiał mój post) - raczej chciałem podkreślić, że tak długo jak nie padnie opór o którym mówimy, ryzyko spadków jest dość duże.

Spółka w silnym długoterminowym trendzie spadkowym, z mocnym oporem w okolicach 4 zł. Dopóki ten poziom nie padnie, nie zawracałbym sobie głowy Kopexem:

Tygodniowy, jest to widoczne w lewym górnym rogu obok nazwy spółki.

Bo tam znajdował się poziom oporu (obecnie wsparcia)?

Technicznie mamy całkiem sporo argumentów za wzrostami:

1) mega dywergencja na MACD
2) mega biała świeczka na mega wolumenie na wykresie tygodniowym
3) przebicie istotnego oporu (jak na razie, gdyż tygodniowa świeczka jeszcze się nie ukształtowała)



Jeśli ktoś chciałby grać to można to zrobić pod przebicie 10,76 (które już nastąpiło, ale kurs jeszcze nie odjechał znacznie) i ustawiać się z ciasnym SL, albo czekać na odjazd w górę i ewentualny powrót do tego poziomu.
Mimo powyższych trzeba pamiętać, że trend wciąż jest spadkowy więc jest to zagranie podwyższonego ryzyka.

Drogi Sławku.

Przez dłuższy czas zlewałem twoje posty i całą gówno burzę z nimi związaną. Cały ten czas tylko śmiałem się z twojej ignorancji i patrzyłem jak inni wytykają Ci błędy, a Ty wciąż twierdzisz, że białe jest czarne.
Wyprowadzać Cię z błędu nie zamierzam, ale zaczyna mnie już wk****ać, że zalewasz to wartościowe forum takim g***em, które chcąc nie chcąc muszę czytać.

Zanim się pojawiłeś, widząc że na forum pojawił się nowy wpis, od razu tam zaglądałem żeby dowiedzieć się czegoś ciekawego, czy zapoznać z opiniami innych graczy. Obecnie gdy widzę nowy post, nie wiem czy to znowu Ty postujesz swoje nachalne g***no czy jakiś gracz dodał coś mądrego. I tak muszę brodzić w tym twoim g***ie przecedzając co wartościowe wpisy od twoich.

Nie mam takiej mocy, ani zapewne żadnych "podstaw prawnych", ale bardzo bym chciał abyś przestał się już tutaj udzielać.

Pozdrawiam,
Gallanonim

Sławek, jak Ty nawet oporu od wsparcia nie odróżniasz

Korekta należała się jak psu buda, z dobrymi wynikami czy bez. Tak dlugo jak kurs trzyma się powyżej okolic 190 tak długo nie ma powodów do obaw o stabilność trendu.

I ja chętnie podzieliłbym się swoimi przemyśleniami.

Na automatycznych systemach giełdowych wielu już zjadło zęby, i o ile dobrze się orientuję, od momentu powstania pierwszych giełd aż do dzisiaj nikomu się nie udało stworzyć takiego, który dawałby długoterminową przewagę nad rynkiem. Prawdopodobieństwo na to że akurat Ty znajdziesz Świętego Graala jest więc małe (wiem, że nie jest to argument negujący twoją teorię, ale powinieneś być tego faktu świadomy, a zdajesz się myśleć wręcz przeciwnie).

Poza tym, jeśli na prawdę próbujesz znaleźć inną metodę zarabiania na giełdzie niż powszechnie stosowane, to jednak wypadałoby się z powyższymi najpierw zapoznać. W przeciwnym wypadku twój punkt widzenia na całe zagadnienie będzie bardzo ograniczony. I tutaj muszę powtórzyć po Arnoldzie, że twoje braki w pojęciach giełdowych jak i wiedzy na temat jej funkcjonowania są widoczne (dodam tylko, że w żadnym wypadku nie mówię tego by Cię obrazić). Twierdzę, że gdybyś te braki uzupełnił, twój punkt widzenia mógłby się drastycznie zmienić.

Odrębną sprawą jest fakt, że na sprawdzenie trafności systemu dałeś sobie zaledwie miesiąc, a w tak krótkim czasie wyniki tych testów mogą być zbyt podatne na losowe fluktuacje, zamiast podać wiarygodne wyniki.

Ja zawsze polecam wujka Google i literaturę o tematyce giełdowej.
Giełda to dość obszerny temat, i raczej żadne skrotowe objaśnienia tutaj nie pomogą.

Jak na razie wszystko wskazuje na to, że analiza Arnolda znowu była słuszna. Jak ty to robisz, człowieku? :D

Pozwolę sobie przypomnieć piękne momenty z Petrolem: https://gragieldowa.pl/forum/temat/2115/t/Petrolinvest-AT [*]

Podpisuje się po sugestią Johna. Też bym się chętnie napił a niestety taki bogaty jak wy nie jestem. Jak dowód historia mojego portfela :D

Może nie aż tak Poloakis
Fakt, trend wciąż jest spadkowy, ale pojawiają się pierwsze przesłanki sugerujące odwrócenie. Ja osobiście bym JSW potrzymał na radarze i zobaczył czy wróci do trendu głównego, czy powalczy o kolejne opory.

Oj Arni, będę się czepiał. W taki sposób każdy może robić analizy - wystarczy poczekać dostatecznie długo, w końcu prędzej czy później cena dotrze do zakładanego miejsca. Nie powiesz mi chyba, że od momentu wyjścia z flagi dołem przetrzymałbyś krótką pozycję przez ten solidny podjazd w górę aż do teraz?:

Jak rozumiem Arno, nadal go masz po 1,17?

Jedno pytanie Arno. Po czym zakładasz, że odbicie w górę nastąpi akurat teraz, a nie np. przy dobiciu do okolic 1?

Ja bym na pewno jeszcze poczekał na domknięcie tej ogromnej luki.

Neuca
Na wykresie tygodniowym wzorowy trend:

Na dziennym obrona lokalnego wsparcia oraz wybicie z flagi:


Polecam, gallanonim.

Mistrzowska analiza, Arno. Rzadko widuje się tak jednoznaczne wykresy. Powodzenia z pozycją

CCC

Stooq.com, PowerTrader

Przeanalizowałeś jeden wskaźnik, kilka czynników mogących wpłynąć na kurs, do tego twierdzisz, że spółka urośnie dokładnie tyle i tyle (w rzeczywistości nie tylko nie możesz być pewnym ile urośnie, ale i tego czy urośnie w ogóle). Na prawdę myślisz, że zarabianie na giełdzie przy pomocy analizy fundamentalnej jest takie proste?

Prawdziwa, profesjonalna analiza fundamentalna, jestem pod wrażeniem

W sumie to nie wiem, ale skoro obrót jest zawieszony to chyba nie możesz.

No nie wiem czy to jest dobra rada. Jeśli przyjdzie mu do głowy korzystać np. z 5 oscylatoròw na raz (2-3 + klasyczna analiza techniczna to moim zdaniem maksimum) to może się nigdy nie doczekać okazji do inwestycji.

"Trend ma większą szansę do kontynuacji niż odwrócenia". Nie wiem po co łapać noża. Na moje oko o wzrostach można będzie pomyśleć dopiero po przebiciu kolejnego lokalnego oporu w okolicach 3,75

Dolaczam się do pytania.

Aa, teraz rozumiem. Ok jest to potrójny szczyt ale w wersji mini. Jeśli mialby on mieć jakieś większe znaczenie to na jakimś niższym interwale.

MSW się ostało i jak na razie odrabia straty, jednak przykry psikus spotkał mnie ze strony EGS. Zlecenie sprzedaży poszło po sesji 24.08, a dziś wykres wygląda tak...:

Ehhh, nie popatrzyłem na link w jego stopce, mój błąd.

Dokładnie tak jak się "tworzy" np. dom. Dokładasz cegłę po cegle aż masz dom. Tutaj codziennie dochodzi świeczka po świeczce aż uformuje się cała formacja.

A mnie ciekawi co zrobi(ł) Arno

Nie osrajcie się za mocno. Jest nieciekawie, na WIGu20 pada istotne wsparcie, ale jedna sesja bessy nie czyni. Poczekać trzeba przynajmniej na zakończenie tygodnia by móc coś więcej prognozować. Teoretycznie może dojść do powtórki z sierpnia 2011 gdy po nagłej przecenie przyszła hossa. Tego nikt na razie nie wie.

Bardzo chętnie bym coś dorzucił, ale po pierwsze nie widzę ciekawych okazji inwestycyjnych, a po drugie teraz wstrzymywałbym się z zakupami akcji i poczekał na rozwój wydarzeń w USA, gdzie wydarzyło się to:


Co do Budimexu... cóż, od momentu analizy zachował się książkowo. Doszło do zmiany biegunów i gdybym go posiadał, to na poziomie 178 ustawiałbym stopa:


Spółki które trafiły do mojego portfela (MSW i EGS) na ten dzień wyglądają następująco:
MSW:

Niebieska linia to mój poziom obrony, ale przyznaję, że nie mam co do niego przekonania. Ustawiłem go tam z braku lepszych opcji. Czas pokaże czy jest to dobre miejsce.
EGS:
Tutaj już pękł mój poziom obrony, ale dość nieznacznie dlatego poczekam jeszcze, być może kurs jeszcze odbije - jeśli nie, to pożegnam się ze spółką:

Tak Silwest, dobrze pamiętasz (też to czytałem). Wyższość linii poziomych nad skośnymi jest uzasadniona z psychologicznego punktu widzenia. Założenie jest takie, że analiza techniczna wywodzi się z pamięci inwestorów o przeszłych zachowaniach ceny. Przykładowo: inwestor pamięta jak kilka lat wcześniej cena jakiegoś aktywa zatrzymała się na poziomie np. 20 zł i potem zaczęła spadać, to teraz jako posiadacz tego aktywa będzie bardziej skłonny do sprzedaży po takiej właśnie cenie w obawie przed powtórką historii (zakładając, że nie będzie on jedynym, to fala podaży wywoła spadki na tym poziomie, i w ten sposób poziom 20 zł zostanie potwierdzony jako opór). Lini skośnej bez oglądania wykresu niestety nie jesteśmy w stanie "zapamiętać" dlatego też są one mniej istotne.

No no, Silwest, zostałeś zaorany nie byle czym :D

Potrójny szczyt???? Nawet podwójnego nie widzę. Najlepiej by było jakbyś dodał jakiś screen tego co widzisz.

Wcale nie był sarkazmem. Linie trendowe to właściwie też są wsparcia i opory, tylko że skośne. W tym przypadku nazewnictwo nie robi jakiejś wielkiej różnicy, każdy wie o co chodzi

I analizy takich swiezakow można poczytać. Widać, że dobrze zapoznałeś się z teorią AT zanim zacząłeś publikować swoje analizy i wiesz co się z czym je. Oby tak dalej

Skończcie panowie, wstydu oszczędźcie

Gdy ja dodawałem zdjęcie kurs był sporo powyżej 4 zł. Poza tym teoria teorią, w praktyce wychodzi różnie

Wykres czytasz jak najbardziej słusznie, ale nie wiem czy doczekasz się tej korekty. Wybicie z chorągiewki zgodnie z teorią powinno mieć długość równą ruchowi ją poprzedzającemu więc teraz może dojść do kolejnej gwałtownej fali wzrostów (przynajmniej według teorii):

A ktoś w ogóle gra w oparciu o trendy tak wysokiego rzędu?

Zasada "kupuj gdy leje się krew" dotyczy raczej spółek w stabilnych trendach wzrostowych, gdzie dochodzi do jedno- lub kilkusesyjnej fali panicznej wyprzedaży spowodowanej jakimś newsem. W takiej sytuacji ta "lejąca się krew" to okazja do podłączenia się do trendu po korzystnej cenie. Spadający nóż (a takim jest teraz KGHM) to okazja co najwyżej do pokaleczenia sobie rąk

W dłuższej perspektywie czyli ile? Rok, dwa czy może 5? Tyle czasu jesteś gotów czekać na powrót ponad 100 zł? Jak spadnie do 50 zł to nadal będziesz czekał na powrót do 100? Dla mnie jak na razie wygląda to tak, że próbowałeś złapać dołek w trakcie silnego trendu spadkowego co się nie udało (bardzo rzadko się to udaje zreszta). Nie analizując fundamentów tylko sam trend stawiam na to, że raczej nie prędko doczekamy się tej stówy.

Tworzy się lub nie - tego nie wiesz do momentu aż formacja zostanie ukształtowana w 100%. Spodka tam za bardzo nie dostrzegam (ale faktycznie spadki lekko wyhamowały), za to widzę mówiący sam za siebie układ swingów:

No dobra, trochę pogrzebałeś Już się spodziewałem, że cała analiza będzie się opierać na jakimś pojedynczym newsie ze spółki

Gall zajrzał, dlatego zadał powyższe pytanie Bytomiakowi

A na jakiej podstawie takie prognozy, jeśli można wiedzieć?

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeśli chodzi o linię trendu to ja jednak tą widzę jako obowiązującą. Tredy wzrostowe często przechodzą w boczne i stare linie trendu przestają wtedy się sprawdzać (IMO taką sytuację mamy teraz):

Z bliższa zaś:

Opór wyraźnie przebity, wolumen podwyższony, i gdyby nie dzisiejsza niemrawo wyglądająca świeczka to ja jednak obstawałbym za wzrostami.

Ja bym się tutaj skupił w zasadzie na jednym aspekcie: SPODEK!
Tak jak Ty ja również zlecenie kupna widziałbym w okolicach 40 zł, i ruch w tamtym kierunku wydaje mi się teraz najbardziej prawdopodobny:

Pominąwszy kwestie niskiego wolumenu, uważam że na zakupy jeszcze za wcześnie. Na dziennym poczekałbym na pokonanie ostatniego lokalnego szczytu (niebieskiego pola). To dałoby nam zaczątek trendu wzrostowego średnioterminowego:

Spółka niedawno zadebiutowała o ile się nie mylę. Jeśli jest to większy debiut to admini zajmują się tym dość ekspresowo, jeśli nie, wtedy może to chwilę zająć (tak przypuszczam)

Kęty:

Trend i wybicie lokalnego oporu - jedyne co powstrzymuje przed zakupem to niskie obroty podczas wybicia - może to być prognostyk przed false break'iem, ale spółka i tak warta obserwacji.

Elemental

Sytuacja analogiczna do powyższej, z tą tylko różnicą, że tutaj wybiciu towarzyszyły podwyższone obroty.

Widzę, że nie tylko ja mam takie odczucia :D

Ergis:
Na wykresie tygodniowym widać trend wzrostowy oraz aktualnie obowiązującą linię tego trendu:

Na dziennym jest lepiej niż pięknie:

Przeskoczyliśmy lokalny opór luką na mega obrotach, jednocześnie nie odjeżdżając za daleko od niego (to pozwala na zagranie z ciasnym stopem).

Jest to kolejna spółka, która trafia do mojego portfela.

Bartt87@ a jakąś wycenę przeprowadziłeś chociaż? Co właściwie masz na myśli mówiąc o "fundamentalnych podstawach"?

"Jak nie wiesz co robić, nic nie rób". Złota zasada wiecznie żywa. Czekamy na reakcję na opór: albo silny zjazd na wysokich obrotach (sygnał do ucieczki) albo przebicie oporu, najlepiej również na dużych obrotach (sygnał do trzymania pozycji).
Sam fakt, że kurs siedzi tuż pod oporem i nie chce pójść ani na północ ani na południe świadczy o niezdecydowaniu rynku, i wyrównaniu sił popytu i podaży na obecnych poziomach.

Ja się ogarniczę do komentarza przy pomocy wykresu:

Słusznie wnioskujesz makrela. Czytać analizy można, ale od początku do końca prowadzenia pozycji trzeba być wiernym swoim założeniom, nawet jeśli pod wpływem danej analizy czy rekomendacji wydają nam się one błędne.

MSW:
Po długotrwałych spadkach rozpoczętych jeszcze we wrześniu 2009 roku, w końcu dochodzi do zmiany tendencji na MSW. Ostatnią tygodniową świeczką pokonaliśmy bardzo istotny opór na 11,44 na wysokich obrotach:

Na wykresie dziennym widać sytuację jeszcze wyraźniej. W mojej opinii formujemy teraz flagę na niższym interwale, z której zakładam wybicie w górę:

Za SL przyjmuję wspomniane wcześniej okolice 11,44, jednak w trakcie prowadzenia pozycji moje założenia mogą się nieco zmienić. Najbliższy istotny opór to ~ 15,11.

Dodano 2015-07-22 11:29
MSW 2-godzinny:



Zgodnie z oczekiwaniami, doszło do wybicia z flagi/chorągiewki (whateva) górą.

Dziś analiza spółki Votum. Zasadniczo powinienem jej dokonać dopiero po zakończeniu sesji, ale może mi zabraknąć czasu więc dodaję ją teraz:

Trend wzrostowy, obrona wsparcia młotkiem i dzisiejsze otwarcie z luką to dobry prognostyk zakończenia korekty i powrotu do trendu głównego. Szczególnie trzeba obserwować jak ostatecznie zamknie się dzisiejsza świeczka.

Witam giełdowiczów po dłuższej przerwie spowodowanej nadmiarem pracy i niedomiarem wolnego czasu.

Jako iż z technicznego punktu widzenia (patrząc na rodzime indeksy) jesteśmy w ciekawej pozycji, toteż w takowej znalazło się przynajmniej kilka spółek.

Od maja znajdujemy się w bardzo głebokiej korekcie, która moim zdaniem dobiega końca. Być może dojdzie jeszcze do testowania poziomów 50 tys pkt. na szerokim WIGu, aczkolwiek wątpię w ten scenariusz, głównie ze względu na WIG20, który dzisiejszą sesją bronił istotnego wsparcia:

Stąd też nie widzę zbyt dużego pola do dalszych spadków. Ale do rzeczy.

Budimex: Spółka w fajnym, stablinym trendzie wzrostowym, właśnie pokazała siłę odbijając się od lokalnego wsparcia:


Elzab pomimo ładnej, wzrostowej historii obecnie bardziej zdaje się iść bokiem, ale jeśli ktoś lubi zagrania w prostokącie, to właśnie ma do tego świetną okazję:


Sytuacja również ciekawa na Euco. Ładny trend, korekta i kurs na wsparciu:


Kruk: Wzorowy trend, równie wzorowa korekta i obrona wsparcia, a dzisiejsza świeczka tylko potwierdza chęć spółki do dalszych wzrostów:

Nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z Poloakisem. Dodatkowo jeszcze zwróciłbym uwagę na wolumen z piątkowej sesji. Jeśli dojdzie do potwierdzenia negatywnej wymowy ostatniej świeczki, to będziemy mieli idealny moment do odwrotu.

Koncepcja wolumenowa?? Gdzieś już o tym słyszałem :D

Na walorach bardzo płynnych zawsze znajdzie się ktoś chętny do zakupu, myśląc, że już niżej nie spadnie. Przy spółkach o małej płynności w zasadzie jest podobnie, bo skoro cena spada to znaczy, że do jakichś transakcji mimo wszystko dochodzi (czyli ktoś sprzedaje i ktoś kupuje). Różnica jest taka, że najprawdopodobniej cena po jakiej sprzedasz będzie o wiele gorsza, oraz czas realizacji zlecenia może być o wiele dłuższy niż w przypadku plynniejszego waloru, szczególnie gdy posiadasz duży pakiet akcji.

Myślę, że dobrze prawisz.

Trend spadkowy w pełni, do tego ta ogromna luka. Technicznie trzymalbym się od tego jak najdalej.

Jeśli chcesz zagrywac pod przebicie takiego oporu (tj wieloletniego, o dość szerokim zakresie) to wybicie to musi być konkretne i wyraźne, z porządnym wolumenem. Tutaj opór został zaledwie draśnięy, a samo zagranie to mi wygląda raczej na ubieranie się na samej górce. Czas pokaże.

Fajny trend, i fajna obrona wsparcia (na wykresie tygodniowym wybronione ładnym młotkiem). Zagranie nawet teraz, gdy kurs już trochę odjechał od wsparcia nie byłoby głupim pomysłem:

Jak dla mnie to trochę za bardzo poszarpany jest ten poziom żeby mógł poważnie namieszać. Wiadomo, że mocny opór to taki który wyrysuje każdy, niemal na tym samym poziomie. Tutaj kwestia jest dość mocno uznaniowa.

Colian połamał dość istotny opór przy zwiększonym wolumenie. Kolejny opór to okolice 4,40 (maksima z końca stycznia 2014):

Noo, widzę mateunio na grubo zaczynasz sobie pogrywać. Płotki się wytelepują z papieru w panice a grubas na spokojnie zbiera z rynku po promocyjnej cenie :D

Dlatego http://stooq.com/pomoc/?q=9

Dobre, aż wszedłem w to w portfelu podstawowym :D

Opory wyrysowane prawidłowo ale oczekiwanie na to, że kurs przebije pierwszy z nich, dokona korekty i zaatakuje kolejny to nic innego jak wróżenie z kart.

Niech Bóg ma Cię w swojej opiece, atomaras.

A ja już myślałem że to będzie jakaś beka ze skittla i wrzucisz tutaj jakieś gowniano-wolumenowe badziewie :D

Na wypadek takiego scenariusza arno, na 8,2 (czyli break even) czeka mój MSL

A no właśnie nie dołek tylko wybicie z 12 lutego One way or the other, przyjmuję gratulacje :D

Jeśli o mnie chodzi to ja ze zleceniem i poczekam na reakcję na wsparcie.

Nie chce mi się czekać do końca sesji więc nie wiem jak to się dzisiaj zakończy, ale jesteśmy w ciekawym miejscu z potencjałem do wzrostów:

Nie żebym się chwalił ale mam go po 8,21 :D

Nie zaczynaj

Rekomendacji domów maklerskich to ja nie czytam i nawet nie traktuje jako rekomendacji za bardzo. Nie uważam ich za szczegolnie wiarygodne.

Co do wzrostów to ja też wcale nie twierdzę, że ich nie będzie. Trend trwa w najlepsze i tylko sam stwórca wie kiedy się zakończy. Chodzi mi bardziej o podejście w stylu; wiedźmin to świetna gra, wszyscy czekają na jej premierę i dlatego CDR na pewno będzie rosło, a tak w przybliżeniu piszą koledzy wyżej.

Jeśli ktoś faktycznie zadał sobie trud zagłębienia się w raporty spolki, sporządzenia solidnej analizy fundamentalnej, to już jest zupełnie inna bajka. W takim przypadku można przypuszczać, że inwestor który jej dokonał dowiedział się czegoś co rynkowej większości umknęło i są szanse na wygranie z rynkiem (taki jest w zasadzie cel AF w przeciwieństwie do AT, gdzie rynek uważamy za nieomylny i podążamy za jego decyzjami)

Absolutnie nie. Prawdziwej analizy fundamentalnej nie neguje, neguję (tak jak napisalem) pseudo analizę fundamentalna.

Panowie, którzy tak mocno wróżą tutaj wzrosty zapominają o jednym - cena dyskontuje wszystko - nie tylko terazniejsza wartość spółki ale też i przyszła. Wszystkie informacje, które posiadacie posiada cała rzesza inwestorów a więc też i rynek. Przy takim pseudo fundamentalnym podejściu nie wiecie niczego czego nie wiedzialby juz rynek, ergo nie macie ZADNEJ przewagi nad nim. Jedyne co może pozwolić wam zarobić na CDR to:
- szczescie
- trend

Samych wróżbitów widzę tutaj mamy. Z taką pewnością mówicie o tym jak zachowa się kurs CDR, że aż się zastanawiam czy prenumeraty na analizy od was nie kupić

Czy ktoś jeszcze oprócz mnie nie ucierpiał w żaden sposób w związku z awarią?? :D

GPW
Trend wzrostowy, piękny pinbar na lokalnym wsparciu potwierdzony przyzwoitym wolumenem. Zagranie z bardzo ciasnym stopem jeśli ktoś zechce wejść teraz. Można też poczekać na potwierdzenie (wariant mniej ryzykowny):

Faktycznie, o tym zapomniałem. Wersja mobilna obowiązkowo

Wtedy gdy nie pracuję, Ribi

Może i początkujący ale kreski jak najbardziej poprawne rysujesz
To co narysowałeś można podpiąć pod RGR, aczkolwiek pamiętać należy, że o wystąpieniu RGR możemy mówić dopiero po przebiciu linii szyi, co na razie jeszcze nie nastąpiło. Spółka jak najbardziej jest w trendzie wzrostowym i na istotnych wsparciach, ale mnie przed zakupem (bo też obserwuję tą spółkę) hamują dwie rzeczy - pierwsza to brak reakcji na te wsparcia jakąś fajną formacją świeczkową, zaś druga to sposób w jaki cena odbiła się od linii trendu ostatnim razem. Poprzednio (w połowie sierpnia) odskok był na prawdę duży, zaś kolejny już wyraźnie mniejszy. Im bardziej kurs będzie się kleił do linii trendu zamiast od niej odbijać, tym większe prawdopodobieństwo solidnej korekty.
Spółka jak najbardziej warta uwagi choćby ze względu na wzorowy trend, ale ja z zakupem jeszcze się wstrzymuję.

