Cześć, chciałbym wam przedstawić moją teorię na temat inwestowania długoterminowego. Wg. moich obliczeń długoterminowo lepiej sprawdza się mocno ryzykowny start. Powiedzmy, że mamy te 20 lat kiedy zaczynamy i liczymy do 30 roku życia.
Pierwszy scenariusz: Dzięki rocznej pracy np. sezonowej za granicą lub innej udało nam się odłożyć 20k pln, które inwestujemy w wysoce ryzykowny rynek kryptowalut. Czekamy na pięciokrotny wzrost do 100k pln. Jeżeli to już nam się uda zaczynamy z rynkiem gpw w którym przyjąłem średni 10% roczny zysk (jeżeli komuś wydaje się to za dużo, to pamiętajcie że przyjąłem to z korzyścią dla drugiego scenariusza). Po 10 latach otrzymujemy:
100 000 × (11/10)^9 = 235 794 pln
Wg. wzoru na 10 wyraz ciągu geometrycznego
Pewnie parsknęliscie śmiechem kiedy przeczytaliście "czekamy na pięciokrotny wzrost do 100k", otóż zakładam, że co roku mamy możliwość odłożenia tych 20k np. co wakacje wyjazd na "truskawki" i dołożenia do tej sumy, aby w końcu 100k wyszło.
Jeśli po 4 roku nam się udało, zakładając że rok wcześniej cała kapitalizacja sięgnęła 0 to w wieku 30 lat przez pozostałe 6 inwestując na gpw mamy sumę 161 051 pln.
Drugi scenariusz: Mamy 20k, czyli pracowaliśmy tylko przez pierwszy rok, mamy na trzydziestkę 47 158 pln w stosunku do 235 794 pln z pierwszego scenariusza. To jest najbardziej korzystny scenariusz dla kryptowalut. Ale popracujmy jeszcze przez 3 lata, razem 4, za każdy otrzymujemy 20k. Korzystając z wzoru na sumę ciągu geometrycznego otrzymujemy:
20 000 × [(11/10)^4 - 1]/(11/10) - 1] = 92 820 pln
 Z wzoru na 6 wyraz c. geometrycznego:
92 820 × (11/10)^5 = 149 488 pln
149 488 pln dzięki systematycznemu inwestowaniu na gpw przez 10 lat kontra 161 051 pln dzięki 4-letniemu probowaniu na rynku kryptowalut i 6-letniemu graniu na gpw. W obu przypadkach odkładając przez pierwsze 4 lata 20k pln i naliczając procent składany w wysokości 10% w skali roku.
Co się bardziej opłaca? Patrząc na wysoką zmienność kryptowalut jest bardzo prawdopodobne, że kurs w tym okresie da nam zarobić 100k pln zwłaszcza, gdy przez te 4 lata będziemy rokrocznie dokładać po 20k, a i tak wyjdziemy lepiej niż na gpw. W swoich założeniach ustaliłem dziesięcioletni okres czasu, w następnych latach zysk będzie się jeszcze bardziej rozjeżdżać w przypadku mocno ryzykownych inwestycji.
To moje przemyślenia. Bardzo prosiłbym o wytknięcie mi jakichkolwiek błędów i wyrażenie swojej opinii w kometarzu. Pozdrawiam.

Przeczytaj jeszcze raz drugi akapit. A teraz odrób pracę domową. I sprawdź ile osób tak zdążyło kasę wtopić .

Jeśli zakładamy stały zwrot w kwocie 10% z giełdy to dokładając 20k przez cztery lata i inwestując je tylko na giełdzie będziesz miał na koniec okresu 180 879zł.
Twoje obliczenia nie uwzględniały tego, że po pierwszym roku możesz zainwestować pierwsze 20k, po drugim roku kolejne 20k etc.
To już jest sporo lepiej niż w przypadku scenariusza, gdzie robisz 100k w czwartym roku.
A teraz pomyśl, że wcale nie musi tak być. Po pierwsze zysk prawie nigdy nie będzie 0-1 jak założyłeś.To nie tak, że albo tracisz 100% albo zyskujesz 500%.
Każda roczna inwestycja w krypto w tym przykładzie jest zdarzeniem niezależnym. Przy prawdopodobieństwie sukcesu 1/4 to wartość oczekiwana wynosi 10 000zł. Inna sprawa, że przez 10 lat może Ci się to nie udać (skoro trafienie 6 oczek w rzucie kostką to prawdopodobieństwo 1/6, to czy na 100% w pierwszych 6 rzutach uda ci się trafić 6 oczek, i to dokładnie raz?).
Kluczem do sukcesu w inwestowaniu długoterminowym jest procent składany, jak sam zauważyłeś. I oczywiście im większy kapitał zainwestujesz jak najwcześniej, tym bardziej będzie procentował.
Ale od szybkiego pomnożenia kapitału istotniejsze jest to, żeby go nie tracić.
Drugą zasadą jest, żeby do niego dokładać, czyli do pierwszych 20k po roku dołożyć kolejne i kolejne.
Co do samych wyliczeń - bazują na nierealistycznych założeniach, więc nie ma sensu się w nie zagłębiać. Skąd oszacowałeś pomnożenie środków na krypto o 500% w rok? Skąd 10% na giełdzie? Skąd prawdopodobieństwo sukcesu 1/4?

