Witam
Jestem uczniem liceum i nasz nauczyciel zadał nam prace w której mamy kapitał w wysokości 100 tys złotych i mamy go jak najlepiej zainwestować i napisać dlaczego wybieramy te spółki/firmy i co tydzień mam mu wysyłać jak akcje przedstawiają się na rynku. Czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć w co zainwestować i czy opierać się na tej symulacji i czy mogę mu wysyłać stąd wyniki.
Dziękuję z góry za pomoc

a co to za liceum? i jakiego przedmiotu uczy ten nauczyciel, że takie prace zadaje?

Przyjżyj się spółkom z sektora bankowego i energetycznego, jak odbijają się po zapowiedziach podatku bankowego i ratowania górnictwa przez energetykę

Strachu po pierwsze to przyjrzyj się czasem słownikowi...
Po drugie - polecasz dla chłopaka banki bo wprowadzają podatek?? Nie no spoko, ale według mnie lepiej nie błyszczeć na siłę.

A tak rzeczowo: zxcvb12
Prosisz o bardzo wiele. Nie dość, że ktoś musi Ci podać spółki to jeszcze musi Ci rozpisać dlaczego te spółki wybrał.
Według mnie ta strona w pełni spełnia Twoje wymagania. Zaczynasz z kapitałem 100k i możesz po każdym tygodniu pokazać dla nauczyciela ile masz i jakie spółki wybrałeś- robisz screeny wydruki czy cokolwiek.
Swoją drogą - co to za nauczyciel, który wymaga gry na giełdzie nie podając kompletnie jak to zrobić i na czym się opierać...

Ile masz czasu na grę i jaki poziom zysków usatysfakcjonuje nauczyciela? To ważna rzecz bo na podstawie tego można ocenić czy musisz ryzykować czy brać stabilne, ale wolniej rosnące spółki.

Arnokidgt, nie spinaj się tak, bo Ci gumka w majtkach pęknie Po pierwsze, każdemu się literówka może zdarzyć. Po drugie poradziłem, aby przyjrzeć się tym spółkom, bo teraz na nich dużo się dzieje, cały sektor energetyczny idzie do góry, bankowy także się pomału odbija co daje perspektywę na krótko, może średnio okresowy trend wzrostowy. Polecam nie dlatego, że wprowadzają podatek, ale dlatego co ta zapowiedz już uczyniła. Rynki dyskontują wszystko z wyprzedzeniem więc skutek podatku już mamy, teraz pora na odbicie. Dzięki mojej odpowiedzi chłopak wie w choć małym stopniu czemu się przyglądać, a co Twoja odpowiedz wniosła do dyskusji na temat interesujących spółek/sektorów?

Strachu nie noszę majtek :D
Co wniosła moja odpowiedź?
To, że zanim polecę cokolwiek to chcę wiedzieć jaki mam cel, stąd pytanie o to czego chce nauczyciel. Nie skończyłem tej rozmowy i liczę, że będę mógł pomóc.
Po co miałbym polecać tak jak Ty??
Sektor bankowy - 12 spółek dziś minimalnie rosną 4.
Energetyka - 6 spółek - rośnie 1.

Tyle... :D
P.s. Luzik, nie spinamy się.

Korekta, korekta... W ciągu miesiąca: PGE +16,3%, Energa 19,06%, Enea 10,68%, co prawda Tauron -4,86% ale w tym przypadku myślę, że warto postawić na grę dniową lub kilkudniową, ewentualnie liczyć, na odbicie po krótkim ruchu bocznym. W sektorze bankowym odbicie też już się rozpoczęło, a dokładniej w połowie stycznia.

Nauczyciel zapewne dużo wtopił i teraz obrał nową strategie: szczęście żółtodzioba:ppppppppp

Dodano 2016-02-16 14:21
obczaj sobie może Ci się przyda:

https://www.tms.pl/edukacja/szkolenia

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2016-02-16 14:21:51

Jest to nauczyciel historii... dlatego jest to dla mnie absurdalna praca domowa. Mam do jutra wybrać właśnie w jakie spółki zainwestuje, po jakiej cenie, dlaczego i muszę mu to wysłać aby on sobie to zapisał. A projekt kończy się 29 kwietnia i co środę ewentualnie wcześniej mam mu wysyłać sprawozdanie. A co do pytania o jak grać czy ryzykownie czy stabilnie to jest to obojętne gdyż zaczęcie pracy skutkuje oceną dobrą, natomiast wyniki i rodzaj akcji jak on to określił które zaciekawią go podnosi ocenę na bardzo dobrą lub nawet celującą, natomiast nie przystąpienie do projektu jest równoznaczne z oceną niedostateczną :/ Nigdy nie miałem kontaktu z giełdą i dlatego napisałem z zapytaniem właśnie czy by mi ktoś udzielił rad. Wczoraj już zakupiłem akcje trzech spółek PGNiG, LSISOFT oraz ORANGEPL każdej po 1000 akcji bo cena wydała mi się niska i wzrost optymalna na moje oko, choć nie wiem czy dobrze zrobiłem bo jestem niedoświadczony a mam jeszcze około 83-tysiące zł.