Tez tak na szybko myślę, że kontrakty byłyby spoko

Tez by mnie nie zdziwił taki scenariusz arno, patrząc na ten ogolnie panujący hurraoptymizm odnośnie przyszłych notowań CDR.

No dobra, z tym co teraz napisałeś już bardziej mogę się zgodzić. Nie zmienia to jednak faktu, że w tym przypadku, gdzie wspomniałeś, że warto zwrócić uwagę na wykres liniowy, wykres ten nie wniósł absolutnie niczego nowego do analizy

Nie twierdzę tego ja, powie Ci to tutaj każdy. Poza tym właśnie przed chwila Ci to udowodnilem. Z kolej pewien jestem, że ty nie udowodnisz mi przewagi wykresu liniowego nad logarytmicznym w analizie technicznej.

Spróbuj na historycznym (tj od dnia debiutu do teraz) wykresie liniowym np. petrolinvestu wyrysowac jakieś wsparcie albo opór w okolicach poniżej 1 zł. Powodzenia życzę w każdym razie

Twoje operowanie na wykresie liniowym świadczy tylko i wyłącznie o braku zrozumienia ruchów giełdowych. Nie interesują nas zmiany bezwgledne wartości, bo ta sama złotówka przy akcjach wartych 1 zł to 100% wzrostu, zaś przy akcjach zakupionych po 300 zł, nawet nie zarobiłeś jeszcze na prowizje. Im spółka droższa tym wachania bezwglede większe, ale procentowo mniej wiecej te same, To wzrsoty/spadki wyrażone w procentach mówią nam o tempie trendu, a nie wartości bezwzgledne.

Wykres liniowy niczego nie wnosi do analizy technicznej i jest w znacznej większości wypadków zupełnie bezużyteczny. Nie da się na nim wyrysowac wiarygodnej linii trendu, prawie nic nie mówi nam o tempie wzrostów bądź spadkow, oraz utrudnia rysowanie istonych poziomów w dolnych częściach wykresu. Nie mam pojęcia czemu tak często o nim wspominasz.

Pewnie jeszcze cyganka do tego :D
Ja tam z kolei widzę szansę na zakończenie tej prawie 2-letniej "korekty". Spadki zaczynają się wypłaszczać, cena nie utworzyła nowego swing low, zaś przebicie okolic 42 zł uformowałoby nam podwójne dno:

Na razie scenariusz bardzo odległy i formalnie wciąż spadamy, ale jakieś światło w tunelu się pojawiło.

Uuuu, widzę mamy tu do czynienia z wróżbitą

Co Ty się tak czepiłeś tych chorągiewek, skitt? :D

Ja technicznie widzę tutaj jakiś zalążek podwójnego dna lub spodka, ale na longa jest zdecydowanie za wczesnie.

Formacje techniczne nie muszą wcale wyglądać ksiazkowo i tu nie chodzi o to, żeby spodek wyglądał idealnie jak dno miski, ale o to by było widać zmianę tendencji rozciagnieta w czasie a z tym niewątpliwie mamy do czynienia na tym wykresie. Zresztą co by tu nie rysować to i tak jest pro wzrostowo a tylko to ma znaczenie

Co do kolegi Pawła to skali logarytmicznej używa się do tego by wygładzić wykres, szczególnie gdy operujemy na długich odcinkach czasu gdzie cena pokonywala duże odległości. Dla przykładu zresztą polecam obejrzenie całej historii wykresu petrol invest (od debiutu do teraz) zarówno na skali liniowej i logarytmicznej.

O ile się orientuję to zapewne składasz zlecenie PKC, więc jeszcze nie jest wiadome po jakiej cenie ostatecznie kupisz to co chcesz kupić. Wtedy system przyjmuje założenie, że kupisz po najgorszej możliwej, czyli górne ograniczenie widełek (nie pamiętam już ile ono wynosi, chyba 10%). Po dokonaniu transakcji różnica zostaje Ci zwrócona. No i w przypadku Kruka na to wygląda, ale ta różnica na certyfikacie wydaje się trochę za duża.

Arni, jakie info z Bytomia dostałeś znowu? Przyznawaj się :P :D

Owszem, mogę i poniekąd juz to zrobiłem. Próbujesz grać pod prąd (czyt. spółka jest w trendzie spadkowym, a to od analizy trendu powinieneś zawsze zaczynać analizę danej spółki) .

Lechmeister@ nie zmienia to faktu, że próbujesz łapać spadający nóż

Ja tam bym sprawę rozrysował tak:

Dzisiejsza świeczka (lub jedna z najbliższych) pokaże czy, i jak zareaguje kurs na tą kreskę,

No niby jest jakieś wsparcie na 17 zł i coś tam się jączy. Trend też właściwy, ale ja poczekałbym na jakieś istotne odbicie w górę chociaż.

Krótka historia o TFO.
Dziś opowiem historię z pół-happy endem. TFO zakupione pod koniec października, po ładnej obronie podwójnego wsparcia (długoterminowej linii trendu i wsparcia poziomego). Od tamtego momentu wykres szedł jak po sznurku tworząc nowe wyższe szczyty, jednocześnie bezproblemowo pozwalając mi na ustawianie co raz wyżej linii obrony.
Jako iż nie stosuję zleceń stop loss, tylko zamykam pozycję "z palca" PO sesji, to taka jak wczorajsza bardzo poważnie nadszarpnęła wartością pozycji.
Na wykresie czerwonym cyframi zaznaczyłem sesje, po których podnosiłem swój poziom mentalnego stop lossa, zaś cyfry niebieskie pokazują jakie to były poziomy:

Historia o tyleż smutna, że w najlepszym momencie spółka dawała mi zarobek rzędu ponad 40%, a skończyło się na zaledwie 16%. Co smuci jeszcze bardziej, zostałem zmuszony do sprzedaży na silnym wsparciu jakim jest długoterminowa linia trendu. Cóż, z systemem nie ma dyskusji. Jedynym plusem jest to, że wstrzymałem się ze składaniem zlecenia sprzedaży po wczorajszej sesji tylko zrobiłem to dzisiaj na jej początku, gdyż spodziewałem się, że dojdzie do jakiegoś odreagowania i będę miał możliwość sprzedać przynajmniej kilka procent drożej, i ta sztuka jako tako się udała.

Wszystko pięknie, niestety nie mam przekonania co do sposobu w jaki wyrysowałeś górne ograniczenie trójkąta. Jedna ze świeczek swoją ceną zamknięcia znajduje się spory kawałek poza nim.

Kolego Gustaf, jest różnica między wykresem liniowym a skalą liniową.

Ja może nie będę za dużo komentował bo nie mam ani czasu ani siły, tylko podzielę się swoim spojrzeniem:


Ujmując rzecz w skrócie, przed nami co najmniej 3 ważne opory (sporych rozmiarów luka , poziom 1,46. i linia trendu spadkowego/górne ograniczenie trójkąta [jak kto woli]). Na zakupy trochę za wcześnie.

Daję lajka za tą analizę. Prosta do bólu, i do bólu wymowna

Po jakiej cenie kupić? A to już świeczki pokażą

LOOOOOOOL, Arni, wygrałeś internety :D :D :D :D :D

Ja myślę mniej więcej to samo co ty, ale o zakupach myślałbym dopiero po przebiciu pierwszego oporu, a może nawet później (po pokonaniu okolic 0,92). Wtedy sygnał zmiany trendu byłby już dość pewny.

Hmm, ja się obawiam, że Jason mówi poważnie. 2 tys miesięcznie z giełdy to na prawdę dużo. Nie wiem jakich procentowych stóp zwrotu Ty się spodziewasz, ale wydaje mi się, że są to jakieś nieralne liczby

Świeczka jedna, ale tygodniowa, czyli zlepek pięciu świeczek dziennych

Trzeba było się nie krępować. Tto że Ty dodasz wykres, nie znaczy, że ja będę tam widział to samo i że nie będę miał nic do powiedzenia już
Co do MSW, to w skrócie: piękna świeczka, w pięknym miejscu, na pięknym wolumenie:

Generalnie wykres wygląda pro-wzrostowo, ale zwróciłbym uwagę na lekko przegrzane indeksy (mam na myśli sWIG80 i mWIG40). Na razie niby wszystko idzie pięknie, ale gdzieś musi się pojawić korekta, więc może się okazać, że na zakupy jest już trochę za drogo.

Ergo74; http://pl.m.wiktionary.org/wiki/ergo

Mógłbym jak wrócę z pracy

Ale to nie są moje kryteria. One są ogólne

Groszówka, to jak sama nazwa wskazuje spółka notowana po groszach, czyli poniżej 1 zł.
Ergo, Bytom nie jest groszówką, a twoje kryteria nie mają na ten fakt wpływu

Teraz mam silne przeczucie, że już niedługo przestanę mieć racje

W teorii zasada jest bardzo prosta. Im wyraźniejszy opór, tym mocniejszy. Jeśli widzisz jakiś opór na wykresie godzinowym, to logicznym jest, że będzie on o wiele słabszy niż opór na wykresie np. tygodniowym.
W praktyce to już nie jest takie proste, ale w raz z nią nabiera się wyczucia.

A tak w ogóle to pytanie o opór z tego wykresu jest dla mnie co najmniej dziwne. Testowany 3-krotnie, niemal jak od linijki to wszystko wyrysowane, więc nie wiem nad czym tu się głowić.

Piękna świeca, piękny wolumen, i piękna luka. Można próbować zagrania z linią obrony na tym poziomie:

W sumie racja... Czasem zysk to 10%, więc zadowolenie się jednym % całego wzrostu to psie pieniądze.

Nie uwzględniasz tutaj czynnika psychologicznego. Granie swoimi pieniędzmi to ZUPEŁNIE co innego niż granie cudzymi.
Ogromna odpowiedzialność za cudzy kapitał robi swoje. Dlatego nikt bez uprawnień się tego zajęcia raczej nie czepi.

A ja półtora roku temu, do dzisiaj nie zakładając realnego rachunku maklerskiego, tylko szlifując się tutaj. Gdybyś ten rok poświęcił nauce, to być może jeszcze byś nie zarabiał, ale też na pewno nie potrzebowałbyś żadnego pośrednika opłacanego 10% od zysków, tylko sam byś był kowalem swojego losu, i przy okazji zrozumiałbyś dlaczego się śmiali z takich propozycji
A jeśli jesteś skłonny dać aż tyle, to proponuję usługi licencjonowanych doradców inwestycyjnych

Giełda to nie apteka, tu nic nie ma dokładnie!

Trzeba było zapytać arni, co jeśli jednak kurs nie pójdzie zgodnie z planem?? :D

PS: prawdą może i pozamiatałem, tylko ze trochę skłamałem. Mój system inwestycyjny zakłada możliwość sprzedaży spółki, pomimo trwania trendu wzrostowego w niektórych przypadkach

Zająłeś pozycję i nie wiesz kiedy ją zamknąć? Coś tu jest nie tak

Ja??? Dałem tylko przykład w co nie warto teraz wchodzić i dlaczego.
Choć może racją jest, że taki wykres pod tym postem może być mylacy, bo z reguły przedstawiam tutaj spółki z potencjałem grania długiej pozycji

Ja bym tą analizę ograniczył w sumie do trzech sygnałów; trend wzrostowy, wybicie istotnego oporu, podwyższony wolumen.
Analiza jak najbardziej poprawna w mojej opinii

Ktoś po dzisiejszej sesji może rozważał zakup MSW??

Gdybym był posiadaczem akcji Bytomia, to zapewne sprzedałbym w momencie odwrócenia trendu pod jaki zagrywałem.

No to to już faktycznie socjologia

To znowu biologia raczej a nie socjologia. Zauważ, że mężczyzn okres przydatności do spożycia jest bardzo długi. Bez przeszkód możesz zostać ojcem w wieku lat 70 (w tym wieku też - jeśli za młodu byłeś dostatecznie obrotny - możesz już posiadać dość pokaźny majątek co tylko ułatwia zadanie). Kobiecy termin ważności to okolice 40 i menopauzy. Zresztą wiadomo też, że ciąża im wcześniej, tym mniejsze szanse jakichkolwiek powikłań lub wad u dziecka.
Gdy kobieta dochodzi do 30 wciąż nie mając dziecka, to powoli zaczyna się w niej pojawiać pewna nutka desperacji (jakiś czas temu poznałem taką dziewczynę. Dość smutny widok prawdę mówiąc). Małżeństwo zaś traktują jako swoiste zabezpieczenie przyszłości swojej i potomstwa, na zasadzie że gość nie poleci do ciepłych krajów z parę lat młodszą mulatką i nie zostawi jej samej z obsranymi pampersami

Wystarczyło, że przeczytałem to: i już wiedziałem, że będę miał do czyniania z dobrym tekstem

Tematy usuwać może tylko administracja. Aczkolwiek wykres by się przydał.

To po części prawda. Ja zawsze powtarzam wszystkim (i chyba nie tylko ja), że jak np. kurs jest w kanale spadkowym, to o wyjściu z niego możemy mówić dopiero gdy do niego dojdzie. Tak samo np. z trójkątem (tutaj przykład Bytomia) czy jakakolwiek inna formacja techniczną.
Ty takie rzeczy zdajesz się przewidywać (i to dość skutecznie) przed faktem. W przypadku spółek, tak jak pisałem, podejrzewam Cię o inside trading, ale jak to robisz na forexie to nie mam pojęcia

Nie dajcie się zmylić metodom analiz Arnolda. Patrząc na ten wykres można dojść do wniosku, że co niektórzy potrafią przewidzieć kiedy trend się zmieni, kiedy kurs przebije linie/poziomy wsparcia/oporu itp., ale to potrafi tylko Arnold. Nawet nie ma co się łudzić, że ktokolwiek z nas opanuje tą umiejętność

Wsparcie z oporem ktoś z was myli.

Ja tam trendy rozpatruję z reguły swingowo, jednak tutaj muszę przyznać częściowo rację. O ile w większości przypadków linie skośne uważam za mniej znaczące od poziomych, o tyle tutaj faktycznie zaznaczone przez was kreski mogą być kluczowe.

A moim zdaniem do zmiany trendu już doszło. Tylko trzeba poszukać jakiegoś dogodnego setup'u, bo opory zaznaczone przez mateunio są jak najbardziej w grze.

Po wczorajszej sesji w oko wpadło mi Gino Rossi i MCI. Jak iż z MCI zostałem uprzedzony, to nie będę powielała analizy i pokażę GRI:

Ładne przeskoczenie oporu luką, na podwyższonych obrotach. Trochę psuje wydźwięk wybicia długi górny knot świeczki, jednak mimo to za najbardziej prawdopodobny scenariusz uważam kontynuację wzrostów.

Z tymi screenami to nie prościej light shota sobie zainstalować? Prawie każdy z giełdówki ma to genialnie proste narzędzie.

Samo życie, ergo :D

No trend jak najbardziej trwa i nie ma co się kopać z rynkiem, ale ja osobiście nie czuję się pewnie przy takim tempie wzrostów, wolę stabilniejsze ruchy

Słabo widzę ten test wsparcia. Na pierwszym wykresie jest ledwo widoczny. Ten obecny trend to trochę taka pompka, która lubi trochę potrwać przez jakiś czas ale na zasadzie, że w każdej chwili może ostro jeb*ć.
Obstawialbym, że ta pompka jeszcze trochę potrwa, a potem dojdzie do głębszej korekty (np. do wyznaczonego przez ciebie wsparcia).

Jak głosi porzekadło, 'gdy w nocy swędzi dupa, rano śmierdzi palec'
A odnośnie Bytomia, i w zasadzie większości analiz anrolda, to czasem mam wrażenie, że arno uprawia inside trading

Szybki numerek z siostrą??

Nie mogę wyjść z podziwu dla twoich mega czytelnych i zarazem prostych wykresów, stud

Z definicji klin powinien iść w kierunku przeciwnym do trendu (wtedy jest formacją jego kontynuacji). To oczywiście teoria. Podobna sytuacja miała niedawno miejsce na SFS.

Teraz czas się trochę pochwalić :D
Sfinks przechodzi moje najśmielsze oczekiwania. Wybiliśmy się z trójkąta zwyżkującego, i obecnie znajdujemy się tuż pod oporem. Teraz bardzo prawdopodobna jest korekta, ale trend wciąż trwa w najlepsze więc pozycja pozostaje otwarta. Obecnie jest już ponad 40% zysku:


Ze spółek, które posiadam, również Monnari zachowuje się bardzo ładnie. Trend trwa. Obecnie za poziom obrony przyjąłem 12,90:

Trzecie podejście do Alumetala (poprzednie wypaliło ale teraz jest kolejna okazja do zakupu). Po pierwsze najważniejsze: jest trend wzrostowy. Po drugie: jest wsparcie które posłuży za poziom obrony. Po 3: jest świeczka (na przyzwoitym wolumenie) negująca formację wyspy odwrotu (nie chciało mi się jej zaznaczać. Zainteresowanych odsyłam tutaj: http://www.wdsoftware.com/pl/encyklopedia-at/wyspa.html
)

To że jeszcze tego nie zrobił, nie znaczy, że tego nie zrobi

A jednak Arni, zostałeś zdetronizowany :D

Kolego tylde. Zupełnie błędnie pojmujesz analizę techniczną. Napiszę Ci to o czym bardzo często już wspominałem (i pewnie jeszcze nie raz o tym wspomnę): AT to w gruncie rzeczy nie jest przewidywanie przyszłości (ja swoje przewidywania ruchu kursów właściwie ograniczam jedynie do założenia, że panujący trend będzie kontynuowany), tylko reagowanie na to co JUŻ się wydarzyło. Ty widzisz tam RGR, a rynek może mieć gdzieś co Ty tam widzisz i wyrysuje zupełnie inną formację.

O RGR będziesz mógł mówić dopiero w momencie gdy formacja wypełni się w 100%. Nigdy wcześniej.

To spróbuj na chwilę wyjść z założenia, że AT to bajka a kurs błądzi losowo, i jedyne co daje Ci zarobek to ratio (odpowiedni stosunek zysk/ryzyko), a twoje jedyne drogowskazy to poziomy SL i TP. Ja już kiedyś też miałem "przeczucie" i boleśnie się to skończyło pomimo, że to tylko wirtualna gotówka. Nawet jeśli teraz nie sprzedasz pod wpływem tego przeczucia, to może ono sprawić, że sprzedasz po pojawieniu się świeczki, po której nie sprzedałbyś mając neutralne nastawienie do kursu. Sytuację trzeba oceniać obiektywnie, i raczej unikać prób prognozowania co się wydarzy tylko reagowanie na to co się już wydarzyło (przynajmniej ja tak robię).

Co do tego przeczucia (kiedyś już to komuś pokazywałem na shoucie), miałem taką sytuację na Monnari i była to dość cenna lekcja AT dla mnie:

Zagrałem pod obronę wsparcia (na tygodniowym ładny młotek się wtedy uformował). Kurs powoli się osuwał w dół, jednak cały czas wsparcie trzymało. Dla mnie był to sygnał słabnącego trendu, i w pewnym momencie byłem święcie przekonany o spadkach, dlatego sprzedałem po czarnej świeczce na sporym wolumenie w nadziei na minimalizację strat, pomimo, że SL był niezagrożony. Co się działo potem to już widać na wykresie.
Wtedy się nauczyłem, że nawet jeśli sygnały mówią jedno, to kurs może mieć je głębko w d*pie i odjechać w zupełnie inną stronę a Ty po prostu musisz się z jego kaprysami pogodzić.

Napiszę jeden komentarz, ale dotyczy on wszystkich twoich dzisiejszych analiz. Jesteś tutaj od niedawna, a ja muszę przyznać, że widzę duży progres.
Przede wszystkim: bardzo dobrze wyłapujesz spółki w trendach wzrostowych. Już na tym etapie zyskujesz przewagę nad rynkiem (stare jak świat: "trend ma większą tendencję do kontynuacji niż odwrócenia").
Druga bardzo ważna kwestia, to fakt, że uwzględniasz w swoich analizach nieprzewidywalność kursu, a nie wychodzisz z założenia, że kurs ma się zachować tak jak narysowałeś, bo tak mówi teoria.
Równie dobrze wyszukujesz istotne wsparcia/opory/linie skośne.
Oby tak dalej

Trend się wypłaszcza, aczkolwiek nadal trwa. Dla mnie sygnałem zmiany biegunów byłoby zejście poniżej dolnych knotów jednej z tych świeczek:

Ależ oczywiście, że tak. Proszę bardzo: https://www.google.pl/?gws_rd=ssl

Sygnały na to wskazują, aczkolwiek swingowo na wykresie tygodniowym nadal jesteśmy w trendzie spadkowym.

To lepiej porozmawiajmy o tych, którzy kupili Petrol Invest w okolicach 800 zł i w porę się go nie pozbyli

http://portalwiedzy.onet.pl/140089,,,,bynajmniej_a_przynajmniej,haslo.html
I nie żebym się czepiał z czepialstwa, ale tak sobie po prostu pomyślałem, że skoro ja kiedyś dostałem za to zjebkę, to czemu inni mają nie dostać? :D

Kiedyś jak napisałem "bynajmniej" w takim kontekście jak Ty, to się dowiedziałem, że to błąd i powinno być "przynajmniej".

Dla mnie tak długo jak nie dojdzie do wybicia z trójkąta, tak długo sytuacja jest otwarta.

A ja mówię o tych 88, o których ty mówiłeś

No tak, poziom o którym mówisz to nadal opór więc zakup tuż pod nim to nie koniecznie dobry pomysł, aczkolwiek pragnąłem zwrócić uwagę na bardzo czytelną, książkową wręcz formację.

Btw. co chciałbym podkreślić (jako iż Carlos dołączył do nas dość nie dawno)- nie zawarło się w jego analizie określenie typu: "moim zdaniem przebijemy opór" czy cokolwiek mającego charakter wróżby, tylko obiektywne określenie sytuacji - jest trend, jest kanał, jest opór - nie tworzymy historii na temat przyszłości tylko oczekujemy na nią, by w odpowiednim momencie podjąć prawidłową decyzję. Esencja AT IMO

Co wy za przeproszeniem pie*dolicie i robicie z człowieka wała??? Pisz na pv montechristo, dam Ci namiary na wróżbitę Macieja, on pomoże

A teraz tak zupełnie poważnie (sam całkiem niedawno zadałem dość podobne pytanie więc nie będę się naśmiewał). Pytasz o przyszłość, bo prawdopodobnie jak większość początkujących myślisz, że inwestor giełdowy/analityk techniczny potrafi ją przewidzieć, a nie ma nic bardziej mylnego. Jeśli jesteś analitykiem fundamentalnym, uważasz rynek za zawodny i uznajesz, że się myli, a ty masz rację (dokonujesz wyceny i jeśli jest ona wyższa niż rynkowa to kupujesz).
Jeśli jesteś technikiem to uważasz, że rynek wie lepiej i z nim nie walczysz. Jedyne założenie jakie daje ci przewagę nad rynkiem to trend, i jego większa skłonność do kontynuacji niż odwrócenia. Wtedy reagujesz tylko na to co widzisz na wykresie, a nie na wymysły dotyczące tego co się może wydarzyć.

niestety nie

W sumie to nic dodać, nic ująć Aczkolwiek ten podjazd pod 18 może sporo potrwać jeśli kurs miałby zachować w miarę rozsądne tempo wzrostów.

Ja wycgiągam z tego tyle, że to Kernel a nie Kernal

stooq.pl i PowerTrader.

Ja zasadniczo muszę się zgodzić z analizą kolegi mateunio. Jak najbardziej mamy do czynienia ze spodkiem, i na ta chwilę jest potencjał wzrostowy do okolic 300 zł.

Co to się dzieje na tym świecie, że tacy weterani jak stud są pouczani

To zależy na czym ci bardziej zależy: na cenie po jakiej kupisz, czy na realizacji zlecenia w całości
Ja np. zawsze stosuję zlecenia PKC, ale to wymusza to na mnie handlowanie na dość płynnych walorach.

Nie uwzględniasz jednej rzeczy JR24. Przy grze 11B nikt się nie spodziewał takiego sukcesu finansowego, i dlatego cena tak poszybowała. Przy CDR każdy oczekuje szotsa i te oczekiwania już teraz są uwzględniane w cenie.

Arnold wstawił zdjęcie zamiast linku. Co się stało?

O jakich spadkach my tu mówimy? Z 2, 3 czy 4 sesji? Takie ruchy to zwykły szum, który nawet nie powinien cię szczególnie interesować o ile nie mają one miejsca na istotnych poziomach lub jesteś daytraderem. Średnioterminowo spółka wygląda bardzo fajnie i chwilowo nie ma większych powodów do obaw.

No w sumie to wyratowało chyba:

Mi to wygląda na zmianę trendu średnioterminowego.

Chyba, że się pije rum, Arno. Wtedy się jest piratem a nie alkoholikiem

Tak sobie czytam to co napisałem pod tym postem i mogło to zabrzmieć tak jak bym się wszystkiego nauczył z google a na myśli miałem, że przy pomocy google znalazłem literaturę na początek co do tematu to również polecam na początek książki Marcina Krzywdy.

ACT to nawet pod oRGR (bądź tzw. WIW) można podciągnąć.