Tak, masz rację, mój błąd. Na opisanej przeze mnie strategii można by wyjść lepiej w przypadku krypto jeżeli kapitał wynosiłby 100 tysięcy pln do końca 3 okresu.


Jest wiele przypadków, podane przeze mnie były jednymi z nich. Zysk z ryzykownych inwestycji oczywiście się kapitalizuje. Coroczny dopływ świeżej gotówki ma ograniczać ryzyko straty przez tąpnięcia. Zakładam, że duża zmienność na tym rynku pozwoli w takim czasie osiągnąć zamierzony poziom.

Ogólnie teoria ta bazuje na skalowalności i tym, że zaczynając nie ma się jeszcze tylu zobowiązań. Dużo zyskujesz - w przyszłości, i mało tracisz, bo jeszcze nic nie masz. Oczywiście nie chodzi o hazard tylko świadomą inwestycję w bardziej ryzykowne aktywa.

Tja. Teoria opanowana do perfekcji, a teraz zapodaj nam praktykę i pochwal się tez jak posrasz się w gacie podczas wykonywania projekcji. Ok? No to pozdrawiam. Adios


Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2018-08-01 16:22:22

Zasadniczo nie można nazwać dobrą strategią czegoś co zakłada utopienie 100% kapitału przez pierwsze 3 lata inwestowania. Strzał "na pałę" w losowo wybraną kryptowalutę to żadna strategia.
Jeśli zależy ci na dużej zmienności to możesz od razu zacząć grać na dźwigni na giełdzie.

idąc tropem ryzyka, to można postawić 20 tysięcy u bukmachera.

Za kryptowalutami i blockchainem stoi technologia, technologia też może mieć wartość.

Dobra, uproszczę to trochę. Dlaczego forma ryzyko pierwsze, później stabilizacja? Jak pisałem:

Jeżeli zaczynasz, masz mało, możesz stracić 50%, odbudujesz to w krótkim czasie. Jeżeli masz już dużo kapitału, utopisz połowę to już lwia część twojego życia.
Możecie powiedzieć, że równie dobrze mając już olbrzymi kapitał wystarczy oddać część środków na ryzykowne inwestycje i wyjdzie na to samo. Otóż nie, ponieważ zysk na początku drogi inwestycyjnej mnożony przez przyszłe procenty zaowocuje większym kapitałem później, niż taki zysk będąc już w podeszłym wieku.

Jak dziewczyna da ci kosza przy podrywie to co robisz? Odchodzisz? Zaczynasz się jąkać? Nie wiesz co powiedzieć? Brzydko jej odpowiesz? Może podejdziesz jeszcze raz aby spróbować? Jak znowu dostaniesz kosza to co zrobisz? Odchodzisz? Zaczynasz się jąkać? Nie wiesz co powiedzieć? Brzydko jej odpowiesz? Może podejdziesz jeszcze raz aby spróbować? Jak znowu dostaniesz kosza to co zrobisz? Odchodzisz? Zaczynasz się jąkać? Nie wiesz co powiedzieć? Brzydko jej odpowiesz? Może podejdziesz jeszcze raz aby spróbować? Jak znowu dostaniesz kosza to co zrobisz?
A jesli ci nie da kosza tylko cię wykorzysta na drina to co zrobisz i czy w ogóle to zauważysz że cie wykorzystała na kasę i czy będziesz wiedział co zrobić następnym razem? No to tak w skrócie o rynku i w nawiązaniu do straty tych 50%.

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2018-08-01 17:53:22

Spróbowałem przejść jeszcze raz przez wypociny grzesiq.
Według mnie sam pomysł jest dobry (o czym za chwilę), ale zgubiłeś się w wyliczeniach i w całym sensie rozumowania.

Otóż jedna prawidłowość z tego wynika:
Jeśli ogólnie chcesz zainwestować w aktywa ryzykowne, to zrób to teraz.