Moje propozycje na Twój portfel dla profesorka-inwestora idącego na łatwiznę i wyręczającego się licealistami...

1. Kup największe spółki z indeksu z Wig20, bo jest bessa to powinny najmniej stracić i najmniej narażone na bankructwo.
2. Kup te z udziałem państwa, bo państwo nie da im zbankrutować.
3. Kup te największe BEZ udziału skarbu państwa, bo państwo mieszające się w spółki wykorzystuje je do celów politycznych, a nie ekonomicznych.
4. Kup spółki najtańsze mierzone najpopularniejszymi wskaźnikami Cena/Zysk (P/E) oraz Cena/Wartość Księgowa (P/BV) Znajdź wyjaśnienie po krutce na wiki. Wykresy nawet tych wskaźników znajdziesz na stooq.pl (po prostu wpisz skrót spółki i wybierz łącznie z P/E).
5. Wybierz te spółki, które są w trendzie wzrostowym - wejdź na stooq.pl -> wybierz jakąś spółkę -> potem kliknij analiza techniczna -> zakres np. 2 letni i kup te spółki, których wykres przebiega od dolnego lewego rogu do górnego prawego rogu, czyli po prostu rośnie.

To pięć propozycji ode mnie dla totalnego laika.

Rzeczywiście wygląda jakby nauczyciel sam chciał zainwestować, ale nie chciało mu się indywidualnie doszkolić :D

Dziwnego masz nauczyciela od historii.

Kwestia wyboru spółek zależy od tego czy Ty sam, osobiście chcesz się nauczyć czegoś o inwestowaniu czy chcesz tylko mieć zaliczoną pracę domową i giełda Cię nie interesuje zupełnie. Jeśli to ta druga opcja to wybrałbym na Twoim miejscu jakiekolwiek spółki, pod jakikolwiek pretekstem i mu wysłał. Np. tak jak altus radzi wybierz 5 spółek w trendzie wzrostowym, zapakuj po 20 tys zł, jako powód podaj właśnie to iż są one w trendzie wzrostowym i są w dobrej formie podług obecnie panujących kilka miesięcy spadków. Czwórka do dzienniczka wpadnie a jeśli jakimś cudem te spółki jeszcze zarobią i spodobają się panu profesorowi to może i wyższa ocena

Ten nauczyciel chyba nie jest do konca zaznajomiony z gielda i szuka tzw 'zlotego srodka'. Mam wrazenie ze chcialby zeby ktos mu powiedzial w co zainwestowac zeby zarabiac. Mozesz sugerowac sie wszystkimi wyzej proponowanymi technikami inwestycyjnymi, ktore na swoj sposob sa bardziej lub mniej efektywne, jednak i tak nic z tego nie bedzie jezeli facet nie bedzie pamietal o jeszcze jednej waznej rzeczy, kiedy sprzedac dana spolke, a tym samym musi wiedziec jakich sygnalow sprzedazy wypatrywac, czy to technicznych, czy fundamentalnych. Jedynie metoda kup i trzymaj moze go przed tym uchronic, wiec moze najlepiej gdyby sie utozsamial z metoda inwestycyjna Warrena Buffetta,czyli z dlugoterminowym inwestowaniem w wybrane spolki, chociaz ja osobiscie nie polecalbym jej, bo nie jest do konca efektywna.

Ewentualne nauczyciel dorabia na polecaniu kont maklerskich i szuka potencjalnych klientów najpierw badając z kogo będzie pożytek:D

też uczę w liceum i dostałam identyczne zadanie...
Tylko, że na podstawy przedsiębiorczości. Problem w tym, że ja o giełdzie nic nie wiem ;/

To wstyd! Właśnie dlatego dostałeś to ćwiczenie. Chciałbyś całe życie ćwiczyć dodawanie?

Jestem kobietą A to zadanie nie ma sensu w momencie gdy nic o funkcjonowaniu giełdy się nie wie i kupuje się akcje "na chybił trafił"

A no tak, jesteś kobietą. A więc chcesz całe życie uczyć się dodawania. Zrozumiałem. :]

Nie, nie chce. Ale też wolałabym wiedzieć co robię.
Po pierwsze nie mam czasu na analizy tych wszystkich notowań.
Nie jest to też moją pasją wiec nie sprawia mi to przyjemności. Nie rozumiem też, w jaki sposób funkcjonuje giełda.
Właśnie z tego wynika moje niezadowolenie.
A dodawać już się nauczyłam

Milion dolarów już masz więc nie musisz bawić się w giełdę https://www.youtube.com/watch?v=ab0lRD4URHA

Edytowany 2 raz-y, ostatni raz: 2016-02-17 14:09:45