Vistula:
Na tygodniowym widzimy wszystkie istotne opory/wsparcia i kształtujący się spodek, mamy też nowy wyższy szczyt (przypominam jednak, że analizowanie wykresu tygodniowego w poniedziałek jest obarczone pewnym błędem - nie wiemy jak świeczka z obecnego tygodnia będzie wyglądać w piątek, aczkolwiek bardziej zależało mi tutaj na wykazaniu istotnych poziomów):


Interesująco jest też na wykresie dziennym. Silne przebicie ostatniego istotnego szczytu na zwiększonym wolumenie. Sytuacja o tyle ciekawa i dwuznaczna, że dzieje się tuż pod istotnym oporem w okolicach 2 zł i trudno jest mi prognozować jak kurs na niego zareaguje. Generalnie spółkę uważam za wartą obserwacji:

Mi też się nie spodobała świeczka tygodniowa jak i dwie dzienne z czwartku i piątku, dlatego dziś rano pozbyłem się BTM. Czas pokaże czy słusznie.

Mabion:
Przełamanie linii trendu spadkowego, silnego oporu i zarazem sekwencji coraz niższych szczytów i dołków, potwierdzone wysokim wolumenem. Można próbować zagrania pod wybicie z dość ciasnym poziomem obrony w okolicach 43 zł:

Dzisiaj postanowiłem podsumować dotychczasowe analizy i ich skuteczność. Spółki będę pokazywał w kolejności w jakiej były analizowane. Niebieska strzałka na wykresie będzie wskazywała datę analizy. Co bardzo istotne, analizę będę uznawał za trafioną bądź nie według własnej subiektywnej oceny, do której każdy może się w równie subiektywny sposób ustosunkować:

Colian (17.11.2014):
Kurs przetestował powstałą 17 listopada lukę, nie domykając jej, po czym wystrzelił w górę i pokonał opór, więc tą analizę uważam za trafioną. Obecnie kurs dał zarobić około 8%:


Forte (17.11.2014) (06.12.2014):
Forte analizowałem dwukrotnie. Za pierwszym razem wskazywałem na możliwość reakcji kuru na pseudo linię trendu. Za drugim razem wyrysowałem bardziej wiarygodną linię (która przebiegała mniej więcej w tym samym miejscu) i kurs uszanował ją, a niedawno pokonał lukę bessy z połowy listopada. Od momentu pierwszej analizy do zgarnięcia było prawie 16%, od drugiej w okolicach 4%:


GinoRossi (17.11.2014):
Na GRI widziałem szansę obrony lokalnego wsparcia i linii trendu, jednak wsparcie padło i tą analizę uważam za nietrafioną:


Newag (18.11.2014):
Wybicie na Newagu okazało się być solidne, i kurs ani razu nawet nie zbliżył się do przebitego oporu. Obecnie porusza się w pewnej konsolidacji, a potencjalny zarobek to okolice symbolicznego 1%:


Action (20.11.2014):
ACT pod koniec listopada znajdowało się na podwójnym wsparciu. Co prawda od momentu analizy kurs nie strzelił od razu do góry (i wcale mi o to szczególnie nie chodziło), ale nie zszedł poniżej dolnego knota powstałej wtedy świeczki. Potencjalny zarobek na spółce to niecałe 13%:


Alumetal (06.12.2014) (30.12.2014):
Alumetal tak jak Forte, również analizowałem dwukrotnie. Pierwszą analizę można uznać za nietrafioną, gdyż kurs powrócił do wnętrza formacji zamiast kontynuować ruch w górę. Druga analiza jak na razie jest jeszcze nierozstrzygnięta, choć dzisiejszy młot na wsparciu zdaje się potwierdzać jej słuszność i daje szanse na dalsze wzrosty:


CCC (06.12.2014):
Zgodnie z teorią, z chorągiewki na CCC mieliśmy się wybić do góry, a doszło do wybicia w dół. Czy tą analizę uznać za błędną? To już kwestia subiektywna. Dodając analizę wyraźnie sugerowałem, by poczekać na kierunek wybicia, i dopiero wtedy zająć (lub nie) stosowną pozycję. Do wybicia górą nie doszło, więc analizę określiłbym jako neutralną:


Enea (06.12.2014) (10.12.2014):
Co tu dużo pisać - wsparcie nie zagrało, a sam młot na ogromnym wolumenie okazał się nie być wystarczającym prognostykiem (tutaj przypominam, że sam nie miałem przekonania co do kierunku ruchu, i zastanawiałem się czy nie byłoby potrzebne potwierdzenie kolejną świeczką):


Kania (06.12.2014):
Obecnie znajdujemy się mniej więcej na tych samych poziomach co w dniu analizy. Analizę można uznać za słuszną, gdyż nie doszło do zanegowania wybicia. Teraz jesteśmy w trakcie formowania chorągiewki, i od kierunku wybicia z niej będzie zależał dalszy kierunek kursu:


Sfinks (08.12.2014):
Sfinks to spółką którą posiadam w portfelu podstawowym. Po wybiciu lokalnego oporu, i zmianie sekwencji na wzrostową, doszło do spektakularnego wybicia, którego ani trochę się nie spodziewałem. W bardzo krótkim czasie spółka dała bardzo dużo zarobić, i obecnie odbywa się próba sił przed atakiem na poziom 1,96. Kurs już czwarty dzień z rzędu nie daje się zbić w dół, więc są spore szanse na udany atak na ten opór. Jedyne co psuje cały nastrój to tempo wzrostów. Z praktyki giełdowej bardzo łatwo zauważyć, że takie tempo z reguły jest dość trudne do utrzymania, więc równie prawdopodobna jest korekta.
Teraz czekam na świeczkę, która da mi jednoznaczny sygnał - zostawać czy uciekać (aczkolwiek warto podkreślić, że wystąpienie nawet silnie pro-spadkowej świeczki nie będzie w żadnym wypadku jeszcze oznaczało zmiany trendu. Dla mnie poziom 1,96 to pierwszy poziom TP, więc jeśli okaże się on chwilowo nie do przejścia, to nie widzę sensu w zamrażaniu gotówki (nawet tej wirtualnej) w akcjach spółki, która może na dłuższy czas znaleźć się w głębszej korekcie lub konsolidacji [a według moich obserwacji, po tak gwałtownych wzrostach takie korekty/konsolidacje następują dość często]. Po prostu lepiej zgarnąć swój zysk, i ewentualne środki ulokować gdzie indziej):


Grajewo (09.12.2014):
Wsparcie zadziałało, obecnie kurs zarabia ok. 8%, aczkolwiek ma wyraźne problemy z poziomem 32 zł, który przy poprzedniej analizie przeoczyłem:


Herkules (30.12.2014):
Wsparcie trzyma, słuszność analizy nierozstrzygnięta.

Kruk (30.12.2014):
Analiza wygląda na trafioną. Wsparcie obronione, do tego kurs zdążył się już od niego odkleić na jakieś 6%:

Można zacząć od tego http://prntscr.com/5q11vl aczkolwiek ja sobie poradziłem przy pomocy samego google.

Po dzisiejszej sesji zdecydowałem się na zakup Monnari.
Trend wzrostowy, piękne wybicie oporu, wysoki wolumen a do tego sporych rozmiarów luka hossy. Niebieska kreska (10,50) będzie moim poziomem obrony, czyli do stracenia jest jakieś 6%, zaś pierwszy poziom TP widzę w okolicach 13,31 (na wykresie niewidoczny), czyli jakies 18% do zgarnięcia:

Dzisiaj moje oko przykuła Astarta. Zaczniemy od wykresu miesięcznego.
Udało nam się wybronić wsparcie w okolicach 20 zł, szpulką nieco zbliżoną kształtem do młota.

Na wykresie tygodniowym, poziom ten klaruje nam się nieco wyżej (trochę ponad 21 zł) i jak będzie to zaraz widać na wykresie dziennym, został on niedawno przebity. Jest to dość istotna kwestia, z którą na początku można mieć spore problemy. Różne interwały czasowe rządzą się swoimi prawami, i te same wsparcia/opory mogą znajdować się na zupełnie innych poziomach. Stąd też obrony wsparcia widoczonego np. na wykresie miesięcznym, możemy oczekiwać tylko na świeczkach miesięcznych. Świeczki tygodniowe lub dzienne wcale nie muszą go respektować (i najprawdopodobniej nie będą). Do tego pod koniec listopada powstał bardzo ładny młot na wysokim wolumenie (na tym wykresie tego nie widać):

Teraz wykres dzienny, czyli to co przykuło moją uwagę.
Jak widać trend spadkowy trwał w najlepsze, aż do dzisiejszej sesji. Przebiliśmy poziom ostatniego szczytu, tym samym przerywając sekwencję coraz niższych szczytów i dołków. Do tego pokonaliśmy istotny opór, więc być może mamy do czynienia z odwróceniem trendu. Nie podoba mi się tylko wolumen na dzisiejszej sesji. Pokazuje on brak większego zainteresowania zakupami, dlatego spółkę uważam tylko za wartą obserwacji, a nie koniecznie zakupu:

Eld = KGHM - padłem :D

Czy tu trzeba cokolwiek dodawać?

Na dziennym wcale nie lepiej:

No to w tym momencie cofamy się do definicji trendu, mateunio. Pamiętaj, że trend to nie to samo co linia trendu (teraz prawdopodobnie mówisz o jego linii, ale nazywasz to po prostu trendem co jest błędne).
Trendem jest sekwencja coraz wyższych/niższych szczytów i dołków (w zależności od tego z jakim trendem mamy do czynienia), czyli coś takiego co zaznaczyłem na ostatnim screenie czerwonymi kreskami (te ruchy w dół i górę to tak zwane swingi). Wyraźnie widać, że kolejne szczyty i dołki są coraz wyżej, i to układ tych szczytów i dołków mówi nam jaki mamy trend. Jeśli kolejny dołek wypadnie niżej od poprzedniego (czyli poniżej niebieskiej linii), będziemy mieli przerwaną sekwencję wzrostową i rozpoczętą spadkową (przynajmniej w teorii). Zaś sama linia trendu, tak jak pisał na blogu studencina, to bardziej wyznacznik prędkości trendu, niż jego rodzaju.

Oczywiście możesz woleć zagrania w oparciu o linie trendu niż swingi i wcale nie jest to błędne, ale generalnie stosujesz błędną terminologię

Wolumen wcale nie jest zły. Tak na prawdę to bardziej powinny nas interesować obroty spółki (kurs akcji x wolumen), bo wiadome jest, że na zakup akcji spółki przeznacza się określoną ilość pieniędzy, więc im droższe akcje, tym mniejszy wolumen jest wystarczający by zakupić takiej wartości pakiet jaki nas interesuje.

Co do poziomów sprzedaży. Ja generalnie na pierwszym miejscu stawiam linie poziome, skośne są dopiero w drugiej kolejności. Dla mnie granicą zmiany trendu byłaby niebieska linia:

Zanim przejdę do jakichkolwiek analiz, wspomnę o bardzo istotnej kwestii. Analiza jakiejkolwiek spółki nie może się odbywać w oderwaniu od całego rynku. Nawet jeśli spółka prezentuje wspaniały trend wzrostowy, trzeba mieć na uwadze, że nagła zmiana warunków na całym rynku, może wpłynąć też i na nią. Czasem nawet idealna analiza nie wypala, tylko dlatego, że np. pan Włodzimierz Putin postanowi anektować Krym, lub zrobić równie szaloną rzecz, która odbija się dużym echem na wielu rynkach.

Obecnie sytuacja na naszym rynku jest wciąż dość niepewna, głównie ze względu na złamane wsparcie na WIGu20. Na razie nie widać jednoznacznego potwierdzenia lub zanegowania tego ruchu (w mojej opinii):


Na szerokim WIGu wprawdzie wsparcie nie zostało naruszone, jednak nie zmienia to faktu, że od ponad roku suniemy się bokiem, a w takich warunkach trudno jest grać czysto trendowo:


A teraz meritum:
Alumetal: wybicie oporu na zwiększonym wolumenie:


Herkules: retest oporu (obecnie wsparcia) na 2,74. Wprawdzie dzisiejsza świeczka nie powala wolumenem, ale jej kolor i długość może sygnalizować zakończenie korekty:


Kruk: Kruk od 6 lat znajduje się w trendzie wzrostowym, obecnie testuje ukośną linię wsparcia. Kształt dzisiejszej świeczki oraz jej wolumen dają jasno do zrozumienia jaki jest najbardziej prawdopodobny scenariusz:

Piękny wykres, Arnoldzie W razie zwałki lecimy na 20?

Na shoucie gry giełdowej bardzo często pada pytanie "w co warto inwestować?", a mało kto zadaje pytanie "w co nie warto inwestować?", które w mojej opinii jest pytaniem równie istotnym, gdyż na giełdzie możemy zająć trzy rodzaje pozycji, a nie dwie jak się powszechnie myśli:
1) długą - gra na wzrosty,
2) krótką - gra na spadki,
3) nie zajmować pozycji (bądź nie odwracać/zamykać obecnie zajętej pozycji [w myśl zasady "brak pozycji to też pozycja"]) - brak przekonania co do dalszego kierunku ruchu

Na pierwszy strzał dziś pada Czerwona Torebka. Pamiętam sam ze swoich początków, jak kusząco wyglądały spółki które dopiero co zanotowały kilku-nasto/dziesięcio procentową zwyżkę. Zawsze w głowie pojawiała się wtedy chęć dołączenia do tych wzrostów czy złapania "dołka", bez względu na wszystkie pozostałe sygnały, bądź bez odpowiedniego przyjżenia się im (trend, wolumen).

Na pozór mamy bardzo czytelne sygnały pro-wzrostowe. Biała świeczka na wysokim wolumenie, sporych rozmiarów luka hossy, ale jest jedno małe ale... Żaden z tych sygnałów nie jest sygnałem silniejszym niż trend, a ten jak widać jest bezsprzecznie spadkowy. Trudno też wykazać jakieś istotne swingi, których przełamanie mogłoby na dłuższy czas odwrócić tendencję (mówiąc istotne, mam na myśli takie które wykształtowały się w czasie przynajmniej kilkunastu sesji. Tutaj mamy swing utworzony przez zaledwie jedną świeczkę z 2 grudnia, co zmniejsza jego wagę). Aczkolwiek kurs ma za sobą bardzo silne spadki, które mogą chcieć zostać równie silnie odreagowane w niedługim czasie, więc jeśli ktoś lubi łapanie noży to być może stoi przed świetną okazją złapania jakiegoś krótkoterminowego ruchu

Ewentualne odwrócenie trendu może nastąpić dopiero po przebiciu poziom 3,10, zaś pojawienie się pro-spadkowej formacji w tych okolicach będzie z kolei silnym sygnałem kontynuacji trendu spadkowego.

Jak tylko pojawią się jakieś ciekawe okazje

A więc generalnie masz nieco złe podejście. Pytania tego typu w ogóle nie zadałbyś, gdybyś wcześniej ustalił plan działania. Czy poziom 16,97 o którym wspominasz to poziom, który przyjąłeś jako take profit? Jeśli tak, teraz jest idealny moment by sprzedać. Jeśli nie, to jaki poziom przyjąłeś jako take profit? Możesz też nie ustalać poziomu TP i przyjąć, że trzymasz spółkę tak długo jak będzie trwał trend (czy przyjmiesz sobie za trend linię trendu czy sekwencję coraz wyższych/niższych szczytów i dołków to już twoja kwestia). Sam widzisz, że nie mając planu nie wiesz co robić dalej. W myśl zasady "jeśli nie wiesz co robić, nic nie rób" powinieneś zatrzymać pozycję i czekać na moment, w którym będziesz przekonany, że trend się odwraca (przebicie oporu nawet na nikłym wolumenie to jak by nie było pozytywny sygnał. Nagatywnym by było wystąpienie na oporze pro-spadkowej formacji dodatkowo potwierdzonej wolumenem lub kolejną, spadkową świecą. Takowe jak na razie się nie pojawiły). Reasumując - na chwilę obecną nie ma sygnałów odwrócenia trendu, więc trzymanie pozycji nadal wydaje się sensowne (oczywiście decyzja i tak należy do Ciebie).

Ps: popatrz na na wykres tygodniowy TVN, pamiętając, że świeczki tygodniowe mają o wiele większą wagę niż dzienne

Dobre wróżby nie są złe, arno :D

Nie wiem dlaczego zakładasz przebicie górnej linii. Jeśli zostanie przebita, dopiero wtedy będzie można coś prognozować.
Mówiąc w skrócie widzisz na wykresie to co chcesz zobaczyć, a nie to co faktycznie tam jest, a to jeden z giełdowych grzechów głównych

Po dzisiejszej sesji znaleźliśmy się w bardzo ciekawym miejscu:
WIG20:

WIG:


Pytanie: co dalej?

No właśnie mnie nie posłuchałeś. Pisałem żeby zaczekać na wybicie w górę, Ty kupiłeś przed wybiciem. Chociaż wnioski masz jak najbardziej słuszne

Sfinks zakupiony w genialnym momencie. Co prawda z oporem w okolicach 1,96 nie podołał (dziwne by było gdyby to się udało w jednym swingu) i dzisiaj doszło do realizacji zysków skutkującej 11% stratą, jednak nie martwię się tym zbytnio - po wolumenie widać, że zainteresowanie sprzedażą nie jest szczególnie duże. Zjazd wprawdzie może być jeszcze głębszy i skonsumować znaczną część dotychczas wypracowanych zysków, ale w mojej opinii główny trend został już zmieniony na wzrostowy, i zgodnie z teorią szanse na jego kontynuację są większe niż na jego zmianę.

Witam. Dziś chciałbym pokazać wykres spółki, która świetnie nadawałaby się do zajęcia krótkiej pozycji, gdyby była taka możliwość.
Na spółkę zwróciłem uwagę, po tym wpisie studenciny http://www.sygnaly-at.pl/zwg-jezeli-rosnie-wolumen-wiedz-cos-sie-dzieje/
Spółka znajdowała się na baardzo wyraźnym wsparciu, i zapewne co niektórzy próbowali je "złapać". Kurs narobił sporych nadziei na wzrosty odbijając się dwukrotnie od wsparcia - ba, nawet mieliśmy do czynienia z dopełnioną formacją podwójnego dna, która ostatecznie okazała się fałszywa.
Obecnie kurs wygląda tak:

Po dzisiejszej świeczce zakładam z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa kontynuację spadków.

Niby czemu shit? Interwały są, kreski rysować się da, średnie nałożyć, zapamiętać analizę też. Nie wiem czego więcej potrzeba w programie do AT.

Tragedii nie ma, ale szału też nie. Kurs blisko wsparcia, opór na 11,78 jest barierą do zmiany trendu długoterminowego na wzrostowy:

Zapomniałeś o wieprzu, Q (wersja pozbawiona jąder, w przeciwieństwie do knura).

Ulica wchodzi do gry :D

Enea: kurs najwyraźniej miał ochotę zareagować na nieco niższy poziom (patrząc na to teraz wcale mu się nie dziwię). Młot na ogromnym wolumenie, obstawiany kierunek - północ. Zastanawiam się tylko czy taka świeczka na takim wolumenie to wystarczający prognostyk, czy jednak warto poczekać na potwierdzenie:

A więc szeptany marketing wkracza i tutaj?

Grajewo:

Przeciez jest napisane, na górze po środku (na screenie) :D

Chciałbym się mylić tak jak poprzednio, bo mam ATC w portfelu :D

He he, niezłe :D
Co do ATC: na wykresie tygodniowym ten opór jest słabo widoczny, ale ja czuję, że on wciąż będzie w grze:

Alumetal: wybicie z jakiegoś pseudo klina/trójkąta na lekko zwiększonym wolumenie:


CCC: flaga/chorągiewka/klin, zgodnie z teorią czekamy na wybicie:


Enea: przebity opór staje się wsparciem, czekamy na pozytywną formację świecową:


Forte (tygodniowy): obrona wsparcia i lnii trendu młotem, teraz objęcie hossy:


Kania: (tygodniowy): wyszliśmy z formacji podwójnego dna olbrzymią białą świeczką na równie olbrzymim wolumenie:

(dzienny): na dziennym widać, że wybiliśmy się z czegoś na kształt trójkąta. Być może dojdzie do retestu jego górnego ograniczenia, i tam będzie można szukać dobrego miejsca do zakupu:

Czasem nawet warto przejrzeć cała historię wykresu, bo może się okazać, że np. od kilku lat jesteśmy w trendzie wzrostowym, ale tuż pod historycznym maksimum sprzed x lat.

A jak się daje dupy po kastylijsku?

Chylę czoła przed trafnością analizy Nieco ponad 4 złotówek brakuje do rzeczonych 380

Teraz wygląda to o wiele solidniej:

Formacja doji i wyraźne odbicie białą świecą na podwyższonym wolumenie. Przeszkadza tylko opór w okolicach 9,40.

Anschluss GG, i konfiskata piesełów powiadasz? :D

Ten twój kot w avatarze chyba nie miał tej korony wcześniej, nie?

Przyznam szczerze, że zaniedbaływałem ostatnimi czasy typowe formacje techniczne (flagi, kliny itp.) opierając się głównie na liniach trendu i poziomach wsparcia/oporu. Efekty tego zaniedbania widać na powyższej transakcji

Dodano 2014-12-05 18:29
W sumie to mój wykres wcale nie był taki poprawny. Nie uwzlędniłem poziomu zaznaczonego na niebiesko, który z jakichś przyczyny nie wydawał mi się istotny. Teraz MVP najwyraźniej ma ochotę powalczyć ze wsparciem 6,25:

W sumie to ja też, Poloakis.

Z mojego punktu widzenia problemem jest wsparcie na 6,31 które niedawno padło:

To czemu ta opcja została usunięta?

Dało się tutaj sprzedawać na krótko, Altus? Kiedy to było?

A mnie ciekawi kiedy sprzedacie i po ile

Skoro już popadamy w takie dywagacje to i ja dodam coś od siebie. Biologia bardzo dokładnie tłumaczy przyczynę tego męskiego "upośledzenia" jak i różnorakich "uposledzeń kobiet", dlatego ja bym się szczególnie nie obrażał na fakt, ze faceci mają tendencję do myślenia "niewłaściwą częścią ciała" - wręcz nawet powiedziałbym, że ta "niewłaściwa część ciała" bywa bardzo dobrym doradcą

А я люблю STS

Przecież napisał, że 19

Powinno, bo mógłbyś wtedy robić wałki - puścić większe zlecenie, poczekać na realizację jego części i anulować niezrealizowaną część zlecenia, ciesząc się niższą prowizją niż powinieneś zapłacić

Dodano 2014-11-21 14:50
Poza tym brokerowi by było smutno, bo by na Tobie nie zarobił

Nie, każde zlecenie leci osobno. Gdyby każdy pakiet miał wartość powyżej 1282 zł, to nie robiłoby Ci to różnicy bo ostatecznie i tak zapłaciłbyś tyle samo (0,39% każdej transakcji), ale jeśli te "paczki" będą miały mniejszą wartość, to będziesz płacił minimalną prowizje 5 zł, która procentowo będzie większa niż 0,39%.

Owszem, retest był, kanału nie ma bo opierasz go o jednen punkt, a musi być ich co najmniej 2, ale tak czy inaczej popatrz na dzienne obroty. Bardzo często w ciągu dnia dochodzi tylko do jednej transakcji (każda świeczka nie mająca korpusu ani cieni najprawdopodobniej obrazuje taką sytuację). Jednym zleceniem (i to niekoniecznie dużym) w realu można przesunąć kurs takiej spółki o kilka procent, zaś samo wejście może trwać nawet tydzień (codziennie po kawałku zlecenia, i za każdym razem osobno płacona prowizja). Tak samo sytuacja wygląda gdybyś chciał się pozbyć papieru. Poobserwować dla treningu można, ale nic poza tym.

Wszystkie spółki z wyjątkiem GRI ładnie ruszyły w górę. Aż sam jestem zdziwiony swoją skutecznością prognostyczną
Kolejna spółka w ciekawym miejscu to Action.
Wykres tygodniowy:

Z bliższa widać sytuację jeszcze lepiej:

Podwójne wsparcie w postaci długoterminowej linii trendu i przebitej linii trendu spadkowego, a do tego coś na kształt młotka z nieco większym korpusem. Do pełni szczęścia brakuje tylko potwierdzenia w postaci wolumenu, dlatego z decyzją o zakupie poczekałbym na potwierdzenie jakąś wzrostową świeczką. Wtedy też być może wykształciłaby się jakaś pro-wzrostowa świeczka na wykresie tygodniowym, co tylko wzmocniłoby sygnał.

Poziom obrony przebity, ale dolny cień dzisiejszej świeczki i jej wolumen, daje nadzieje na odbicie od linii trendu:

Na razie wstrzymuję się z decyzją o sprzedaży i poczekam na potwierdzenie lub zanegowanie.


Dodano 2014-11-24 10:07
Przez cały weekend zastanawiałem się co począć z MVP, i ostatecznie zdecydowałem jeszcze poczekać ze sprzedażą, ale najwyraźniej omyłkowo złożyłem zlecenie i pożegnałem się z papierem dziś rano po cenie 7,38 Czy pomyłka okaże się dla mnie dobra czy też nie, czas pokaże

A tego to już nie mam pojęcia :/

Pelion, proszę pana

Newag pokonał bardzo silny opór, oraz potwierdził wybicie na dzisiejszej sesji. Można zagrać z dość ciasnym stopem na poziomie przebitego oporu bądź dolnej granicy luki utworzonej wczoraj:

Wsparcie nadal działa - kolejne potwierdzenie w postaci młotka. Pytanie czy tym razem będzie to sygnał do ruchu w górę?:

Zasadniczo to się z tobą całkowicie zgadzam. Też dość słabo widzę tą linię na FTE, ale być może rynek na nią zareaguje. Też uważam, że średnioterminowo GRI jest w trendzie bocznym, i też nie kupiłbym Coliana pod tym oporem.
Generalnie widzę te spółki prowzrostowo na najbliższe dni (może tygodnie) i uważam, że znalazły się w ciekawych miejscach, ale mimo to żadnej bym nie nabył. Taki trochę paradoks na pozór

A więc alfabetycznie, zaczniemy od Coliana.

Jak widać bardzo ładnie obroniona linia trendu wzrostowego w połowie października:

Tutaj z kolei widać klasyczny retest, potwierdzony otwarciem z luką na zwiększonych obrotach, oraz przebicie poziomu ostatniego swing high (3,21 ustanowione 3 września):

Problemem jest opór w okolicach 3,50. Mogłoby to być niezłe zagranie w krótkoterminowym swingu, ewentualnie jeśli ktoś nie boi się tego oporu i lubi ryzyko też może próbować zagrania zgodnie z trendem.

Forte:

Tutaj znajdujemy się na linii trendu długoterminowego i jeśli miałbym sugerować jakieś zagranie to w oparciu o nią:

Z bliższa widać, że nieznacznie padło nam wsparcie, mimo to dolny cień świeczki wskazuje, że była jakaś próba obrony (czy linii trendu czy wsparcia - nie rozstrzygam; czy zbrakło siły czy czasu - tym bardziej). Dodatkowo nastrój psuje luka bessy utworzona w piątek:

Gdyby jutro nastąpiło solidne odbicie na solidnym wolumenie, to co bardziej skłonni do ryzyka mogliby próbować jakiegoś zagrania w oparciu o linię trendu.

Gino Rossi:

Długoterminowa linia trendu niby minimalnie padła, ale tworząc pro wzrostową formację młota, więc ja w mojej subiektywnej ocenie wciąż uznaję ją za ważną, choć wszystko wyjaśnią najbliższe sesje:

Z bliższa to w zasadzie wszystko mówi nam wykres. Jest wsparcie w postaci linii trendu i poziomu 3 zł, jest formacja młota, jest też opór w okolicach 3,45 który może się okazać początkiem formacji podwójnego szczytu:


Ogólnie mówiąc spółki być może nie są w idealnych miejscach do zakupu, ale w mojej opinii mają potencjał do wzrostów w najbliższych dniach dlatego zdecydowałem się nimi podzielić.

Nie uwzględniłeś jednego bardzo ważnego poziomu w swojej analizie:

Poza tym z tymi rychłymi wzrostami w okolice 400-420 byłbym ostrożny. Jakby nie patrzeć jest to ponad 30% wzrost, a spółka już i tak ma dość gwałtowne wzrosty za sobą. Takie tempo z reguły jest trudne do utrzymania, a im więcej czasu potrzeba, tym więcej może się wtedy wydarzyć (łącznie z 7 różnymi kataklizmami)

Nie wiem jak można zadawać takie pytania. Przecież odpowiedź jest oczywista i tylko jedna: https://gragieldowa.pl/forum/temat/2115/strona/0/t/petrolinvest-at

Dzisiaj zamknięcie ładnym pinbarem, tylko czekać na potwierdzenie świecą spadkową i możemy mieć na CCC coś co bardzo lubię - korekta do wsparcia, albo dolnego ograniczenia luki:

Piękna droga do ubrania się na samej górce raczej, jeśli by rozpatrywać to w oparciu o twoje kreski
Idealnym moment do zakupu w oparciu o linię trendu już minął. Nie najgorzej za to wyglądałoby zagranie pod wybicie ponad poziom 140 zł. Ładna biała świeczka i wysoki wolumen:

A co w zamian dostanie osoba, która to rozwiąże? Pytam z czystej ciekawości

Nimal z ust mi wyjąłeś tą perspektywę, altus

Z tym podwójnym szczytem oczywiście możesz mieć rację (ja jednak nie przesądzam o formacji dopóki nie zostanie ona w pełni uformowana i potwierdzona), jednak MSL mam na poziomie 8 zł, więc dużo nie stracę jeśli faktycznie wyjdzie na twoje.

Polecam zapytać admina, np. Silvestrisa

Książkowa wręcz linia trendu i jej test:

Z bliższa widać formację szpulki i jej potwierdzenie jako zakończenie korekty:

Najbliższa przeszkoda to poziom 9,40. Namieszać też trochę może luka z 22-23 września, ale jej wagi nie potwierdza ani wolumen, ani żaden istotny poziom, więc nie obawiam się jej zbytnio.

Nie wiem czy to stanowi wielki problem. Każdy wie, że nie prowadzę rachunku w realu więc może moje analizy i to co pod nimi piszę traktować z dystansem.

Przecież ci piszę, że trzy czynniki mnie skłoniły a nie sam młotek - czytanie ze zrozumieniem. W realu bym pewnie nie wszedł bo tam bym przynajmniej zerknął na spółkę pod względem wskaźników, a tutaj jak wspomniałem otworzyłem pozycję czysto spekulacyjnie, w dość eksperymentalnym portfelu.
Ile chcę zarobić? Tyle na ile pozwoli mi trend, rozumiany jako seria coraz wyższych szczytów i dołków. Nie stosuję z góry ustalonego TP.

Ogólnie mógłbym się zgodzić z tym co piszesz zakładając, że każdy ma swój system, gdyby nie stwierdzenie: "..formacji świecowych zapowiadających 100% zyski". Chciałbym przypomnieć, że takie formacje nie istnieją. Młotek jest z definicji pro-wzrostowy. Trend wzrostowy też z definicji jest pro-wzrostowy, tak samo jak wsparcie jest pro-wzrostowe. Trzy czynniki w jednym miejscu - jak dla mnie wystarczy

Co masz na myśli?

Jako iż zakupiłem akcje BRS (czysto spekulacyjnie) po cenie 6,35, postanowiłem pokazać też jak prowadzę na nim pozycję. Sytuacja obecnie wygląda tak:

Gdybym ustawiał zlecenia stop loss, to być może przestałbym być posiadaczem akcji już 16 października, gdy cena spadła dość wyraźnie poniżej mojego poziomu wyjścia, jednak tak się nie stało. Kurs zrobił ładnego pinbara, broniąc wsparcia i postanowił kontynuować konsolidację. Dalej czekam na ruch w górę.

Skitt, skitt...
Dodam tylko, że pod tym postem zamierzam na bieżaco publikować prowadzenie pozycji na MVP

Dodano 2014-11-04 17:37
Jak na razie na MVP nudy. Kurs dalej sunie się bokiem, a dzisiaj miał ochotę zbliżyć się do wsparcia gdzie napotkał jakiś popyt, który utworzył nam formację młota:

Oczywiście wszelkie formacje świecowe na tej spółce trzeba traktować z przymróżeniem oka, gdyż jest ona dość mało płynna, jednak warto odnotować, że jak na razie wsparcie wydaje się działać

Kurs od ponad roku w trendzie wzrostowym, obecnie testuje wsparcie:

Z bliższa widać (na podstawie ostatniej świeczki), że kurs ma ochotę odkleić się od wsparcia i ruszyć w górę. O samej istotności wsparcia świadczy świeczka z 12 września na bardzo wysokim wolumenie:

Najbliższy opór dostrzegam na poziomie 9,69, co przy mentalnym stop lossie wynoszącym 7,51 daje stosunek zysk/ryzyko = 4:1
Poszło zlecenie na 156 akcji

Rzeczywiście również u Ciebie jest skala logarytmiczna. Nie wiem w takim razie skąd bierze się różnica między naszymi wykresami. Sugerowałbym skorzystać z jakiegoś normalnego narzędzia do AT jak chociażby stooq.pl czy darmowy Power Trader

Skoro mam patrzeć tak długoterminowo to ok
Sporządziłeś wykres na skali liniowej zamiast logarytmicznej. To skutkuje tym, że u Ciebie atakujemy linię trendu a u mnie jeszcze sporo do niej brakuje:

Ja generalnie nie gram na spółkach groszowych, ale jakbym musiał się na coś tutaj czaić to zrobiłbym to na wykresie dziennym i byłoby to przebicie linii oporu i trendu spadkowego:

Jak na razie to jednak i tak jest więcej powodów do spadków niż wzrostów IMO.

Gant parę miesięcy temu ogłosił upadłość (albo coś w tym stylu) o ile dobrze pamiętam. Trzeba poszukać w wiadomościach na temat spółki co się tam dzieje. Co do samego wykresu to spółka od kilku lat sukcesywnie leci na pysk, więc kupno uważałbym za ryzykowne.

A czy jest to debiut z naszej giełdy? Jeśli nie, to nie będzie takiej możliwości.

Gdzieś już był ten temat na forum. Niby jest tanio ale ponoć długo się czeka na umowę, ponoć często zawiesza się strona... Wszystko ponoć bo ja konta tam nie mam.

Nie ma sił do wzrostów, to i ciągnie w dół do wsparcia

Retest tej linii mieliśmy nieco wcześniej, tam gdzie kurs jej dotykał. Jak widzisz zareagował na nią wybiciem w górę.

Trend wzrostowy - zgadza się.
To co zaznaczyłeś, może się okazać formacją podwójnego szczytu (jeśli padnie poziom w okolicach 8,59)
Jeśli z kolei nastąpi wybicie ponad czerwoną linię, najprawdopodobniej będziemy kontynuowali wzrosty.

Korekta zaszła już dość głęboko, wszelkie oscylatory zdążyły się schłodzić, mamy formację młota i test przebitej linii trendu (dość roboczo rysowanej, co zmniejsza jej wiarygodność). Jedyne co martwi i może przekreślić szanse na zakończenie korekty to sytuacja w USA, gdzie padła zarówno linia trendu długoterminowego jaki i poziom ostatniego swing low tego trendu:

A ty corbolo to na żartach się znasz trochę, czy nie bardzo?

Jedni zaczynają uważać mnie za guru, inni grać pod moje analizy. Czyżbym osiągnął wyższy stopień wtajemniczenia??

Czy tak dobrze to się dopiero okaże. Kupiłem go do portfela podstawowego po wystąpieniu samej formacji młota, bo uznałem ją za tyle czytelną, iż obawiałem się, że na kolejnej sesji wystrzeli z 8-10% w górę, co dawałoby mi mniej korzystną cenę na zamknięciu.
Jak na razie kurs oscyluje w okolicach wsparcia i zobaczymy czy w końcu ruszy w górę. Na razie nie widać żeby miał na to ochotę.

To chyba nie zawsze jest tak oczywiste Stud. Jeśli spółka nie zamierza wypłacać dywidendy to faktycznie ma z wejścia na giełdę same korzyści (finansowe). Inaczej jest ze spółkami dywidendowymi. Te muszą się liczyć z koniecznością dzielenia się zyskami, które w najgorszym przypadku mogą zachować na "czarną godzinę". Takim spółkom najwyraźniej bardziej zależy na prestiżu i/lub wysokim jakościowo akcjonariacie, które koniec końców też mają się przyczynić do większych zysków, jednak w przeciwieństwie do spółek nie-dywidendowych mie ma żadnej gwaracji, że te czynniki faktycznie się do tego przyczynią.

Myślę, że wróżbita Maciej byłby pomocny w tej sytuacji

Eeee, nie znasz się stud, dobry smalec nigdy nie wychodzi z mody!

A nie zastanawiało Cię kiedyś, dlaczego, skoro analitycy są tacy mądrzy i obeznani w inwestycjach giełdowych, są tylko analitykami, a nie pławiącymi się w grubym smalcu inwestorami giełdowymi?
Oczywiście nie neguję tego co pisze autor, ale przy analizowaniu spółek powinno się opierać na własnym zdaniu, a nie cudzym.

Wejdź na stooq.pl i zapoznaj się z ich metodologią tworzenia wykresów. Tam wszystko jest wyjaśnione.

Retest = przebicie linii trendu, powrót do niej, i odjazd w górę (bądź w dół gdybyśmy mieli do czynienia z trendem wzrostowym):
Tutaj przykład:

Niby jest jakiś kanał wzrostowy, ale należy pamiętać, że linie trendów długoterminowych (w twoim przypadku ta czerwona linia) mają większą wagę, niż linie niższego rzędu.
Mając to na uwadze, wyobraź sobie, że kupujesz spółkę teraz, tuż pod czerwoną linią, kurs dobija do niej i spada na pysk.
Ja tu nie widzę żadnej perełkowatości.
Dużo lepiej poczekać na ewentualne przebicie linii czerwonej i jej retest.

Trend wzrostowy, bardzo ładna i czytelna korekta, formacja młota na istotnym wsparciu. Dłuższy komentarz zbędny

Dopiero gdy padnie 7300 to będziemy mogli mówić o poważniejszych spadkach (wtedy dopełniona zostanie formacja podwójnego szczytu)

Z początku to jest w sumie nawet niegłupie, tak pokupować spółki na pałę trochę. Ale z czasem grając wirtualnie trzeba starać się grać tak jakbyś wsadzał w to prawdziwą kasę. Ja np. gram w portfelu w którym mam tylko 5 tys. kapitału, bo wydaje mi się, że właśnie z taką kwotą zacząłbym swoją przygodę z realnym rachunkiem. To zmusza mnie do bycia bardzo rozsądnym i wybrednym przy wyborze spółki, bo kupić mogę zaledwie trzy, a dodatkowo każdy błąd sporo kosztuje przy tak małym portfelu.

Midas... Ten obrazek idealnie tłumaczy dlaczego od pięciu lat kurs praktycznie cały czas leci na pysk.


A tutaj taki mały dodatek dla Carlosa. Zachęcam do lektury nie tylko tego posta, ale całego bloga: http://humanista-na-gieldzie.blogspot.com/2013/12/bajka-o-internetowych-medrcach.html

Pozdro, Gall.

Zgubiłeś parę zer Szymek.
Posiadając 100 akcji po 10 zł, po ich scaleniu 1;10 będziesz miał 10 akcji po 100 złotych (liczba akcji razy kurs spółki w obu przypadkach będzie równać się tyle samo)

Ja z Duonem też trafiłem (jeśli jednodniowy zysk miałby być miarą celności) i nawet go powinąłem do portfela po 2,05

To ja od siebie pozwolę sobie dodać.
DUON:

Tutaj możliwe jest tylko handlowanie akcjami. Kontraktami można handlować na gpwtrader.pl

Pozdrawiam,
Gall

I ja pozwolę sobie dorzucić 5 groszy na temat linii trendu. To jak będzie respektowana dana linia w dużej mierze zależy od tego jak dobrze jest ona widoczna, bo od tego zależeć będzie jak dużo osób będzie w oparciu o nią zagrywać. Czasem wyrysujemy piękną kreskę po cieniach, łączącą kilka punktów, a czasem taką wyrysujemy po cenach zamknięcia.
I dokładnie tak jak mówi stud (nieco innymi słowami), kursy nie reagują na linie co do grosza, reagują raczej na obszary w okolicach tych linii (bo każdy rysuje je inaczej/w innym miejscu) i trzeba mieć to zawsze na uwadze.

Ten wykres jest najlepszym przykładem na to, dlaczego same odbicie od wsparcia nie jest sygnałem do zakupu, i dlaczego tak ważne jest by trend zmierzał we właściwym kierunku:

Ja nazywam to grą z przyzwyczajenia, choć wiem, że nie jest to do końca poprawne określenie dla działań podejmowanych przez ludzi, którzy traktują giełdę poważnie, a nie jak kasyno

To taka inna rada. Na stronach poświęconych grze na giełdzie, lepiej nie używaj słowa "przeczucie" bo tutaj każdy reaguje na nie alergicznie. Jak się nie zniechęcisz do giełdy po tym jak zobaczysz, że twoje "przeczucie" jednak nie działa (a ten moment prędzej czy później przyjdzie, choćby nawet za rok czy dwa), to z pewnością też tak będziesz na to słowo reagował.

Ja bym sugerował zacząć od odrobiny pokory do rynku i zarabiania na giełdzie, a potem przeczytania książek które rekomendowałem w poprzednim poście.

Nie otworzyłem, z dwóch powodów: 1) brak gotówki 2) nie czuję się jeszcze na tyle dobry by pakować w ten "biznes" realne pieniądze, mimo że mam już za sobą ponad rok stażu tutaj.

Jak widać rynek lubi chodzić swoimi drogami. Odbicie nastąpiło, i to całkiem przyjemne (w okolicach 11%), oczywiście beze mnie na pokładzie:

Być może niedługo nadarzy się kolejna okazja do podłączenia się do trendu. Na razie mamy formację spadającej gwiazdy (zwiastującej spadki) i dość rozgrzany rynek po szybkich wzrostach. Liczyłbym na korektę w okolice luki hossy, i tam szukałbym miejsca do zakupu.

Za rok może być o wiele za wcześnie, ale to już Twoja decyzja. A co do książek, to niby było wiele wątków na forum z literaturą ale ja mam taki swój zestaw, który zawsze polecam na początek. Dobrze jest zacząć od serii "GPW w praktyce". Dużo podstaw jest tam wytłumaczonych, jak działa w ogóle rynek, jakie są rodzaje zleceń itp. Więc na początek jest to pozycja obowiązkowa, żeby po kolejnych móc się poruszać płynnie, bez zastanawiania się o czym gość pisze. Potem "Analiza Techniczna Rynków Finansowych" R. Murphy'ego, "Zawód Inwestor Giełdowy" Eldera (szczególnie część poświęconą psychologii inwestowania, gdyż narzędzia analizy technicznej poznasz już z Murphy'ego). Na koniec też koniecznie "Świece i inne japońskie techniki analizowania wykresów" S. Nisona.
Wszystkie książki od Murphy'ego w dół to oczywiście przy założeniu, że będziesz wolał analizę techniczną od fundamentalnej.

Będę musiał ugasić Twój entuzjazm. Komunikaty tego typu oddziałują na kurs ale:
- po pierwsze, nie znając się na analizie fundamentalnej nie będziesz w stanie w miarę precyzyjnie ocenić jak mocno wpłynie to na kurs akcji
- po drugie, nie wiesz czy za miesiąc nie przyjdzie krach większy niż w 2008 i twoje przepowiednie nie wezmą w łeb.
- po trzecie, nawet jeśli nic takiego się nie wydarzy, to i tak nie jesteś w stanie przewidzieć jak zachowa się kurs w przyszłości.

Na koniec pozwolę sobie zacytować klasyka: "trade what you see", jako antagonizm do często popełnianego: "trade what you want to see".

Wtedy liczy się to zapewne według najmniejszej jednostki jaką można handlować. W przypadku spółek jest to akcja, w przypadku ropy mógłby być np. litr albo galon. Ale jakie są minimalne jednostki w przypadku surowców to nie wiem.

Żeby garkowski (i każdy inny sceptyk) uznał analizę za poprawną, trzeba byłoby zrobić analizę i pokazać miejsce wejścia, i tak samo przypilnować by poinformować w poście o momencie wyjścia. Wtedy czarno na białym byłoby widać jak prowadzona była pozycja i czy zakończyła się stratą czy zyskiem. Ja sam cały czas przymierzam się do zrobienia czegoś takiego i publikowania na forum, jednak jeszcze trochę za cieńki się na to czuję.

No to czekajmy i obserwujmy dalej co z tego wyjdzie

Na pewno chodzi Ci o spółkę Partner? Bo jeśli Ty tam coś widzisz to zazdroszczę dobrego oka.

Ja bym liczył na głębszą bo nie lubię kupować tak wysoko, ale patrząc na ostatnie wyczyny na GPW jest spora szansa, że poleci w górę w podobnym stylu co LPP albo Lubawa.

Zasada jest generalnie taka: składasz zlecenie na jakaś kwotę, i takowa jest blokowana (inaczej mówiąc zabierana z konta) i czekasz na realizacje zlecenia. Jeśli zrealizuje się tylko częściowo, pozostała kwota nadal jest zablokowana i pozostała część zlecenia nadal oczekuje na zrealizowanie.

Bardzo fajna. Regularnie ją wszystkim polecam.

Teraz tylko poczekać na korektę i jej zakończenie. Chociaż trzeba mieć na uwadze, że ruch wzrostowy jest raczej czysto spekulacyjny, gdyż spółka już trzeci rok z rzędu notuje stratę netto.

Bycie blisko słońca (do pewnego stopnia) niewiele daje. W czasie peryhelium ziemia jest najbliżej słońca w ciągu roku, a mimo to na naszej półkuli panuje wtedy zima przy tak nieistotnych różnicach odległości od słońca większe znaczenie ma kąt padania promieni słonecznych i czas nasłonecznienia w ciągu doby

Jeśli przebije poziom 6,31, to będzie na to spora szansa.

Wolumen to mówiąc najprościej liczba akcji danej spółki lub indeksu jaka zmieniła właściciela w danym okresie czasu. Jeśli np. ja sprzedam komuś 100 akcji, ktoś inny kupi od kogoś innego 200, a jeszcze inna osoba sprzeda komuś 300, to wolumen wynosił będzie 600.

A ja idę o zakład, że w tym swingu wzrostowym tego nie dokona, niezależnie od fundamentów

Elemental dokonał planowanego zjazdu, jednak nie do końca podoba mi się sposób w jaki to zrobił:

Liczyłem, że korekta rozciągnie się przynajmniej na kilka sesji, oraz co równie istotne, pojawi się jakaś przyjemna formacja świeczkowa. Jak na razie czekam na dalszy rozwój wypadków, gdyż nie widzę dostatecznie dużej szansy na odbicie już jutro, i kontynuowanie wzrostów w tak szybkim tempie jak dotychczas.

To zależy. Generalnie zasadą jest, że po gwałtownych spadkach następuje odbicie (często równie gwałtowne). Problemem jest fakt, że gwałtowne spadki to kwestia arbitralna. Dla jednych taki spadek nastąpił po pierwszej sesji i przystąpili do zakupów. Podaż jednak była silniejsza, i na kolejnej znowu były spadki. Kolejne dwie sesje również przyniosły spadki, jednak ktoś w nadziei na rychłe odbicie te akcje kupował, i notował spore straty.
Przy odbiciu sytuacja wygląda podobnie. Nie zawsze jest ono takie jak byśmy chcieli, a nawet jeśli jest sytuacja taka jak obecnie na KSG, to tak naprawdę nikt nie wie kiedy nastąpi ponowny zwrot w dół. Można grać takie rzeczy, ale raczej tylko na dość płynnych spółkach i na niższych interwałach niż dzienny (np. 2-godzinny). Tam mniej więcej widać kiedy następuje zmiana mikro trendu i moment do wejścia/wyjścia. Takie zagranie oczywiście wymaga poświęcenie sesji albo nawet 2-3 przed kompem na monitorowanie sytuacji. Poza tym pomiędzy 4,53 a 2,78 powstała ogromna luka bessy, z którą kurs na pewno nie podoła za pierwszym podejściem, jednym swingiem.
Generalnie nie polecam

No tą informację o C/Z traktuję raczej jako dodatek, gdyż i tak decyzje o ewentualnym kupnie podejmował będę w oparciu o AT. Oprócz samego zysku, mocno wzrosły też przychody ze sprzedaży (o 100%) i zysk z działalności operacyjnej (ponad 12-sto krotnie). Daleki byłbym od podejmowania się analizy wskaźnikowej, ale ogólnie widać (nawet po dynamice aktywów czy kapitału własnego), że poprzedni rok dla spółki był przełomowy i coś się tam dzieje ciekawego. Łopatologicznie analizując, raczej dzieje się dobrze niż źle, skoro zyski rosną

Hmm, słuszna uwaga z tym wolumenem. Na razie wygląda to nieźle i targować by się dało, ale nie wiadomo jak długo to się utrzyma.

Dodano 2014-09-09 18:46
Dębica ruszyła w górę zgodnie z przewidywaniami. Szkoda tylko tego wolumenu...:

Gdyby nie wolumen, to nic tylko czekać na ruch w górę

Groclin znalazł się w ciekawym miejscu, patrząc długoterminowo:

Na wykresie dziennym widać wyraźną obronę linii dwoma pinbarami na wysokim wolumenie, oraz odbicie z dzisiejszej sesji, również na bardzo wysokim wolumenie:

Trend oczywiście wciąż jest spadkowy, i o zmianie tendencji będzie można mówić dopiero po przebiciu poziomu 18,86 (ostatniego swingu wzrostowego), choć ja być może skuszę się o zagranie w oparciu o świeczki tygodniowe (jeśli na koniec tygodnia będzie widać solidne odbicie na wysokim wolumenie). Jeśli ktoś chciałby zagrywać w oparciu o wykres dzienny, to do pokonania jest opór na poziomie 16,18 oraz luka bessy z końcówki sierpnia, któte trzeba mieć na uwadze.
Dodatkowym punktem na plus dla spółki jest wskaźnik C/Z na poziomie zaledwie 2,51.

Po ostatnich wyczynach naszej giełdy, wiele spółek przełamało trendy spadkowe i znów okazje do zakupu zaczynają mnożyć się jak grzyby po deszczu.

Dębica pokonała ostatnie swing high, linię trendu spadkowego, przetestowała wsparcie (oraz przebitą linię trendu) na poziomie 95 zł przy wysokim wolumenie i ruszyła w górę:

Witam.
Kurs Elementalu ładnie pokonał linię trendu spadkowego i ostatnie swing high tego trendu przy zwiększonym wolumenie:



Teraz tylko czekam na korektę aby samemu się zapakować.

Niestety, nie istnieje taki. Jedyne co pozostaje to zmontowanie samemu w excelu (ja tak zrobiłem).

Mój MSL niestety padł, i ja wyleciałem z pozycji już jakiś czas temu. A Tobie życzę powodzenia z Ropczycami Arni

Nie prościej do nich napisać na maila albo zadzwonić?

Sytuacja na Ambrze wygląda coraz ciekawiej. Pomimo szkolnych błędów pierwotnej analizy, scenariusz pro-wzrostowy zdaje się spełniać. Teraz tylko czekać na dalszy rozwój wydarzeń, i w przypadku kontynuacji wzrostów poszukać dobrego miejsca do zajęcia pozycji:

U mnie już z półtora tygodnia leje się taki żar z nieba, że żyć się nie da. Czekam na jakieś ochłodzenie.

Masz na myśli ten w okolicach 10 zł? Na pewno istnieje i jest dość wyraźny tyle o nim myślę
A tak poza tym to już widzę, że dałem ciała z tą analizą (nie po raz pierwszy). Nie zwróciłem uwagi na lukę bessy z 04.04, ani na linię trendu spadkowego, której właśnie dotyka kurs, więc na ten moment to raczej by było idealne miejsce do zagrania na krótko, a nie szukania okazji do kupna

Linia trendu została przełamana, to fakt i jest to oczywiście sygnał negatywny, ale linia trendu jako jego wyznacznik ma swoje wady... bardzo często jej przełamanie nie jest równoznaczne ze zmianą trendu. Najważniejsza jest sekwencja coraz wyższych/niższych szczytów i dołków, i to ta sekwencja mówi nam jaki mamy trend (pisał o tym na swoim blogu studencina, warto zajrzeć i się zapoznać)

Witam panów. Rynek od końca listopada nas nie rozpieszcza, i zasadniczo inwestowanie w takich warunkach to słaby pomysł, ale kontrolnie, od czasu do czasu pojawiają się na niektórych spółkach niezłe sygnały, które warto przynajmniej poobserwować. Dzisiaj na tapetę leci Ambra:

Bardzo ładnie obroniliśmy wsparcie pinbarem na wysokim wolumenie, po czym przebiliśmy ostatni szczyt, co sugeruje zmianę trendu. STS dość mocno nagrzany, dlatego na tę chwilę nie sugerowałbym zakupu, tylko nieco poczekał na jego schłodzenie i wystąpienie jakiejś fajnej formacji świecowej.

A ja po raz kolejny powiem to samo - twoja szkoła, stud

Od kiedy to analizy robi się na skali liniowej?

Najpierw to jednak jest opór na poziomie 8 zł, i dopiero wtedy można zacząć myśleć o 10 (przypominam tylko, że MSW to spółka płacąca dywidendy):

Wykres dzienny też nie wnosi nic specjalnego:

Mamy coś na kształt konsolidacji zaznaczonej na czerwono, i dopiero po jej wybiciu mógłby się utworzyć jakiś sygnał zakupu (a jeszcze lepiej po wybiciu ponad 8 zł), gdyż widać wyraźnie, że poziom 5 zł działa jak magnes i kurs porusza się coraz bliżej niego, nie wykazując siły do odklejenia się. Ogólnie z mojego punktu widzenia wykres strasznie nieciekawy, trudno znaleźć jakiś punkt zaczepiania, ciężko określić trend a w związku z tym zająć odpowiednią pozycję.

Oczywiście, że to nie musi być chorągiewka, a np. zmiana trendu - zależy co zauważą tam inwestorzy.

Układ swingów jest całkiem przyjemny i daje przesłanki do dalszych wzrostów. Pamiętać jednak należy, że Kernel to spółka ukraińska, więc może ona reagować bardzo nerwowo na newsy zza wschodniej granicy.

Dywergencja na MACD to pozytywny sygnał, ale z samego wykresu nie ma ich już tak dużo.
Na początek wykres tygodniowy:

Jesteśmy w okolicach wsparcia i niby jakoś go bronimy. Nieco gorzej wygląda to jednak na dziennym:

Tutaj widać, że mamy jeszcze jedno wsparcie w okolicach 26 zł, i kurs nie bardzo wie które ma bronić (raz broni jednego, potem zatrzymuje się na drugim). Układ swingów również nie pozwala na dokładne określenie średnioterminowego trendu, więc z mojego punktu widzenia inwestycja bardzo ryzykowna. Przebicie ostatniego swing high w okolicach 30 zł powinno dać nam sygnał ustalenia trendu na wzrostowy co jednak nie musi być równoznaczne z automatycznym zajęciem pozycji.

Kolejna rada Zeber - spółki wypłacające dywidendę o wiele lepiej jest analizować na stooq.pl, ze względu na nieodcinanie dywidendy od wykresu i nienaruszanie przeróżnych poziomów technicznych. Pozdrawiam

Nie widziałem stud, ale wykres Kani znam prawie na pamięć

A teraz do rzeczy, tak jak obiecałem nieco głębsze spojrzenie na Kanię.
Na tygodniowym widać, że byliśmy w ładnym trendzie wzrostowym, który obecnie traci swoją moc (kolejny szczyt na niższym poziomie, tak samo dołek, choć ja tutaj potrzebowałbym wyraźniejszego przebicia żeby definitywnie mówić o niższym swing low):

Na razie kurs obija się w okolicach wsparcia na 2,51, jednak tendencja jest jednoznaczna, i nie dawałbym zbyt dużych szans na obronę wsparcia, wystarczy popatrzeć na układ swingów na wykresie dziennym:

Ostatni szczyt w okolicach 3,25 jest barierą pomiędzy trendem spadkowym, a wzrostowym. Dopóki nie zostanie pokonany, nie możemy mówić o trendzie wzrostowym.
O wiele wyraźniejsze, i moim zdaniem mocniejsze może być wsparcie na 2 zł (widoczne na wykresie tygodniowym), ale do tego poziomu jest jeszcze kawałek drogi.

I taki mały dodatek na końcu. Skoro mówisz Zeber, że jesteś dopiero początkujący, to mam dla Ciebie radę - zawsze najpierw analizuj indeksy. W chwili obecnej nie jest tam różowo, i o ile jeszcze kilka dni temu byłem za wzrostami, to teraz raczej skłaniałbym się ku spadkom (na WIGu i WIGu20). Na mniejszych indeksach to już od listopada jesteśmy praktycznie w bessie, więc warunki rynkowe raczej nie dają szans na duże zarobki.

Tu coś jest, ale chyba tylko dla WIGu 250: http://www.makrosfera.net/analize.aspx?v1=WIG250__LOG&v2=NH_NL

Taka metoda nauki jest całkiem dobra moim zdaniem (tj. zamieszczanie analiz i ich ocena przez innych). Dzisiaj już nie dam rady ale jutro postaram się też wrzucić jakiś wykresik i napisać coś więcej.

Jak na razie to tam jest trend spadkowy, a łapanie wsparć na tej spółce to jak łapanie noży - może złapiesz, a prędzej się pokaleczysz

Wiem, ze pytanie jest do arniego ale pozwole sobie jako posiadacz akcji rowniez wypowiedziec. Na pewno trzeba bedzie uwazac na lukę cenową ktora moze zatrzymac wzrosty, jednak jesli chodzi o take profit to ja np. takiego nie mam. Bede trzymal akcje tak dlugo jak bedzie trwal trend

Po prawie roku, ponownie trafia analiza MBanku z mojej ręki.
Wykres mówi sam za siebie:

Jeśli o mnie chodzi to ja już nabyłem Ropczyce jakiś czas temu, po cenie 20,01 przy praktycznie takich samych przesłankach. Wszystko wygląda pięknie, jedynie martwi formująca się chorągiewka po spadkach, byle jaki wolumen przy odbiciu od wsparcia, oraz bardzo niemrawe sesje wzrostowe. Z kolei na plus są regularne zyski spółki w ostatnich latach i niski c/z. Czytałem też jakiś czas temu, że Ropczyce mają ekspozycję na rynek Ukraiński i/lub Rosyjski (nie pamiętam już dokładnie), a to rozumie się samo przez się. Tak czy inaczej w portfelu nadal trzymam i czekam na rozwój sytuacji.

Moim zdaniem na spółce doszło do bańki spekulacyjnej która właśnie pękła. Czytałem o niej jakiś czas temu, że jest bardzo perspektywiczna i planuje rozszerzenie działalności na inne kraje na świecie. Inwestorzy zaczęli dyskontować przyszłe zyski, i przepompowali. Wystarczy popatrzeć na wskaźnik C/Z tej spółki.

Tylko ja nie widzę żadnych wykresów/linków do nich?

Taki pomysł też byłby niesprawiedliwy. Myślę, że są długoterminowy, którzy z różnych przyczyn mogą nie zaglądać na stronę dłużej niż 2 tygodnie. W chwili obecnej ranking i tak nie oddaje tak na prawdę niczego, bo w każdej chwili można zresetować portfel i znowu mieć 100 tys., a za te z kolei można próbować zagrań all in, aż do skutku.

Przede wszystkim - ranking to tylko dodatek, a giełda to nie miejsce do ścigania się o większą stopę zwrotu. Takie wyścigi na dłuższą metę zawsze kończą się tak samo. Jeśli chcesz się z kimś zmierzyć to możesz np. założyć własną grę o na jakiś tam termin i wtedy masz możliwość się sprawdzić na tle innych. Taka moja opinia

Pójść do jubilera np. można
A tak na poważnie, to tutaj się nie da. Konto demo na forexie przynajmniej i dopiero tam jest to możliwe.

Te zasady mają to do siebie, że niby każdy rozumie a nikt nie stosuje (przynajmniej do czasu). A książki wszystkie są dostępne na necie w formie ebooków. Ani jednej w papierze nie mam Przyjemność z czytania nie ta sama, to fakt, ale wiedza ta sama

Co do tych wykresów na stooq i w Power Traderze - tak się dzieje na spółkach dywidendowych. Jeśli spółka kosztuje np. 120 zł za akcje, i ogłasza wypłatę dywidendy w wysokości 10 zł, to w dniu jej odcięcia kurs spada właśnie o te 10 zł (zostają potem na wykresie ogromne luki). Większość programów do AT odcina dywidendy, zaś na stooq wykres jest tak jakby przesuwany w górę po to by nie powstawały te luki (łatwiej wtedy analizować wykresy chociażby pod kątem panującego trendu, ale takie dwuznaczności będą zawsze).
Co do pytania o moją "wiedzę". AT uczyłem z kilku książek. Zaczynałem od serii GPW w praktyce, potem "Analiza Techniczna..." Murphy'ego (ale nigdy nie doczytałem jej do końca), przerobiłem też "Zawód inwestor giełdowy" Elderea, "Świece..." Steve Nisona, a ze stron (bądź nazwijmy to blogów) korzystam nadal, i to dość wielu, ale może nie będę tutaj wymieniał i robił ludziom pseudo reklamy
Ale nie daj się zmylić temu, że dużo piszę i mądrze to brzmi. Analizy studa zawierają się czasem w kilku prostych kreskach, a jego wyniki są o niebo lepsze od moich - i co najważniejsze - stud zarabia w realu, ja nawet tutaj nie zarabiam
A co do zdania, które napisałeś: "...poszukam sobie czegoś spokojniejszego na inwestycje i bardziej jednoznacznego w interpretacji" - to cała esencja AT chyba - bycie cierpliwym w oczekiwaniu na okazję inwestycyjną i cholernie wybrednym. Jest też taka zasada w AT, która mówi: "jak nie wiesz co robić, nie rób nic"

Nie altus. Lukę bessy uważa się za zamkniętą dopiero gdy przebita zostaje jej górna granica. Oczywiście przebita ceną zamknięcia.
Co do kwestii, którą poruszył esperandzo... Trochę mnie dziwi, że stud - największy specjalista od świeczek na tym portalu - wyrysował tą linię w ten sposób, zupełnie pomijając lukę bessy i wczorajszą świeczkę, która jest właśnie reakcją na tą lukę. Czy sygnał zakupu... Tak jak wspominałem, ja bym nie kupował teraz bo podjazd jest zbyt stromy i na dłuższą metę nie do utrzymania w tym tempie. Stawiałbym na jeden z dwóch wariantów: jeszcze trochę pociągnie w górę, po czym nastąpi nieco głębsza korekta do tego wsparcia...

...albo obecne przebicie luki okaże się false break'iem, i nastąpi jakiś zjazd w dół i schłodzenie oscylatorów, choć ta opcja wydaje się nie mieć szczególnych podstaw na wykresie historycznym KGHMu, gdyż spółka ta niejednokrotnie znajdowała się w fazie wykupienia przez długi okres czasu.

Ja tą linię narysowałbym jednak trochę niżej. Luka spadkowa jest wyraźna, tak samo jak wyraźny jest jej trzykrotny test i piątkowe domknięcie:

W praktyce bez wskaźników można żyć, tak jak i bez wielu innych rzeczy, jednak warto poznać wszystkie żeby sobie potem wybrać te z których będziemy korzystać

STS to oscylator stochastyczny. Jeśli jest wysoko (powyżej 80) oznacza to o wykupieniu rynku i bardzo duże jest wtedy prawdopodobieństwo korekty. Z kolei schłodzony STS (wyprzedany), to STS poniżej 20, zazwyczaj jest oznaką końca korekty. Możesz go sobie nanieść na wykres na stooq i popatrzeć jak działa. Żeby zobaczyć "tygodniowy STS" ustawiasz po prostu interwał tygodniowy na wykresie.

Stety czy niestety to kwestia sporna. Pomimo iż wykres wygląda ładnie, to ja KGHM w chwili obecnej bym nie kupił ze względu na przegrzany tygodniowy STS. Ale jeśli by patrzeć na świeczki i linie trendu/oporu to dzisiaj powstał świetny sygnał do zakupu (coś ala młot potwierdzony długą białą świecą). SL w okolicach 120 zł i można jechać

Przy spółkach dywidendowych zawsze mam ten dylemat, czy korzystać z wykresu na stooq, na którym po odcięciu dywidendy nie zostają luki, czy z wykresów z Power Tradera, które takowe zostawiają. Patrząc jednak na oba, widać że kurs miał jakiś powód do odbicia:

Nie wiem czy mówisz tylko o zniesieniach fibo, czy też strefach czasowych itp., ale zniesienia są bardzo często stosowane również na akcjach. Co do skutecnzości... Najlepiej sprawdzić samemu w praktyce i nie stosować samego fibo, ale też innych "wskaźników" (opory, wsparcia, linie trendu czy np. oscylatory)

Tu nie zupelnie chodzi o to kto bedzie mial rację, tylko na czym ją oprze, sivy. Np. z mojej analizy fusów w kawie którą wypiłem wczoraj po południu wynika, że w najblizsze dni (moze tygodnie) bedzie podjazd w gorę, a potem zjazd do poziomu który zaznaczył arni. Ostrzegam, ze odkad stosuje analizę fusową, rzadko się myle!!

Cała AT jest bardzo subiektywna. Tak samo ktoś zobaczy świeczkę z krótkim korpusem i dłuższym dolnym cieniem i będzie się zastanawiał "czy to już jest młot, czy jednak jeszcze nie?"

Bez zbędnego gadania, sam wykres:

Można grać teraz, przy samym wsparciu i możliwie najniższych cenach, lub zagrać ostrożniej i poczekać na ewentualne potwierdzenie formacją świecową. Co kto lubi.

Jeśli dywidenda wynosi 50% obecnej ceny akcji, to dokładnie tyle zostanie od jej kursu odcięte. Czy dojdzie do wzrostu po jej odcięciu? Tutaj spółka zachowuje status quo, gdyż po oddaniu części zysku i obniżeniu ceny akcji jej stosunek ceny do zysku nie zmienia się. To czy będzie wzrost czy spadek raczej zależy już od obowiązującego trendu, aniżeli samego spadku kursu z powodu dywidendy.

Podobnie stwierdziłem. Jeśli liczy na wzrost kursu, czy to przed czy po odcięciu dywidendy, i takowy faktycznie będzie miał miejsce, wtedy jak najbardziej taki zarobek jest możliwy. Pytanie tylko czy w takiej sytuacji, gdyby nie dywidenda, nie zarobilibyśmy praktycznie tyle samo co po prostu na samym wzroście ceny akcji?

Nie zarobisz pod dywidendę na zasadzie - kupię, zgarnę dywidendę i sprzedam - gdyż wartość dywidendy jest odcinana od kursu, czyli inaczej mówiąc, twoje akcje w dniu odcięcia dywidendy tanieją o jej wartość, więc w uproszczeniu wychodzisz na 0. Chyba że przewidujesz dalszy wzrost kursu akcji, do czego na tej spółce (patrząc na nią technicznie) nie jestem przekonany. Jeśli chcesz zarabiać na spółce dywidendowej, to dużo lepiej robić to w dłuższym terminie i wybrać spółkę, która od wielu lat płaci regularne, wysokie dywidendy (np. KGHM czy PZU).

Jako iż pierwotny wątek na forum założony przez luczka został zamknięty, a chciałem podzielić się linkiem wyjaśniającym co nieco fenomen państw skandynawskich, dlatego też stowrzyłem nowy wątek:
mises.pl/blog/2010/06/01/bergstrom-mit-skandynawskiego-dobrobytu/

Mógłbym przytaczać przypadki czarnych łabędzi choćby takich jak jakiś czas temu na Aliorze, gdzie nawet SL może nie pomóc ale niech już będzie

Dopóki nie sprzedałeś akcji, nie zarobiłeś nic, lijon

Owszem altus, nastąpił, ale na trendzie niższego rzędu niż pokazywał to smok.

W sytuacji, gdy popyt przerasta podaż, cena rośnie, a nie spada.

Tak Gutek, ujemne stopy zostały już wprowadzone.

Czasem zdarzają się sytuację w których fale wyrysują się książkowo, i wtedy zwolennicy tej teorii pewnie potrafią coś ugrać, ale takie książkowe wykresy pojawiają się dość rzadko. A co do twojego pytania, devil, to możesz fale wyrysować na oba pokazane przez Ciebie sposoby. Wszystko zależy od tego jak długi ruch cię interesuje.

Licząc od dołka czerwonej kreski, to nie będzie piąta fala, tylko 4, a linie trendu nie mają ŻADNEGO wpływu na sposób liczenia fal. Tak ozacza się fale w trendzie wzrostowym oraz jego korekcie. W spadkowym sytuacja jest analogicznie odwrotna:

Coś się wykresik nie wkleił

Link z 1 stycznia tego roku:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,15216604,Gant_Development_w_upadlosci_ukladowej__Co_to_oznacza.html

Dzisiaj obejrzałem bardzo ciekawy wykład Toma Woods'a na temat obecnego kryzysu, Wielkiego Kryzysu lat 30 oraz ich porównania do bardzo rzadko omawianego kryzysu z lat 1920-1921, którym chciałbym się z wami podzielić.
Woods Prezentuje w nim jak idiotyczne jest działanie obecnego rządu USA oraz FEDu, rzekomo zwalczających skutki ostatniego kryzysu gospodarczego przy pomocy dodruku dolara oraz sztucznemu zaniżaniu stóp procentowych. Na prawdę polecam:
[yt]http://www.youtube.com/watch?v=uy3RB6B6u7o[/yt]

Witam. Czy ktoś z was może orientuje się na jakim instrumencie GPW opiera wartość stopy wolnej od ryzyka, przy wyliczaniu cen opcji na indeks WIG20?

Dodano 2014-06-01 19:17
Ok, jakoś udało mi się do tego samemu dogrzebać, temat do usunięcia.

Generalnie liczy się aby swinigi pokazywały panujący trend na rynku. Tutaj się to zgadza.
Chociaż gdyby wyrysować je np. w taki sposób:

To w krótszym terminie mielibyśmy zmianę trendu na wzrostowy. Oczywiście kwestią zupełnie subiektywną pozostaje sposób wyrysowywania swingów, gdyż często można się kłócić, czy coś jest swing high/low wyższego, czy jednak niższego rzędu.

Jeśli mamy nowy wyższy szczyt, to słusznie obawiam się spadkowej linii trendu, czy Ty byś się nią nie przejmował?

Dodano 2014-05-28 21:41
Chociaż w sumie pytanie z gatunku tych na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Zapewne to czy byś się nią przejmował zależałoby od tego ile razy była testowana, jakim świeczkami itp. jak mniemam

Nawet jeśli przyjmiemy to za sygnał rozpoczęcia trendu wzrostowego, to wciąż do pokonania jest linia trendu spadkowego, która może utrudnić wzrosty.

Spółki które będą debiutować? Nie wiem czy jakakolwiek spółka planująca debiut np. w listopadzie poda informację o planowanym debiucie w maju. Takie rzeczy trzeba po prostu śledzić na bieżąco.
Tutaj jest link do już odbytych debiutów w tym roku:
http://www.gpw.pl/2112

Nie rozumiem tylko na czym oparłeś górną linię kanału wzrostowego. Na jednym punkcie? Prędzej bym tu trójkąt wyrysował (zakładając rysowanie linii po zamknięciach a nie cieniach).

Zdaje się, że prowizji nie uwzględniłeś. Koszt jednej akcji 7850, ok, ale z tego płacisz 0,39% prowizji, czyli 30,6 zł, co razem daje koszt transakcji 7880,60 zł

Ja w swoim eksperymentalnym portfelu używam 21 tygodniowej z przesunięciem 4 tygodniowym. Cyfry nieco z dupy, ale na wielu wykresach historycznych ładnie się sprawdzała dlatego takie a nie inne wartości

Dodano 2014-05-16 18:50
à propos mojego portfela, dzisiaj złożyłem zlecenie na akcje Kruka.

Podstawowym warunkiem jest przebicie od dołu średniej (na tym wykresie tej fioletowej) o co najmniej 5% jej wartości, ale też nie więcej niż 10%. W tym przypadku było to 7,72%
Kolejne warunki są już bardziej subiektywne, takie jak np. obecność długoterminowego trendu wzrostowego itp. W tym przypadku dodatkowo doszło wybicie z trójkąta co tylko wzmacnia sygnał (mam nadzieję)

Pozwolę sobie dodać moje spojrzenie na sytuację techniczną EKO:

Na wykresie tygodniowym kształtuje nam się formacja przenikania, ale będziemy mogli mówić o jakiejkolwiek formacji w skali tygodnia dopiero po piątkowym zamknięciu, aczkolwiek już teraz sytuacja zapowiada się ciekawie.

Na wykresie dziennym również widać konkretne odbicie formacją objęcia, jednak dość blisko jest opór w okolicach 37 oraz przebita lnia długoterminowego trendu wzrostowego, która najprawdopodobniej będzie teraz działać jako opór (chyba że obecne przebicie jej okaże się falsbreak'iem). Po pokonaniu powyższych, wciąż pozostaje wielka luka bessy na poziomie 46,20, która na pewno będzie miała ochotę przynajmniej na jakiś czas przyhamować wzrosty.
Sytuacja bardzo ciekawa do obserwacji.

Trzeba być cierpliwym, wzrosty bez wątpienia nadejdą w najbliższym czasie.

Jak na razie dokonałem w portfelu tylko jednej transakcji, pozycja wciąż otwarta. Decyzję podejmuję na wykresach tygodniowych, w związku z tym transakcje tam zawierane raczej będą rzadko i na długo.

Chyba nie mówimy o tej samej linii Corbolo. Mi chodzi o linię trendu utworzoną przez punkty zaznaczone strzałkami. Do tej kurs jeszcze nie dotarł.

Tak, ja stworzyłem sobie specjalny portfel tutaj na grze giełdowej, w którym transakcje opieram głównie o prostą średnią ruchomą i kilku innych prostych czynnikach. Na efekty tej strategii oczywiście przyjdzie mi długo poczekać więc oceny skuteczności tej średniej się nie podejmę

A ja spróbuje przemówić w imieniu rynku
apocaer@ w twa tygodnie bez problemu możesz osiągnąć większą stopę zwrotu niż Warren Buffet. Przy odrobinie szcześcia, możesz tego dokonać nawet w miesiąc. Być może w czasie hossy, przy bardzo dużej dawce szczęścia możesz nawet to osiągnąć w rok. Niestety nie osiągniesz tego w przeciągu 20, 10, czy nawet 5 lat. Dopiero takie okresy czasu są miarodajne w kwestii oceny umiejętności inwestora.
Mówienie, że spółki wybierasz intuicyjnie, znaczy mniej więcej tyle co: "wybieram spółki na podstawie zaleceń wróżbity Macieja" lub "wybieram spółki po prostu na pałę"

Z mojego punktu widzenia ta linia może być istotna i zatrzymać wzrosty wcześniej niż zakłada to twoja analiza:

Dziś postanowiłem zamieścić analizę techniczno-fusową spółki petrolinvest.


Co myślicie panowie o takim scenariuszu? :D

Aaa, to wiele wyjaśnia :D

stud :D

Filiżanka? WTF is this?

Za sprawą Kapsuły zwróciłem uwagę na Sobieskiego. Jak widać mamy zagranie o bardzo niskim ryzyku (jeśli za linię obrony przyjmiemy opór, który stał się wsparciem). Resztę dokładnie widać na wykresach. Co o tym myślicie?

Ja wgl muszę przyznać, że o ile rady studa były dla mnie naprawdę cenne, to ta dotycząca sanoku niemal całkowicie chyba tłumaczy mi przyczynę moich ostatnich stratnych transakcji

Czyli lepiej zaczekać na coś takiego?

Czyli w twojej opinii trend wzrostowy powinien być nie tylko w długim lub średnim terminie, ale także w krótkim? A do tego najlepiej opartym na jakimś wsparciu i potwierdzonym jakąś pro-wzrostową formacją świecową?

Grać nie, ale możesz analizować wykresy tam, a grać pod nie tutaj

Jako iż wszystko jest na obrazkach, pominę komentowanie ich Jak zawszę liczę na konstruktywną krytykę. A w zasadzie to niekonstruktywną też bym w sumie przyjął

Garkowski@ razem z kolegami na shoucie rozważaliśmy, czy zrzucić się dla Ciebie na psychiatrę, ale ostatecznie chyba ustawa została zawetowana pod pretekstem tego, że i tak nic to nie da :D

Posądźcie mnie o prostactwo, o brak merytorycznej dyskusji, ale moje życiowe doświadczenie (być może dość krótkie ale zawsze jakieś) mówi mi, że takowa nic tutaj nie pomoże. Wybacz mi również i Ty garkowski, za to że swoją postawą zmuszasz mnie do obrażenia Cię, ale czytając to co piszesz wnioskuję, że jesteś w najlepszym przypadku ignorantem, w gorszym idiotą.

Gdyby przeróżne formacje AT, fale Elliotta itp. zawsze dawały się tak ładnie książkowo wyrysować na wykresie, to życie byłoby piękniejsze :D

To ja pozwolę sobie zasugerować zagranie pod świeczki tygodniowe, gdzie mamy odbicie od linii trendu pięknym pinbarem na wysokim wolumenie. Oczywiście z mojej analizy wynika mniej więcej to samo co z twojej, z tą różnicą, że na dziennym w tym momencie dla niektórych może już być za drogo (dzisiejsze odbicie było znaczne), podczas gdy zagranie pod świeczkę tygodniową powinno usatysfakcjonować każdego (każdego kto gra pod świeczki tygodniowe )

Tutaj godzinówki nie ma, ale jest na stooq.pl

Topola ma chyba porównanie skal, logarytmicznej i liniowej, a nie typów wykresów.

Ja korzystam z obu typów wykresów, choć są osoby korzystające wyłącznie ze świeczek (bo korzystanie wyłącznie z liniowego to już ciężka sprawa). Warto pamiętać, że cena zamknięcia to najistotniejsza cena, i właśnie tą mamy podaną na wykresie liniowym. Ja na liniowym wyznaczam wszelakie linie (trendu, oporu, wsparcia). Na liniowym wygodniej też analizować trend pod kątem dołek-szczyt-dołek-szczyt. Na świecowym zaś analizuję wykresy, że tak powiem, pod kątem psychologicznym oraz w kategoriach kupić/sprzedać/czekać. Świeczki jak wiadomo mówią nam dużo więcej o walce popytu z podażą, oraz o tym która ze stron ma przewagę, dlatego ostateczne decyzje inwestycyjne większość osób opiera właśnie na nich.
Ale w ostateczności i wszystko jest kwestią własnych preferencji oraz strategii

Ok, moje argumenty uważam za obalone. Faktycznie nie pomyślałem o takiej możliwości rozegrania tego.

Nie jestem pewien czy dobrze rozumiem, mam dwie interpretacje, obie dość niedorzeczne:
1. zajmujesz pozycję long i short jednocześnie (nie widzę tutaj wtedy szans na zarobek, chyba że szukałbyś jakiegoś arbitrażu, na którym zarobki są utrudnione z wszystkim chyba wiadomych przyczyn, ewentualnie w przypadku indeksu można by korzystać ze strategii opcyjnych)
2. po prostu piszesz o dwóch możliwych scenariuszach (któryś z nich przecież musi się spełnić, bo cena prędzej czy później spadnie/urośnie) i wtedy uznajesz, że Twoja analiza była trafna? Po co więc w ogóle tworzyć takie analizy, skoro nie mówią one nic o twojej opinii co do tego czy cena danego aktywa urośnie bądź spadnie?

Ej stud dobrze mówił. Jeżli podajesz dwa możliwe kierunki ruchu kursu, i nie mówisz przy którym obstajesz to skąd my mamy wiedzieć czy zająłeś pozycję short, czy long, i czy faktycznie twój strzał w 10, był strzałem w 10?

A jeśli by zrobić jeden wątek, i po prostu do niego dodawać kolejne analizy, zamiast tworzenia za każdym razem nowych? To byłby jakiś kompromis.

Ostatnia świeca z pierwszego wykresu to formacja młota.

W dłuższym terminie tendencja jest spadkowa, a nie chcemy przecież walczyć z trendem, prawda?

Jakiś ruch korekcyjny aktualnego trendu, widzę tak:

Albo ruch pod opór na 26,60 oraz wolniejszą linię trendu (pomarańczowa strzałka), albo do tej przyspieszonej (czerwona). Mimo to papierów spółki raczej bym nie kupił, właśnie ze względu na panujący trend.

A piątkowa sesja utorzyła ważkę doji. Zwykła doji byłaby gdyby świeczka posiadała jeszcze górny cień

Wszystko zależy od perspektywy

Dobre altus :D

http://webshop-analytics.pl/wskaznik-zwrotu-z-inwestycji-roi
http://finansopedia.forsal.pl/wiki/ROIC

Postanowiłem zrobić małą prognozę, tego co może wydarzyć się na GPW w przyszłym tygodniu. Swoją analizę zamierzam oprzeć częściowo na indeksie S&P500, mając jednak na uwadze fakt, że ostatnimi czasy nasza rodzima giełda nie jest z nim mocno skorelowana . Mimo to jednak myślę, że sytuacja za oceanem w nieco dłuższym terminie wciąż ma znaczny wpływ na nasze indeksy.
Popatrzmy na wykres S&P500 od 2011 roku.

Jak to wczoraj jednomyślnie ustaliliśmy z Arnim, spekulacyjne pompowanie trwa w najlepsze, i jak głębszej korekty od 2011 za oceanem nie zastaliśmy, tak na jej pojawienie się wciąż się nie zanosi. Jedno jest pewne - taka sytuacja wiecznie trwać nie będzie i któregoś dnia w końcu je*nie, ale to taka forma dygresji od tematu głównego. Kurs osiadł właśnie na linii trendu która przez cały okres była ładnie respektowana (za wyjątkiem fałszywego przebicia w listopadzie 2012). Możliwa wydaje się też korekta do wsparcia utworzonego przez lukę hossy, ale linia trendu wydaje mi się tutaj wystarczająco mocnym wsparciem, by pompowanie dalej trwało w najlepsze. Tak czy inaczej piątkowa sesja obroną linii trendu nie była (IMO), a odpowiedzią na pytanie dlaczego tak uważam jest ta świeczka:

Jak na razie to ciąg dalszy korekty, która moim skromnym zdaniem zakończy się w poniedziałek (liczyłbym na jakąś pro-wzrostową formację, właśnie na poniedziałkowej sesji).
Myślę, że taki scenariusz da impuls rodzimym inwestorom do zamknięcia luki bessy utworzonej przez napiętą sytuację na Ukrainie na początku marca:

WIG20 próbował ją już domknąć na czwartkowej sesji, jednak na to zabrakło sił. Nie zabrakło jednak sił na utrzymanie kursu w okolicach wsparcia, co świadczy o tym, że strona popytowa jest dostatecznie mocna by lukę domknąć w najbliższym czasie.
Na szerokim WIGu sytuacja wygląda nieco bardziej pesymistycznie (jesteśmy dalej od linii trendu oraz piątkowe zamknięcie nie utrzymało się w luce, tylko poniżej niej), jednak bardzo podobnie:

Tutaj do pokonania również mamy podwójny opór w postaci luki oraz spadkowego trendu średnioterminowego. Tak więc reasumując - jeśli trend za oceannem zostanie obroniony, myślę, że będzie to wystarczająco silny bodziec dla naszej giełdy do wyjścia z konsolidacji i kontynuacji trendu wzrostowego.

Jako gallanonim, niektórym znany jako dywerluka (dzięki smok :D), chyba nie muszę mówić, że kurs właśnie osiadł na luce hossy co oczywiście sugeruje pozycję długą :D

To program udostępniany przez twój DM, czy jest on dostępny gdzieś w necie?

W jakim programie analizujesz wykresy (ewentualnie na jakiej stronie)?

Surowce to na pewno nie tutaj, domy maklerskie to oferuję o ile mi wiadomo. O symulatorach na których można by nimi handlować też nic mi nie wiadomo.

Szybko się uczysz, Matrix Oby tak dalej
Proponowałbym tylko uważać na Amice, ostatnio nie powala płynnością
No i zauważ też lukę bessy na wykresie:

Nie została ona zamknięta, więc nadal stanowi silny opór dla ceny.

Ruscy robią sobie co chcą tak jak Niemcy przed II wojną światową. W 1939 Polska też miała pakty sojusznicze z Francją i WB oraz pakt o nieagresji z III Rzeszą, tak samo jak do niedawna Ukraina miała Memorandum Budapesztańskie, i w obu przypadkach skończyło się to tak samo - na kiślu w majtkach zachodu. Dzisiejsze wyrazy oburzenia kojarzą mi się z dziwną wojną i "walką" na ulotki propagandowe - -jedyne na co zachód miał odwagę w '40. Sytuacja w wielu aspektach podobna, wyciągniętych wniosków zero. W mojej opinii Europa po raz kolejny pokazuje swoją słabość oraz fakt, że jakiekolwiek konflikty jej nie interesują dopóki jej bezpośrednio nie dotyczą.

Z tego co wiem rozlicza sie go tak jak wszystkie inne podatki, raz do roku. Roznica jest tylko przy dywidendzie, gdyż ta od razu jest pomniejszana o podatek.

W portfelu pojawi Ci sie zakupiona spolka oraz cena zakupu.

Zapewne zlozylas zlecenie PKC (po kazdej cenie) więc jeszcze nie jest wiadome po jakiej cenie zlecenie zostanie zrealizowane, wiec wtedy przyjmuje sie gorną granicę (tak zwane widełki), ktore o ile dobrze pamietam są oddalone o 10% w obie strony (dolne widełki i górne) od ceny akcji. Kiedy zlecenie zostaje zrealizowane, różnica zostaje Ci zwrócona. O ile znowu czegos zle nie doczytalem, co dosc czesto mi sie zdarza

Nie ma sprawy

Generalnie przyjmuje się, że na ukształtowanie formacji RGR lub ORGR potrzeba od kilku tygodni do kilku miesięcy (dotyczy to rynku akcji, bo na krótszych interwałach czasowych [np. godzinnych] na forexie RGR może się ukształować w kilka dni). A do tego linia szyi w twoim oRGR jest moim zdaniem zbyt mocno pochylona.
Popatrz sobie na przykładowe RGR, które ukształtowało się na Agorze w 2003 roku (interwał dzienny):

Ja to widzę tak:

Kanał spadkowy (przy wydłużeniu horyzontu widać dłuższą tendencję spadkową)
Jedyny pozytywny sygnał to dywergencja na MACD, więc jest szansa na jakieś podbicie do górnej linii kanału. Jest też jakieś wsparcie w okolicach 6,68, ale grania pod nie bym nie zalecał (chyba, że na jakimś krótkoterminowym swingu)

A tego co narysowałeś, w żadnym przypadku oRGR bym nie nazywał, linia trendu też wyrysowana byle jak (przecina kolejny wierzchołek zamiast się z nim stykać u szczytu)

Na tym serwisie działa to tak jak na giełdzie i w życiu. To że wystawisz coś na allegro, nie znaczy, że już jest to sprzedane. Ktoś musi chcieć to kupić. Z akcjami jest tyle lepiej, że jest dużo więcej kupujących i sprzedających więc większość transakcji rozlicza się szybko, jednak niektóre mają taką płynność, że za dzienny obrót możesz kupić, jak to mówi topola, kebaba albo dwa. Jaką spółkę próbujesz sprzedać? I o której godzinie wystawiłeś ją na sprzedaż?

Mailem przez chwile odpowiedź na twoje pytanie po czym znowu sobie przypomnialem, ze nie umiem czytac ze zrozumieniem, a wlasnych postow uswac sie nie da wiec juz cos musze napisac
Cóż, faktycznie wygląda to na jakiś błąd. Jestes pewien ze w momencie skladania zlecenia stop, cena nie zmienila sie?

Pisałem dzisiaj co nieco o tej spółce na shoucie, ale postanowiłem też wrzucić analizę na forum:
Jak widać długoterminowo spółka w ładnym trendzie wzrostowym.

Na wykresie dziennym widać po raz kolejny testowane wsparcie utworzone przez lukę cenową. Do tego kurs osiadł na linii trendu długoterminowego, więc jest możliwość zagrania o niskim ryzyku.

No i tu się zgadzam

Hmmmm, to też brzmi jak jakaś metoda, tylko że jeśli ktoś chciałby czekać aż Bioton osiągnie poziom 4 zł, to straciłby już praktycznie cały ruch wzrostowy od momentu scalenia Chyba, że nastawiałby się na dalsze wzrosty w takim tempie, co jak wiadomo na dłuższą metę jest trudne do osiągnięcia

Coś takiego miałoby sens, ale jeśli spółka jest w trendzie spadkowym (tak jak to miało miejsce w przypadku Biotonu) to nie ma żadnej gwarancji, że po scaleniu ceny będą rosnąć zamiast dalej spadać.

Na Biotonie przeprowadzony został resplit z tego co wiem, więc nie był to wzrost wartości akcji, tylko zmniejszenie ich ilości przy zachowaniu takiej samej kapitalizacji (co powoduje że cena jednej akcji idzie do góry)

Rysunek z painta? Masz talent Arno

W pewnym sensie można by powiedzieć, że żartuję, a to dlatego, że w momencie pisania tego posta, byłem świadom dwóch kwestii:
- bez względu na to czy to jest czy nie jest RGR, twój scenariusz prospadkowy najprawdopodobniej się spełni
- pisząc to i tak byłem przekonany, że będziesz mieć jakiś konkretny kontrargument

Zgodnie z teorią Arni, RGR występuje na szczycie trendu wzrostowego, a nie dnie spadkowego :P

Jesteś w stanie wyciągać takie miesięczne stopy zwrotu regularnie, Flagus?

Witam serdecznie wszystkich. Dodaję analizę, jak zawsze licząc na jakieś krytyczne uwagi (bo skoro cały czas jestem na minusie to znaczy, że chyba źle patrzę na te wykresy i mój wzrok wymaga korekty :D)

A tak zupełnie poważnie, wykresik tygodniowy Kani:

Jak widać mamy ładny trend wzrostowy mniej więcej od października 2011, którego linia jest testowana po raz czwarty.

Z nieco bliższa widać ładne odbicie od wsparcia formacją objęcia hossy (nadal jest to wykres tygodniowy)


Na dziennym zaś mamy piękną dywergencję na MACD, zwiastującą zakończenie trendu spadkowego trwającego od września 2013, oraz również odbicie od wsparcia objęciem hossy:


Idealny moment do wejścia wprawdzie minął, ale myślę, że nawet nieznacznie spóźnione zajęcie pozycji może przynieść spore profity.

Link do jakiegoś artyułu na ten temat np.

A ja tam Arni gościa wywołałbym pod ścianę i przeprowadził egzekucję za błędy trzeba karać :D

Cena spółki nie ma żadnego wpływu na jej płynność. Podaj mi nazwy tych spółek i rodzaje zleceń.

A jaką spółkę próbujesz zakupić i jakiego typu zlecenie złożyłeś? Być może próbujesz kupić spółkę o bardzo słabej płynności zleceniem z limitem ceny, i brakuje przeciwstawnego zlecenia sprzedaży, aby zrealizować transakcję?

Czy nadgorliwość? Skuteczności tej formacji jeszcze nie sprawdziłem w praktyce, więc nie wiem, ale sprawdzić zamierzam. Jeśli faktycznie kurs po jej wystąpieniu będzie się zachowywał w książkowy sposób, to uznam taką formację za istotną i będę opierał na niej swoje decyzje inwestycyjne. Jeśli jednak jej skuteczność będzie mała, to potratuję ją tak jak Ty

Nie czytali panowie Steve'a Nisona? Po przeczytaniu jego pozycji uznałem ją za obowiązkową

Formacja świeczkowa jaka wczoraj wyrysowała się na Vistuli to dzień ostatniego objęcia, a nie objęcia hossy, i jest to formacja prowzrostowa (przynajmniej wg. podręczników). Chyba, że dwie ostatnie białe świeczki potraktowalibyśmy jako ruch wzrostowy, to wtedy można by mówić o objęciu, ale bessy nie hossy (chociaż jestem przekonany, że to literówka a nie braki w wiedzy )

No dokładnie. Już raz było podobnie z OFE. Wtedy chyba też wszystkiego się pozbyłem, tylko po to by potem patrzeć jak rośnie beze mnie.
Btw. kolejny świetny wpis na blogu
Dzięki Ribi
Ale wciąż ciekawi mnie jak taką sytuację widzą analitycy techniczni

Dodano 2014-03-03 17:58
W sumie przeglądając wykresy po dzisiejszej sesji sam sobie chyba jestem w stanie udzielić odpowiedzi

Wiem, że temat posta nie zachęca do udzielenia rady, ale może jego treść to zrobi. Giełdą interesuję się od dość niedawna i sesja taka jak dzisiejsza przydarza mi się chyba po raz pierwszy. Zastanawiam się, czy jeśli spółki z mojego portfela pod wpływem takich informacji, schodzą poniżej poziomów mojego "mentalnego SL" i przypuśćmy, że poniżej tych poziomów się też zamkną, to powinienem je sprzedać, czy raczej liczyć na to, że rynek jak zawsze zbyt przesadnie zareagował, i spodziewać się rychłych wzrostów pokrywających dzisiejsze spadki? Jak Wy się zachowujecie w trakcie lub po takich sesjach?

Dokładnie Kris. Przecież w internecie można znaleźć praktycznie wszystko. Przeczytanie choć jednego, bardzo łatwo dostępnego ebooka o podstawach giełdy udaremniłoby co najmniej 90% tego typu banalnych pytań na forum, ale cóż...

Źle na to patrzysz smoku. Ja nie gram pod analizy studenciny, do tego używam własnego mózgu. To wzorowanie się na studencinie polega na tym, że podoba mi się jego strategia inwestycyjna i się uczę patrzenia na wykresy w taki sposób jak on. Mimo wszystko daleki jestem od naśladownictwa kogokolwiek (czasy grania pod cudze analizy mam już za sobą )

Co do przykładu smoka, to też myślałem, że stop loss w razie jakiegoś wypadku lub krachu powinien być. I być może takiego jeszcze będę ustawiał, ale wtedy z kolei pojawia się pytanie gdzie takowego ustawić, aby ryzyko przypadkowego strzelenia było bliskie zeru, a jednocześnie aby dał jakieś zabezpieczenie naszych zysków w takim wypadku.
Podoba mi się też myśl studenciny o tym jak zaradzić w takim przypadku. Jak już kiedyś zacznę inwestować na prawdziwe pieniądze to pewnie też kogoś przeszkolę :D

Stud@ już możesz poczuć się szczęśliwy, bo jeśli miałbym stwierdzić, że na kimś z tego forum się wzoruję, to najbliżej byłoby Tobie

Wybacz zieloność ale NC kojarzy mi się tylko z New Connect, a coś mi mówi, że nie to masz na myśli

Czyli bardziej w stronę AF Cię ciągnie?

Staram się przejść przynajmniej na średnioterminowe, ale jeszcze długa droga przede mną Btw dzięki za ten portfel Zawsze lubię popodglądać czyjeś portfele i sprawdzić jak grają inni
A tak co do Ekoeksport, to rozumiem, że sygnałem do sprzedaży będzie dla Ciebie dopiero wyraźne przełamanie linii trendu rozpoczętej w sierpniu 2011, czy może zejście poniżej jakiegoś określonego poziomu?

Nie no, nie ma za co Ja wgl o takiej opcji nie wiedziałem, więc dobrze wiedzieć, że coś takiego istnieje

Na grze giełdowej również jest to dostępne?

Dziś prawdopodobnie ustawiłem ostatniego stop lossa w swoim życiu... Chciałbym zaznaczyć, że wątek jest skierowany raczej dla początkujących, bo Ci bardziej doświadczeni nie znajdą w moich wywodach zapewne niczego odkrywczego.
W niemal każdej książce dotyczącej giełdy pisze się, że stop loss to niezwykle istotna sprawa... Cóż, w mojej opinii, zależy dla kogo. Reasumując całą swoją giełdową przygodę, śmiało mogę stwierdzić, że najwięcej wirtualnej gotówki straciłem właśnie przez SL. Z początku była to kwestia złego ustawiania, dziś twierdzę, że SL z natury jest wadliwy. Dlaczego? Otóż dlatego, że reaguje na wahania ceny w ciągu dnia, a nie na ceny zamknięcia. Ileż to razy strzelał mi stop loss oddalony nawet dość daleko od wsparcia, tylko po to by zaraz potem kurs akcji w ostatnich godzinach sesji powrócił ponad wsparcie, wywalając mnie z pozycji w najlepszym miesjcu do jej zajęcia...
Dzisiejszy pinbar (w chwili obecnej jest to pinbar, na godzinę przed zakończeniem sesji. Obstawiam, że pinbarem zostanie już do jej końca) właśnie wywalił mnie w ten sposób z Gino Rossi.
Ktoś być może zarzuci mi, że winą nie jest stop loss tylko to jak go ustawiam... W tym może być trochę racji, ale też i nie. Nawet jeśli ustawiłbym go o wiele poniżej wsparcia, to i tak nie ma gwarancji, że na jakąś wiadomość rynek nie zareaguje bardzo nerwowym, dużym spadkiem, tylko po to by zaraz potem zawodowcy wywindowali cenę z powrotem w górę. W mojej subiektywnej opinii, osoby które mają dostatecznie dużo czasu na przeglądanie notowań codziennie, mogą sobie SL darować, i ustawić sobie takiego "w głowie", który będzie reagował na cenę zamknięcia, a nie dzienne wahania.
Jeśli jednak ktoś z bardziej doświadczonych skusił się na przeczytanie mojego posta, to zachęcam to wyrażenia swoich opinii

Nie zda z bardzo oczywistego względu - z czasem wątek ten zostanie zasypany przez inne, a kolejne zielepuchy nie wiedząc o jego istnieniu nawet nie będą go szukać.

W twoim tłumaczeniu Ribi zabrałko mi jednej istotnej rzeczy, o której wspomniał Qube. "Panowie, gdzie wasze jajka?!"

Lijon@ zgadzam się absolutnie. Jak ktoś ma głosować na PO lub PIS tylko dlatego, że mówią o nich w mediach, to szkoda ich czasu na łażenie po urnach.

Analizowałem dziś Twoje spółki Stud, szukając tej magicznej metody i co nieco wydedukowałem, ale nie tyle ile bym chciał. Zamierzasz zdradzić o jaką formację konkretnie chodzi?

Ja używałem jakiś czas, ale przesiadłem się na wersję płatną (występuje on w 3 wersjach - 2 płatnych i jednej darmowej). Fajny program, automatycznie pobiera notowania (nie musisz tego robić ręcznie), posiada wszystkie najważniejsze opcje... Jakiś czas temu właśnie przeszedłem na płatną wersję, która też nie jest specjalnie droga jeśli kupisz półroczny abonament
Ogólnie polecam

Flagus@ trochę racji masz na pewno, ale moim zdaniem miesiąc to też trochę krótko bo cokolwiek zarobić na giełdzie. W dłuższym terminie rozjazd między waszymi wynikami mógłby być mniejszy. Choć przyznać muszę, że twoja skuteczność typowania jest godna podziwu. Gratulacje

Dzięki Bennz

A ja bym chciał zapytać o ten uproszczony model wyceny przy pomocy C/WK, C/Z itp, o którym wspomniałeś. Wydaje się to być jedyny jaki byłbym w stanie wykonać samemu (poprosiłbym o jakiś wzór jeśli można )

Mówiąc o porównywaniu się do gorszych, jedyne co mam na myśli, to dostrzeganie szans jakie dostajemy, zamiast szukania przeszkód. Jak to mówi powiedzenie: "Jak ktoś chce, szuka sposobu. Jak ktoś nie chce, szuka powodu"

Qube@ swietny komentarz
Ja od siebie dodalbym tyle, ze Polacy maja tendencję do ciaglego patrzenia na tych ktorzy maja lepiej (czyli zachod). Wtedy wiadomym jest, ze bedzie narzekanie. Przecietny Polak nie potrafi zrozumiec, ze w czasach gdy zachod rozwijal sie, my bylismy pod zaborami. Pozniej odzyskalismy niepodlegosc, jednak zaraz potem dorwal nas sowiecki ustroj, i ponownie zachod zaczal zwiekszac swoj dystans do nas. Ja patrzac na sytuacje w Polsce zawsze porownuje ja z tymi biedniejszymi, np Ukraina czy Rosja. Niech narzekacze pojada tam pomieszkac i potem sie zastanowią czy na prawde mamy tak źle.

O tym to ja wiem, i faktycznie sa sytuacje na wykresie mniej klarowne, gdzie w zaleznosci od spojrzenia widac rozne rzeczy. Ale zeby nie wiedziec obecnego na Mirbudzie RGR trzeba chyba byc slepym. Przypuscmy, ze znajdzie się kilku niewidomych analitykow technicznych, tak czy inaczej ich ilosc moim zdaniem nie powinna byc na tyle wysoka, by ciagnac ceny do gory. Juz bardziej przemawia do mnie mozliwosc, ze analitycy fundamentalni kupuja akcje nie zważając na formacje cenowe, bądź jacyś daytraderzy nie patrzący na tak szeroki horyzont czasowy.

Zawsze mnie to zastanawia. To RGR na wykresie jest teraz tak oczywiste, że nie rozumiem kto może teraz kupować akcje i wyciągać ceny do linii szyi.

I zauważ też smoku, że można wyrysować nową linię trendu zaczynając od sesji z 19 lipca 2013, od której kurs właśnie się odbija. Zwiększony wolumen przy młocie też daje dość wyraźny sygnał. Moim zdaniem szansa na odbicie spora, ale z zakupem bym poczekał na przebicie poziomu jakiegoś lokalnego wierzchołka (w tym przypadku na poziomie 1,68)

Za to Arni Cię lubię, bo walisz prosto z mostu

Nie ma na drodze już żadnego wsparcia, więc i nie da się prognozować (na podstawie AT) gdzie kurs się zatrzyma.

Moim zdaniem najlepiej umieścić limit aktywacji nieco powyżej górnej linii kanału i wtedy wejść. Na ustawienie stopa będziesz miał dwie możliwość:
Nieco poniżej górnej linii kanału, która z oporu zamieni się we wsparcie, jednak takie stopy dość często strzelają, a samo wsparcie jest wielokrotnie testowane.
Drugą opcją będzie ustawienie stopa nieco poniżej ostatniego dołka na wykresie (tą opcję ja bym preferował), i potem przesuwanie go poniżej kolejnych dołków wraz z rozwojem trendu.

A jak duze wachania cen masz w kanale? Kilka procent? To jest wgl nie oplacalne. Lepiej poczekac na wybicie gorą, i podlaczenie sie do trendu wzrostowego. Duzo mniejsze ryzyko, duzo wiekszy zysk

Jak dla mnie, patrzysz bardzo dobrze. Teraz tylko czekać na wybicie z tego kanału i ładować się na ten pociąg

W sumie racja, na Zamet spojrzałem zbyt krótkoterminowo. Tak czy inaczej z zakupem zaczekałbym do:
1. odbicia od linii trendu długoterminowego.
lub:
2. Przebicia wcześniej wspomnianego przeze mnie lokalnego oporu, co uznałbym za sygnał zakończenia korekty oraz kontynuacji trendu.

No więc po kolei.

PGNiG faktycznie jest na wsparciu (interwał tygodniowy):
[URL=https://imageshack.com/i/0bx8b0p][/URL]

... ale jest także w wyraźnym trendzie spadkowym:
[URL=https://imageshack.com/i/jt0doep][/URL]
Niby uformował się tu ładny pinbar, ale wolumen nie wskazuje na szczególną wiarę inwestorów w odbicie od tego poziomu. Zapewne znasz też powiedzenia typu "nie graj pod prąd" ablo "trend is your friend"? Jest spora szansa, że kurs obije, ale jest też spora szansa, że dalej będzie lecieć w dół. Jeśli ja miałbym się zapakować, to dopiero po przebiciu oporu zaznaczonego szarą kreską, i uformowaniu kilku coraz wyższych szytów i dołków (tak, tak, studencinowa szkoła )

Arctic:
[URL=https://imageshack.com/i/nlvzj3p][/URL]
Jak dla mnie to trend wzrostowy został przełamany. Teraz albo spadki albo konsolidacja. O zakupie pomyślałbym dopiero po przebiciu oporu zaznaczonego szarą kreską.


[URL=https://imageshack.com/i/10feycp][/URL]
Na Zamecie również trend został przełamany, a do tego zaczyna nam się pojawiać seria coraz niższych szczytów i dołków, czyli trend spadkowy. O ewentualnym zakupie pomyślałbym tak jak uprzednio, dopiero po przebiciu oporu.

Tyle ode mnie

Tak jak mówił stud, próbuj wrzucać analizy tutaj, ja też w ten sposób się sporo nauczyłem

Czasem im prostsza analiza tym lepsza. Popatrz na analizy studa, zawierają się w kilku zdaniach, a o jego wynikach nie muszę chyba mówić
Co do stron to popatrz np. humanistę na giełdzie.

To może jeszcze nie jest objaw ignorancji, tylko braku umiejętności czytania ze zrozumieniem (ostatnio z Altusem podobnie się popisaliśmy pod jednym z postów więc bez obaw :D)
Co do wątku, to też czuję, że ogranie buka się nie powiedzie, mimo to jednak ciekawi mnie dalsza rywalizacja

Wszystkie kupony, które biorą udział w konkursie Flagus obstawia przed faktem, i podaje swoje typy tutaj. Kupon o którym mówisz nie bierze w nim udziału o ile dobrze się orientuję.

"Dzióbek"... Już wiem jak będę nazywał takie chwilowe przełamania trendów/oporów/wsparć :D
A tak btw to nie wiem czy kiedykolwiek widziałem piękniejszy trend wzrostowy. To tylko na forexie takie rzeczy?

Kamilo kochana, wszystko już zostało zawarte w odpowiedziach do tego postu, myślę, że na początek powinno Ci to wystarczyć
A co do pań Szymekx, to byłoby fajnie jakby się ujawniły w końcu :D

Arnie@ to powiedzenie znam w innej wersji: "życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po jajkach" :D

Jak już się jakaś pojawiła to dbajmy o nią panowie

Ciekawe czy w życiu prywatnym również :D

Sprzedajesz je innemu inwestorowi najczęściej, a co spółka ma z ich sprzedaży inwestorom? A no np. kapitał na rozwój, którego pozyskanie w banku wiązałoby się z koniecznością zwrócenia go wraz z procentem. Pieniędzy pozyskanych z emisji akcji spółka oddawać nie musi.

Jason@ Jak możesz kompletnie zielonej dziewczynie polecić na początek Eldera? Prawdopodobnie nie umie ona jeszcze składać zleceń oraz nie rozróżnia ich typów, tak samo jak pozycji długich i krótkich, za pewne nie wie też czym jest krótka sprzedaż a ta książka aż roi się od tych pojęć. Elder owszem, jest świetny, choćby ta część o aspektach psychologicznych rynku, ale nie jest to książka dla początkujących. Ja zawsze na początek będę polecał ebooki Marcina Krzywdy gdyż ta książka jest zrozumiała nawet dla kompletnych amatorów.

A ja na początek poleciłbym ebooki o podstawach giełdy, gdyż wiedza zawarta na blogach w chwili obecnej może być dla Ciebie czarną magią, tak samo jak była dla mnie gdy zaczynałem

Wracając jeszcze do tematu progresji.
Smerfiko@ progresja może i generuje małe zyski, ale kto nam zabroni siedzieć na wirtualnym kasynie przez pół dnia i nazbierać takich złotówek np. 100? Jak na polskie warunki, to chyba ładna dniówka, prawda?
Co do symulacji, to ze 2 lata temu je przeprowadzałem, i o ile dobrze pamiętam to najdłuższa czarna seria jaką osiągnąłem wynosiła 11 razy, co wymagałoby posiadania kapitału w wysokości 2047 zł (zakładając, że obstawianie zaczynamy od 1 zł)

warzywniak@ przy kapitale 20 zł, nawet bym nie zaczynałbym grania progresją, bo grając w opisany przez Ciebie sposób, miałeś zabezpieczenie finansowe tylko do 5 poziomu.

Ale generalnie nie jestem jakimś wielkim obrońcą tej metody, tylko zastanawiało mnie, czy komuś z wypowiadających się w temacie udawał się wyciągnąć z progresji jakieś zyski w dłuższym okresie czasu.

A co myślicie panowie na temat grania progresją na ruletce? Pytam o aspekt praktyczny, bo teoretyczny znam. Grał ktoś z was kiedyś tą metodą?

No ale tak właściwie, to jak mogłeś wykonać zlecenie skoro nie było cię nawet stać na prowizje? :D

Nie wiem czy jest potrzeba bo jak teraz czytam twój post to sam się za głowę łapię jak mogłem zrozumieć go inaczej

To w takim razie wyszło, że i ja nie umiem czytać... Sory Astra, zwracam honor

To faktycznie jest się czym chwalić na forum...

Zacząłem w czerwcu 2013, dziś mam 92 496.56
Btw. bardzo ciekawe wnioski Astra

Ja po raz kolejny przytoczę statystykę: "10 najbogatszych inwestorów świata posługuje się analizą fundamentalną" co w mojej opinii czyni ją obiektywnie lepszą. Mimo to uważam, że nie każdemu gwarantuje ona większe zyski. Przykładowo nie wyobrażam sobie, abym mógł zakupić akcje spółki i widząc już np. 60% stratę, miał czekać kolejne kilka lat na zwrot z inwestycji. Dużo zależy od osobistych preferencji.

Po tym co powiedziałeś Stud, docierają do mnie twoje intencje
Nie bardzo mogę się wypowiadać na niektóre tematy, ze względu na brak doświadczenia, ale jak to jest napisane w wielu giełdowych ebookach - inwestuj takie kwoty, abyś mógł potem w nocy spać. Jeśli ktoś nigdy nie inwestował/spekulował prawdziwymi pieniędzmi, to jednak rozpoczęcie od małych kwot może być sensownym rozwiązaniem na początek, a z czasem oswajanie się z coraz większymi kwotami.

Tak, tylko ile procent kapitału będziemy ryzykować w jednym zagraniu grając w ten sposób?
Pakiet akcji musi wtedy wynosić niecałe 1300 zł, a nie każdy może sobie na to pozwolić

W sumie możesz mieć rację... Sporą część straciłem przez próby szukania systemu (czyli niejako naginania tego, który miałem do tej pory) a lwią część w trakcie grudniowej korekty. Wcześniej już powoli ciułałem zyski ale i tak szło mi to bardzo mizernie.
Co do tego kto ma racje w kwestii analizy, chciałem po prostu poznać cudze spojrzenie i skonfrontować je z własnym
Twoje sugestie też są cenne

Nie posiadam konta maklerskiego nigdzie, ale chcialbym odniesc sie do tego co powiedzial stud. Ze im wiekszymi kwotami obracamy tym bardziej bola nas prowizje... Coz, ja uwarzam calkiem odwrotnie. Przy duzych kwotach faktycznie placimy wieksza wartosc bezwzgledna, ale procentowo jest to wciaz ta sama wartosc, podczas gdy przy obrocie malymi pakietami, minimalna prowizja 5 zl moze wynosic znacznie wiecej niz 0,39% wartosci transakcji.

No oczywiście, że lepiej tutaj, ale zanim się to zrobi to jednak warto się trochę zapoznać z podstawami moim zdaniem

Szczerze mówiąc liczyłem, i spodziewałem się krytycznego podejścia do mojej analizy, gdyż ostatnimi czasy moja "strategia" raz zarazem ładuje mnie w straty, i nadszedł najwyższy czas na jej modyfikację, a to będzie o wiele łatwiejsze dzięki wpisom takim jak twój
Wielkie dzięki Stud

Na wykresie dziennym widać harami wzrostowe ukształtowane na środowej sesji (18.12), oraz 50% zniesienia Fibo. Kolejne wzrostowe świeczki są potwierdzeniem tej formacji:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/38/u8ne.png/][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/841/n3zp.png/][/URL]

Na wykresie tygodniowym mamy formację młota, oraz wyprzedany RSI...

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/202/6ldo.png/][/URL]

... oraz opór na poziomie około 2,45:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/23/vmgr.png/][/URL]

Obecna cena to 1,77, więc możliwość zysku w dość krótkim czasie jest dość spora.

http://imageshack.com/a/img191/7292/tde4.png
Na wykresie dziennym mamy dość dwuznaczną sytuację. Na czwartkowej sesji powstała nam formacja objęcia bessy, zaś po piątkowej formacja przenikania hossy. Widać również wyraźnie podwyższony wolumen na wczorajszej sesji.
http://imageshack.com/a/img577/1295/lhim.png
Na wykresie tygodniowym zaś mamy formację młota. Jakie są wasze prognozy panowie co do dalszego ruchu naszej giełdy? Czy właśnie mamy idealny moment na zakupy? Proszę o opinie, gdyż w grudniu straciłem dość sporo wirtualnej gotówki i ciekawią mnie wasze opinie co do tej sytuacji

Czyli sugerujesz sprzedaż, w przypadku posiadania akcji? Bo niedawno kupiłem mały pakiet akcji i jak na razie w grudniu słabo mi idzie

Jesli ktos chce grac a nie ma zbyt duzego kapitalu to chyba jednak warto patrzec na prowizje, czyż nie?

Mi to wygląda na forumjące się RGR

Zlecenie stop musi być niższe niż obecny kurs akcji. Jeśli ustawisz np. zlecenie stop na poziomie X z PKC, to dopiero jak cena spadnie do tego poziomu, zostanie aktywowane zlecenie PKC.
Ale jeśli jesteś jak twierdzisz laikiem to jeszcze się nie pakuj tutaj bo się tylko pogubisz i na pewno sporo wirtualnej gotówki. Poczytaj parę ebooków przynajmniej o podstawach giełdy.

Czyżbyś prognozwował jakieś odbicie w najbliższym czasie?

Ja może nie przeczytałem ich za wiele ale na mnie duże wrażenie zrobiła książka Eldera "Zawód Inwestor Giełdowy"
Pomimo, iż w wielu aspektach nieco się zdezaktualizowała, jednak bardzo dogłębnie omawia psychologię na rynku. Zarówno emocje targające nami podczas zajmowania i zamykania pozycji, jak i psychologię tłumu, która jest niebywale istotna przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych w oparciu o analizę techniczną
Warte uwagi są też jego liczne porównania giełdy do np. zjawisk zachodzących w przyrodzie co czyni książkę łatwą do zapamiętania

Tzn na tej stronie raczej nie (wciaz nie wiem czy odliczany jest tutaj podatek) ale w rzeczywistosci zalezaloby to od biura maklerskiego w jakim mialbys rachunek. Np opłata za prowadzenie go.

Fajnie, że ten temat jest poruszany bo wielu początkujących graczy nie przykłada wagi do prowizji oraz podatku. Warto byś wiedział, że zysk jest nie tylko pomniejszony o prowizje ale rok rocznie o podatek dochodowy (19%) co grę na giełdzie czyni jeszcze trudniejszą

No to przy okazji i ja wyszedłem na idiote :D
Na usprawiedliwienie mam tylko tyle, że może tylko z raz korzystałem z pomocy na tym portalu :D

O tutorialu na tej stronie nic mi nie wiadomo, a to, że pomoc jest mało pomocna też mnie wcale nie dziwi, gdyż istnieją całe ebooki wyjaśniające podstwy gry na giełdzie włącznie ze składaniem zleceń, więc trudno się spodziewać, by kilka stron pomocy mogło być użytecznych dla laika

Piszac poprzedni post zapomnialem o starej jak swiat zasadzie by nie chwalic dnia przed zachodem słońca...

Czemu?

Czy ktoś bardziej obeznany w giełdzie/ekonomii może mi wyjaśnić jaka jest, lub może być przyczyna tego co się obecnie dzieje na GPW?

Moje jeszcze trzymają, a dzisiaj już sytuacja zaczyna wyglądać lepiej

Wybacz ale ja mysle, ze to ty jestes niewypalem kolego

Dodano 2013-12-02 19:16
Pomysl sobie ze obecne zniżki moga byc swietna okazja do zakupu po promocyjnych cenach
ceny akcji spolek maja rosnac wtedy gdy masz je w porfelu a nie je obserwujesz, teoretycznie najlepiej jest zlapac na samym dolku ale wiadomo, ze nie jest to latwe

O ile się orientuję to zgloszenia tego typu nalezy umieszac w poscie FAQ gry gieldowej, i najlepiej zamiescic tez jakiegos linka

Też byłbym szczęśliwy jakby zostało to już zrobione bo mam utrudnienia w monitorowaniu sytuacji spółki, która notabene mam w portfelu

A ja na temat Newagu znalazłem to:
lazyshare.blogspot.com/2013/11/newag-analiza-cz1.html?m=1
lazyshare.blogspot.com/2013/11/newag-analiza-cz2.html?m=1

Ribi ma na imię Paweł!? :o :D
W sumie to sie nie dziwię, że nie udostępniasz, ludzie za to pieniądze płacą to czemu ktoś miałby dostać to za darmo

Witam panów. Mam takie dość banalne pytanie. Pewne formacje takie jak np. chorągiewka zakładają, że po wybiciu z formacji można się spodziewać ruchu wzrostowego/spadkowego o długości takiej samej jak ruch poprzedzający formację. I moje pytanie brzmi, czy tą odległość należy odmierzać na skali logarytmicznej, czy jednak na skali wartości bezwzględnych? Wydaje mi się, że opcja nr. 1 ale nigdzie się o tym nie doczytałem więc wolę się upewnić

Na wykresie formuje się chorągiewka w trendzie spadkowym, czyli zapewne trwać będą dalsze spadki.

Jak dla mnie to już leci atak na szczyty cenowe z 2007 r w okolicach 180 zł. Pozwól zyskom rosnąć

Dane są różne ze względu na różny sposób liczenia ich przez różne portale. Jedne wyciągają średnią np. z trzech lat, inne biorą pod uwagę tylko rok obecny itp. itd.

Ja początkowo też miałem to za formację trójkąta, ale teraz bardziej mi to przypomina formację klina zwyżkującego (formacja kontynuacji trendu spadkowego). Miałem w portfelu, wywalił mnie SL, Coalenerg podziękowałem :D

Witajcie panowie. Dziś zrobiłem analizę praktycznie w całości opartą o zagadnienia związane ze zniesieniami lub formacjami harmonicznymi Fibonacciego.
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/823/l14o.png/][/URL]
Na pierwszym wykresie od razu widać nasz target cenowy (23% ruchu wzrostowego z 2005 r.) czyli 2 zł, bądź opór w okoliach 1,83.

Na powyższym wykresie widać piękną formację AB/CD. Odcinek BC stanowi 78,6% zniesienia wewnętrznego odcinka AB. Zaś CD to niemalże idealne 127% zniesienia zewnętrznego odcinka AB, czyli eleganckie AB/CD wzrostowe Obecna cena to 0.98 zł, więc zakładając osiągniecie ceny 2 zł bądź w gorszym przypadku ok 1,8, wynik jest prosty

Od czasu jak dodawałem tutaj odpowiedź, nie wiedziałem o istnieniu pewnych portali.
222@ możesz skorzystać z fundamentalna.net, albo investio.pl. Darmowe konta są tam nieco ograniczone ale zawsze to jakieś dane

Diamateo@ świąteczna wersja Ribiego??

Powodzenia Arnie :D
Tak swoją drogą, to ty chyba nie musisz już pracować skoro potrafisz utrzymać się z giełdy/forexa, mam rację?

Swoja drogą ciekawa akcja. Ciekawe jak często można się nadziać na takie "rodzynki" posługując się samą AT

qube@ racja, trochę niedokładnie się wyraziłem. Oczywistym jest, że każdy technik przynajmniej pobieżnie bada fundamenty spółki, tak samo jak fundamentalista korzysta z AT, jednak tak jak wspomniałem, analitycy fundamentalni w mojej opinii zdają się być przynajmniej o krok przed technikami. Wspomniana przeze mnie statystyka (10 najbogatszych to fundamentaliści) w moim mniemaniu dość jasno pokazuje kto ma przewagę. Kolejnym faktem za AF (przynajmniej ja to odbieram w ten sposób) jest znane chyba wszystkim inwestorom/spekulantom stwierdzenie, że większość graczy giełdowych przegrywa, podczas gdy tylko ich nieznaczna część zarabia. Idąc dalej, nie trzeba być omnibusem, by wiedzieć, że większość rynku stanowią spekulanci (czyli technicy)

A ja jednak podjąłbym się próby oceny, która z metod jest obiektywnie lepsza. Jakiś czas temu spotkałem się ze statystyka, że wśród 10 najbogatszych inwestorów świata nie ma ani jednego analityka technicznego. Analiza fundamentalna jest trudniejsza do opanowania i bardziej czasochłonna, do tego przy AF gra się długoterminowo, co daje nam następujące korzyści:
- wysokie zyski z dywidendy (jeśli posiadamy akcje spółki dywidendowej)
- znacznie rzadziej płacone prowizje domom maklerskim
- lepsza możliwość przewidzenia zmiany trendu (na podstawie chociażby wyceny spółki).
Co muszę podkreślić, pomimo powyższych bliżej mi do analityka technicznego
Kolejna istotną sprawą jest to, że nawet jeśli uznamy AF za obiektywnie lepszą, to nie oznacza to, że każdy dzięki niej zarobi więcej, gdyż różne są nasze predyspozycje i preferencje inwestycyjne.

W LSI i Herkulesa wszedłem już wcześniej i narazie jest nieźle

Arnold@ definija jasna jak słońce, a co do zadania - nie znalazłem żadnej dywergencji MACD na wykresie Kernela
I ja też nie twierdzę, że się nie mylisz, tylko twierdzę, że analizując wykres wziąłeś więcej czynników pod uwagę, co daje większą szansę na to, że się nie mylisz

Arnold@ sam jestem początkujący tak na prawdę i twoje uwagi są bardzo cenne. Już wiem jak wiele aspektów pominąłem podczas analizowania Kernela

Kurde, faktycznie masz rację
Będę to musiał poprawić

Dodano 2013-11-03 16:26
Dane poprawione, dzięki altus za zwrócenie uwagi na $

Zrobiłem mała analizę wskaźnikową Kernela (której nie chce mi się zamieszczać ), ale w skrócie:
Wskaźniki wartości rynkowej raczej przeciętnie, szczególnie C/Z (wartości z roku na rok coraz większe, obecnie 13,20) przy średniej branżowej 9,52 (dane średnich z investio.pl)
C/WK nieco się poprawia (obecnie przyzwoite 1,12 przy średniej branżowej 1,04), C/ZO również coraz gorzej.
Wskaźniki rentownośći (ROE, ROA itp.) od 2009 do teraz lecą na łeb na szyję, ale mimo to ROE i ROA wciąż nieznacznie wyższe od średniej.
Płynność CR=1,56, QR=1,17, czyli względnie przyzwoicie.
Dług cały czas w okolicach 40% (w tej chwili 43%)
Zadłużenie kapitałów własnych na poziomie 75%.
Wskaźnik samofinansowania cały czas rosnący (pozytywny sygnał).
Podsumowując tą mini analizę, spółka w "finansowym trendzie spadkowym" i do tego nie wyróżnia się niczym specjalnym na tle konkurencji (może nieznacznie rentownością).

Astra@ to, że ty wtopiłeś na niej pieniądze nie oznacza, że inni ich na Kernelu nie zarobią. Ja osobiście widzą tu niezłą szansę na zarobek. Zlecenie na ciasnym stop lossie więc w razie wpadki strata będzie mała. Nawet przy założeniu, że przewidywany ruch wzrostowy (jeśli do takiego faktyczynie dojdzie) będzie tylko korektą trendu spadkowego, to i tak można liczyć na jakieś 20% zysku. Jeśli zaś poleci dalej to kolejne opory są już baaardzo wysoko (jeden na poziomie 76 zł i historyczne maksimum na 88 zł). Reasumując: warto spróbować, tym bardziej, że z tego co mi wiadomo (bo nie opieram tego na własnym doświadczeniu gdyż, za krótko gram) dywergencje na wskaźnikach to jedne z najmocniejszych sygnałów zmiany trendu

Kurs na oporze, do tego dywergencja na MACD, którą widać poniżej:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/854/rosd.png/][/URL]
wygląda obiecująco

Technicznie wygląda to na jakąś konsolidację. Nie zagłębiając się zbytnio w szczegóły, jeśli miałbym zagrać, to zagrałbym pod wybicie na poziomie 12,50

Warto zwrócić też uwagę na wolumen. Sesja z 12.07.2013 jest szczególnie zastanawiająca, gdyż wolumen znacząco wzrósł niczym przy wybiciu z formacji, a nie ewentualnym odwróceniem trendu, pomimo, że nie było wtedy praktycznie żadnego wyraźnego sygnału o możliwości jego odwrócenia oprócz dywergencji na RSI. Nie wiem czy dobrze to interpretuję, ale jak dla mnie na rynek weszli fundamentalni (zapewne zauważając niedowartościowanie spółki) choć mogę się mylić.
Tak czy inaczej, finanse spółki względnie solidne (przyzwoite ROE i ROA oraz C/WK), do tego ta formacja techniczna. Dla mnie wystarczy, aby się zapakować w poniedziałek

Dzięki za odp Abramis

Skoro przychody ze sprzedaży to to samo co zysk operacyjny, to czemu w raporcie dane te różnią się od siebie? Zapewne kwestia jakiegoś niuansu, ale byłbym wdzięczny za wyjaśnienie

Pamiętaj, że nia ma zysku ani sukcesu dopóki nie sprzedasz akcji. No i o najważniejszej chyba zasadzie na giełdzie - straty ucianaj szybko, zaś zyskom pozwól spokojnie rosnąć

Można też łączyć AT z AF, co w zasadzie robi pewnie prawie każdy, jednak w przypadku techników i fundamentalistów inaczej rozkładają się proporcje

Wykres nie zawsze nadaza za czynnikami fundamentalnymi, a walsnie pod takim katem spolka zostala zanalizowana. Co nie oznacza, ze zle bedzie wygladac pod katem technicznym, i ze zarobek na niej jest niemozliwy

He he, widzę Arnold w formie
Kapiszon@ poczytaj może parę książek/ebooków i ucz się wszystkiego od podstaw, bo nikt Ci tutaj odpowiedzi na to pytanie nie udzieli.

Znalazłem coś takiego:
longterm.pl/?p=4674

W porządku Ribi, już sam wyczułem, że trochę się na was uwiesiłem, ale na etapie, na którym jestem bardzo ciężko znaleźć wyjaśnienie wielu rzeczy w internecie, więc faktycznie będę musiał poszukać jakichś lektur.
Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc

Dzięki Ribi za wszystkie rady, już wiem jak obliczyć betę.
Powiedz mi czy nie ma jakiejś uproszczonej metody wyliczenia jej? Np. interwał miesięczny na wykresie, wyliczenie stóp zwrotu dla każdego miesiąca, wyliczenie średniej i podzielenie jej przez np 30? (jeśli w ogóle dobrze kombinuję, bo same liczby mogą mi się jeszcze mylić ).

A może chodzi o Malińskiego, a nie Malinowskiego?

Dobra, dzięki Ribi, chyba zrozumiałem. Postaram się to wszystko wyliczyć i jakoś tutaj zamieścić, wtedy powiecie mi czy dobrze to zrobiłem

Dodano 2013-10-16 16:00
Ok. Przy wyliczaniu kosztu kapitału własnego pominąłem wspomnianą przez Ribiego wartość B, a za Rf przyjąłem wartość stopy procentowej (2,5%)
Dane pochodzą z raportu Enei za 2012 rok
Zamieszczam wszystkie dane wraz z obliczeniami:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/843/k7mo.jpg/][/URL]

Z przykrością stwierdzam, że jedyne co znalazłem to wzór na KON, a więc jednocześnie mam IC.
Kosztu długu ani kapitału własnego nadal nie potrafię obliczyć. Nie mógłbyś mi zwyczajnie napisać jak je obliczyć (podając dane ze sprawozdania), a nie odsyłać mnie do jakichś wikipedii, w których i tak nie jest to wytłumaczone w taki sposób bym sobie z tym poradził?
I jeszcze wracając do wielkości długu, bo też nie wiem jak to rozumieć. Dług to kredyt i obligacje, CZY po prostu zobowiązania długoterminowe? Bo trochę zawile to sformułowałeś (a ja tylko przypomnę, że jestem strasznym laikiem).

Pod wielkością długu, rozumiesz sumę zobowiązań długo- i krótkoterminowych?
Koszt długu - w raporcie tego nie ma (bezpośrednio), jak wyliczyć?
To samo pytanie co do kosztu kapitału własnego i kapitału obrotowego netto.
Aha, i przypomniałem sobie również o dźwigni finansowej, którą też chciałbym umieć obliczać.
Największym moim problem jest to, że jeśli w jakimś wzorze pojawiają się wielkości, które nie znajdują się bezpośrednio w raporcie finansowym, to nie mam pojęcia jak je obliczyć :/

Witajcie panowie ponownie. Rozważam zrobienie analizy Agory, ale nie bardzo wiem z czym porównać jej wyniki. Należy ona do indeksu WIG-MEDIA, ale jako jedyna z tego indeksu zajmuje się prasą więc nie wiem czy porównywanie jej wyników z wynikami spółek typu cyfrowy polsat ma sens :/
No i jeszcze jedno. Jakby, któryś z was mógł mi podać wzór na WACC, EVA, bądź inne istotne wskaźniki, które nie znalazły się w mojej poprzedniej analize, ale w taki sposób by składały się one wyłącznie z danych zawartych w raporcie, czyli przykładowo, nie podawać danej typu EBIT-T, gdyż takiej w raporcie nie ma, tylko zysk operacyjny * 0,81 (chociaż to tylko przykład i już wiem co to EBIT-T, więc z tym bym sobie poradził). Z góry dzięki

Faktycznie liczbowo trochę ciężko to przedstawić, ale nad mało płynnymi spółkami też warto się pochylić, jednak w nieco inny sposób. Przede wszystkim składać zlecenia z limitem ceny bo w przypadku takich spółek poślizg cenowy jest dość spory, oraz zwrócić uwagę na nasz cenowy target. Jeśli cena akcji spółki ma szanse pójść do góry np 40-60%, to nawet znaczny poślizg cenowy nie odbierze nam zbyt wiele z zysku, i wtedy inwestycja może się okazać opłacalna mimo to.

Dlatego zaznaczyłem, że nie wpływa to na interpretację analizy

Najlepiej pobierać raporty finansowe bezpośrednio ze stron danych spółek, tam masz największą liczbę danych. Co do wskaźników, to nie licząc C/Z i C/WK, będziesz je musiał wyliczać samodzielnie. Wskaźniki C/Z, C/WK znajdziesz na stronie GPW

Jak dla mnie to tutaj raczej trójkąt się formuje, albo przynajmniej coś na jego kształt, co jednak nie wpływa bardzo znacząco na samą interpretację analizy

Abramis@ będę nad tym pracował

Czyli faktycznie wyższa szkoła jazdy :D

A co to średnio ważony koszt kapitału?
I tak btw, poprawiłem dane wskaźnika C/Z

Wszystkie wskaźniki dla branży liczyłem sam (a właściwie za pomocą arkusza kalkulacyjnego). Wzór na C/WK Grahama wziąłem stąd: http://www.fundamentalna.net/wskazniki-wartosci-rynkowej
Faktycznie przy C/Z dałem ciała. Zamiast podzielić kapitalizację przez zysk netto, podzieliłem zysk netto przez kapitalizację, dzięki za zwrócenie uwagi, postaram się to poprawić i zedytować post z właściwymi wskazaniami C/Z
Co do wyceny spółki, to przyznam, że nawet nosiłem się z tym zamiarem ale powiem krótko - przerosło mnie to. Tak samo nie mam pojęcia jak wyliczyć WACC (wzór z wikipedii nic mi nie mówi). ROIC być może bym wyliczył gdybym wiedział gdzie w bilansie szukać zysku operacyjnego po opodatkowaniu (chyba, że ten podatek to jakaś stała procentowa wartość, to sam go wyliczę). Wzór na EVA to również czarna magia dla mnie. Być może rozjaśnią mi się te wskaźniki jak doczytam do końca polecone przez Ribiego książki.

Witam. Za namową Ribiego, oraz niejako z chęci pogłębienia własnej wiedzy na temat analizy finansowej (choć w tym przypadku to chyba bardziej wyszła mi analiza wskaźnikowa), przygotowałem takową dotyczącą spółki Enea. Analiza dotyczy okresu od 2009 do 2012 oraz zawiera prognozę na rok 2013. Również z sugestii Ribiego, średnią dla branży wyciągnąłem tylko z dwóch spółek z branży energetycznej (za rok 2012), a konkretnie PGE i Tauronu (jako iż tylko z nimi w polskich warunkach Enea konkuruje). Ostrzegam, że jest to moja pierwsza analiza tego typu i najprawdopodobniej zawiera jakieś błędy lub dla przeciętnego analityka może zawierać znikomą wartość prognostyczną, dlatego udostępniam ją tu, by bardziej doświadczeni koledzy mogli się wypowiedzieć.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/31/fp6h.jpg/][/URL]
Jak widać wskaźnik C/Z ma dość wyskoką wartość, co nie świadczy zbyt dobrze, w przeciwieństwie do wskaźnika C/WK. Wprawdzie nie wypada on lepiej od średniej dwóch wspomnianych wcześniej spółek, jednak istoty jest jego ciągły spadek w czasie. Dużo lepiej na tle branży prezentuje się wspomniany wcześniej C/WK, którego wartość również maleje.
Podobno optymalna wartość C/WK Grahama to 0,66. Tutaj wskaźnik wyraźnie takiej nie ma, oraz jest znacznie gorszy na tle branży, jednak co istotne, widać wyraźną jego poprawę w prognozie na rok 2013.
Również spadająca wartość wskaźnika kapitalizacji do przychodów (C/P) świadczy dobrze o kondycji spółki.
Cena do zysku operacyjnego (C/ZO) w roku 2012 wparawdzie była nieco wyższa od średniej (co w przypadku tego wskaźnika jest negatywnym sygnałem) ale widać wyraźną poprawę w prognozie na rok 2013.
Pozytywny wydźwięk widać również we wskaźnikach EV/P, zysku na akcję (EPS) oraz EV/EBIT. Pierwszy i ostatni regularnie malał, zaś drugi rósł (co w przypadku każdego z nich jest sygnałem pozytywnym), cały czas prezentując lepsze wyniki niż średnia.

Wskaźniki rentownośći w roku 2012 wprawdzie nie napawają wielkim optymizmem oprócz wskaźnika Udziału kapitałów pracujących w aktywach, który był znacznie wyższy niż średnia w 2012 r. Niby prognoza dla roku 2013 prezentuje się już znacznie lepiej, jednak patrząc na wykresy wspomnianych spółek widać iż były one w trendzie spadkowym mniej więcej tak samo długo, i mniej więcej w tym samym czasie odbiły się od dna, co sugeruje, że wskaźniki rentowności dla całej branży w 2013 również pójdą w górę.

Wskaźnik udziału zysku netto w przepływach operacyjnych to jeden z tych wskaźników, który w zasadzie interpretuję tylko i wyłącznie na postawie tego co wyczytałem z internetu - że w praktyce nie powinien przekraczać wartości 100-150%. W tym przypadku wynosi on ponad 50%, co jest negatywną sugestią, jednak gdy popatrzymy na średnią branżową, wygląda to już lepiej.
Wskaźnik źródeł finansowania inwestycji znajduje się we wskazanym przedziale 0-1 co też jest sygnałem pozytywnym.

Wskaźnik bieżącej płynności oraz szybkiej płynności (CR i QR) przyjmują pożądaną wartość powyżej 1, oraz wypadają lepiej na tle konkurencji.

Wskaźnik zadłużenia całkowitego możemy interpretować na dwa sposoby. Dla bezpieczeństwa inwestycji jak najmniejsza wartość tego wskaźnika jest pożądana, jednak przy jej większych wartościach często zachodzi zjawisko dźwigni finansowej, co pomimo zwiększonego zadłużenia spółki paradoksalnie pozwala jej osiągać większe zyski. W przypadku Enei mamy do czynienia ze względnie niskim poziomem zadłużenia całkowitego (również na na tle średniej).
Kolejnym wskaźnikiem, którego interpretację w całości powierzyłem danym z internetu jest wskaźnik zadłużenia kapitałów własnych. Pożądana wartość to ok 50-150%, gdyż daje informację o tym, że kapitał własny jest dobrze wykorzystywany. Zbyt niska wartość (tak jak w przypadku Enei) sugeruje o słabym wykorzystaniu kapitału własnego, zbyt duża zaś o zbyt dużym ryzyku.
Ostatnim z analizowanych wskaźników jest wskaźnik udziału kapitału własnego w finansowaniu aktywów trwałych. Jego wartość nie powinna spadać poniżej 100%. W przypadku Enei niewiele brakuje do osiągnięcia tego wyniku co możemy interpretować jako sygnał negatywny, ale także pozytywny, porównując go ze średnią.

Najlepiej w całej analizie wypadają wskaźniki wartości spółki. Widać tam wyraźnie niedowartościowanie (spadające w przypadku C/Z i rosnące w przypadku C/WK).

Analizując sytuację od strony technicznej widać, że spółka znajdowała się w długoterminowym trendzie spadkowym mniej więcej od końca 2010 roku.
Sytuacja ta trwała aż do kwietnia 2013 roku, kiedy to moim zdaniem do gry weszli fundamentaliści, widzący wyraźne niedowartościowanie spółki (analogiczna sytuacja miała miejsce w przypadku Tauronu i PGE). Wprawdzie ruch wzrostowy trwa już jakiś czas, jednak moim zdaniem spółka wciąż jest dość mocno niedowartościowana, co stwarza możliwość do zarobku.

Pierwszy opór widzę na poziomie ok, 15,50, jednak nie uważam go za zbyt silny i myślę, że zostanie on przebity.
Kolejny opór widać na poziomie, 16,26, i ten wydaje się już znacznie silniejszy, i przy którym zapewne zrealizuję zyski (jeśli do tego oporu cena dojdzie).

Chyba, że ktoś bardziej biegły w analzie finanowej uzna, że spółka ta ma mocne fundamenty, to wtedy być może pokuszę się o nieco dłuższy horyzont czasowy.

Wielkie dzięki za pomoc

Czyli zysk operacyjny wyniesie 588 633?

Tak wygląda rachunek zysków i strat we wspomnianym raporcie
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/266/l9hw.png/][/URL]

Dodam tylko, że jest to raport spółki Żepak za rok 2012.

Czy w takim razie raport może nie zawierać danych nt. zysku operacyjnego? Gdyż dzisiaj stykam się już z drugim raportem w którym danych nt. nie moge znaleźć :/

Co do rozwodnionego zysku na akcje to wiem, znalazłem to na necie ale dzisiaj spotkałem się z czymś takim jak rozwodniona i standardowa LICZBA AKCJI w raporcie finansowym spółki CEZ (dodam tylko, że nie był to oficjalny raport pobrany z ich strony, gdyż jest to czeska spółka, a znalazłem go gdzieś na necie, sam juz nie pamiętam gdzie).
No i wracając do zysku operacyjnego. Czy może on w sprawozdaniu wystąpić pod jakąś inną nazwą? Albo inaczej. Co się składa na zysk operacyjny?

Jaka jest różnica pomiędzy rozwodnioną liczbą akcji a podstawową? Tak samo pytanie odnośnie zysku. Oraz czy działalność kontynuowana to to samo co operacyjna?

Wielkie dzięki Ribi!

Witajcie. Właśnie podszkalam się w dziedzinie analizy finansowej, i mam mały dylemat. Do obliczenia niektórych wskaźników potrzebuję wartość kapitalizacji spółki, a z kolei do jej obliczenia, cenę jednej akcji. I tu pojawia się problem, bo jeśli wyliczam dany wskaźnik dla np. 2011 roku, to nie wiem czy powinienem uwzględnić cenę akcji z ostatniego dnia roku, a może średnią ceną akcji z całego roku. Jeśli pierwszy przypadek to ok, bo mogę to łatwo znaleźć na wykresie, ale jeśli drugi, to nie mam pojęcia skąd wziąć średnią cenę akcji dla całego roku.
I drugie pytanie, czy możliwe, aby raporty finansowe z roku 2009 i 2010 nie zawierały danych nt. liczby akcji oraz wartości księgowej?
Z góry dzięki za pomoc

Nie widzę tej spółki jako atrakcyjnej pod względem AT, a sam trend jak dla mnie bardziej spadkowy niż boczny.

Jeśli chodzi o mnie to tak jak wspomniałem, jedyne co widzę na tym wykresie to opór na poziomie 8,34 ale jeśli wchodząc nie miałeś konkretnej strategii, to teraz pogoń te akcje i miej święty spokój, a na przyszły raz taką strategię miej
Co do pytania - co robić aby nie sprzedawać/kupować pochopnie? Raczej nie mam zbyt dużego doświadczenia i jak na razie to raczej jestem teoretyk a nie praktyk, ale myślę, że aby nie dawać się ponosić emocjom bardzo dobry jest SL oraz tak jak wspomniałem - ustalenie z góry jakiego zysku się spodziewasz. Jeśli ten zysk osiągasz, sprzedajesz, jeśli nie, z sytuacji ratuje cię stop loss. Tak ja to widzę i co najmniej kilku autorów różnych ebooków
Ale może warto, aby ktoś o większym doświadczeniu się wypowiedział w tym temacie

Po głębszym zastanowieniu - dużo zależy od własnej strategii
Ja generalnie polegam na SL, dzięki czemu łatwiej mi być konsekwentnym i zdyscyplinowanym oraz nie dawać ponosić się emocjom.

Takie rzeczy jak cena, po której zamykasz pozycje ustalasz jeszcze przed złożeniem zlecenia, jeśli cena do tego poziomu nie dobije, masz stop lossa (zakładam, że masz), jeśli dobije, bezwarunkowo po tej cenie sprzedajesz (tzw. dyscyplina w grze :D)
Teoretycznie kurs mógłby jeszcze pociągnąć do 8,34, jest tam jakiś opór, ale rady czy sprzedawać czy nie ja ci nie dam (zakładam, że inni też). Czy cena pójdzie do góry lub w dół to wie tylko sam pan Bóg :D
Dodamy tylko, że nie sugerowałbym się ewentualnym dzisiejszym spadkiem gdyż dzisiaj wszystkie indeksy lecą w dół.

Ja niczego nie biorę na 100% i zawsz mam stopa, a ta analiza podoba mi się bo jest zrobiona jakby po mojemu i przemawiają do mnie przytoczone przez cb argumenty do wzrostu.

Tą analizę też kupuję, tak jak i fote. Dobrze to powiedział arnold, mi też się podoba styl twoich analiz

Do mnie też przemawia ta analiza, w związku z czym wszedłem wg twoich wskazówek po cenie 1,40, zobaczymy czy dzisiejsza sesja to już oficjalne odbicie od 50% czy jednak będzie korekta do 61,8%

Dzięki wielkie

Wybaczie zieloność ale co to ten edek?

Kurde, faktycznie wszystko jest tylko korzystałem z wyszukiwarki tekstu w programie do otwierania pdf'ów (który nie wiedzieć czemu niczego nie znalazł). Postaram się zrobić tak jak zaproponowałeś, czyli zamieścić analizę na forum i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Co do książek - wielkie dzięki, postaram się nabyć i przeczytać w najbliższym czasie

Dodano 2013-09-30 17:23
Poddałem się Ribi, nie jestem w stanie uzupełnić nawet połowy rubryk, na pewno wszystko tam jest ale nie koniecznie pod tymi samymi nazwami i nie wiem jak tego szukać, może lepiej najpierw trochę poczytam na ten temat dopiero potem będę próbował robić takie analizy, tak czy inaczej dzięki za pomoc

Witaj Ribi.
Bardzo chętnie skorzystałbym z pomocy, którą oferujesz, ale w kwestiach analizy finansowej jestem tak zielony, że jakieś pytania nasuwają mi się przy niemal każdym punkcie, jak np. już na samym początku. W rocznym raporcie KGHM podane są wartość aktywów trwałych, obrotowych czy rzeczowych aktywów trwałych. Na próbę postanowiłem zrobić na wzór twojej analizę Vistuli, i jej raporty roczne tych danych niestety nie zawierają, Co wtedy? Pominąć te dane w analizie, czy jest jakiś innym sposób na zdobycie ich?
"Analizując" dalej okazuje się, że nie tylko tych danych raport nie zawiera.
Być może pytania tutaj nie mają wiekszego sensu w moim przypadku i jesteś w stanie odesłać mnie do jakiejś dobrej lektury nt. analizy finansowej, z której sam korzystałeś lub wiesz, że jest dobra?
Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam.

I całe szczęście w porę się wycofałem przy cenie 1.75

Tak jak w temacie. Jak wy wyrysowujecie wymienione linie? Po cenach zamknięcia/otwarcia (w przypadku świeczek), zamknięcia (w przypadku wykresu liniowego) czy może po minimach/maksimach, i dlaczego akurat w ten sposób? Czy w ogóle robi to jakąś znaczną różnicę?

No ja wszedłem jednak przed wybiciem (i dodaniem tej analizy na forum) przy cenie 1,34 i jak na razie notuję 16.42 % zysku
Btw. mógłbyś rozwinąć o tych cieniach?

A ja stawiam na podstawie dolnych cieni świeczek. Co do tego na podstawie której świeczki je ustawiam to bywa już różnie, w zależności od horyzontu czasowego inwestycji bądź innych czynników.

Średnie wskażników dla danych sektorów biorę ze strony giełdy papierów wartościowych. Wystarczy poszukać tam indeksów (tak jak w tym przypadku WIG-Banki) i są one tam podane.
Reasumując - czyli jest szansa na taki wzrost? Bo przyznam szczerze, że robiąc tą analizę miałem wrażenie, że trochę się zagalopowałem, tym bardziej, że jest to raczej inwestycja o dość długim horyzoncie czasowym, a przy tych (tak jak wspomniałem) sama AT to za mało.

Dodano 2013-11-05 15:33
Witajcie panowie. Odgrzewam stary kotlet, bo BRE wciąż posiadam w portfelu i zaczynam się zastanawiać... Kupiłem po cenie 428, czyli trend już trwał od dłuższego czasu, i właśnie dzisiaj zacząłem myśleć, czy kupując właśnie wtedy nie zachowałem się jak idiota, który kupuje drogo, w nadziei, że sprzeda jeszcze drożej
Jak oceniacie szanse na dalsze wzrosty?

Na wykresie widać szczyt cenowy z końcówki 2007 na poziomie około 613 zł:

Obecnie trend znajduje się w kanale cenowym od drugiej połowy 2011 r:

Na wykresie obejmującym ostatnie 3 miesiące widać odbicie w okolicach 61,8% zniesienia Fibonacciego, co może być sygnałem, że właśnie mamy świetny moment do zakupu:

Myślę nad ustawieniem limitu aktywacji na poziomie maksimum z czwartku 05.09, czyli w okolicach 426 zł, a przy aktywowaniu zlecenia, ustawieniu stop loss'a na poziomie minimum z tejże sesji czyli ok. 395. Jeśli cena poszybowałaby do szczytu cenowego z 2007 r., dałoby to zysk na poziomie ok. 42%
Sądzicie, że taki scenariusz jest możliwy, i taki ruch ma jakieś szanse powodzenia?
Wiem, że tutaj przydałoby się też trochę analizy fundamentalnej, z której niestety nie jestem w stanie podać nic opróćz C/WK = 1,82 przy średniej dla banków 0,76
C/Z =15,30 przy średniej branży na poziomie 1,84. Tutaj faktycznie nie jest ciekawie ale jeśli spojrzymy na wskaźniki:
ROE=11,88% (dla banków=8,93%), czy
ROA=1,06% (dla banków=0,88%) to prezentuje się to już nieco lepiej.

Witajcie. Jest to moja pierwsza analiza na forum więc proszę o wyrozumiałość i ewentualne poprawki bądź rady.

Na wykresie od lutego 2013 widać wyraźnie kształtujący się trójkąt zwyżkujący, którego potwierdzeniem jest malejący wewnątrz wolumen. Wykres ceny oscyluje właśnie w okolicach dolnej krawędzi trójkąta. Wprawdzie możliwość największego zarobku jest już daleko za nami, ale przyglądając się wykresowi obejmującemu okres 5 lat widać dość wyraźny opór na poziomie 1,74.

Przy wejściu w rynek nawet w tym momencie przy cenie 1,33 daje nam to ok. 25% potencjalnego zysku. Nawet jeśli zdecydujemy się na zajęcie pozycji dopiero po przebiciu górnej krawędzi trójkąta wciąż są to okolice 15-20% zysku w potencjalnie krótkim czasie, więc myślę, że warto.

Dzięki wielkie kolego, że przy okazji powiedziałeś mi gdzie się pobiera te rzeczy bo tego też nie wiedziałem

pokiemon8@ Jakim programem dokonałeś analizy? Bo świeżak jestem i nieobeznany jeszcze

Dzięki, dobrze wiedzieć. Jak nie dam rady znaleźć czegoś na necie albo ogarnąć to skorzystam z waszej pomocy, koledzy

Jednocześnie minimalizując ryzyko. Dla mnie kupowanie akcji to w tym momencie czysty hazard bo naprawdę się na tym nie znam i wiem tylko tyle, że jak lecą w górę to kupować, jak w dół to sprzedawać, a to trochę za mało.
Ale dzięki za pomoc

Witajcie. W kwestii giełdy jestem w zasadzie zielony, i chciałbym się zapytać czy jest tutaj możliwość kupowania funduszy inwestycyjnych?