Na wstępnie od razu zaznaczam. Nie jestem bogiem AT, nie uważam się za znawcę, ani nic takiego. Trochę się tym interesuje, a to jest tego wynik. Zapraszam do dyskusji, jestem otwarty na wszelkie głosy krytyki, rozkręćmy tę imprezę.
Zacznę od krótkiego okresu.
Na wykresie 120 minutowym z ostatnich 15 dni mamy ładny trend spadkowy. Jako pierwszy opór traktowałbym poziom ok. 1840 pkt. gdzie znajduje sie pierwszy "poważny" szczyt, który zbiega sie jeszcze dodatkowo z liną spadku, a potem szczyt w okolicach 1880-1900, które. Wyznaczenie dokładnego oporu może być kłopotliwe. W zależności jakie dane i jaki wykres możemy sobie to dowolnie ustalać. Wiec jakbym chciał pokazać ze to jest 1920 też by mi sie pewnie udało. Ale weźmy nawet te 1900 pkt. Giełda lubi okrągłe liczny.
Przebicie tych oporów, może oznaczać, że spadek w krótkim terminie jest raczej mało prawdopodobny. Ale nie sadze też, żebyśmy mieli tyle siły żeby lecieć na północ, więc pozostaje KONSOLIDACJA, czemu sprzyja do tego jeszcze wakacyjny okres sjesty części inwestorów. To ze mamy wakacje można zobaczyć obserwując średnio obrót (akurat nie mam na wykresie :/ )
Na wykresie tygodniowym
rysujemy ostatnio głowę z formacji głowy i ramion. Tak mi sie przynajmniej wydaje. Co z tego będzie to sie dopiero okaże. Na świecowym może tego tak dokładnie nie widać, można sobie spojrzeć gdzieś na zwykły liniowy, to będzie to lepiej widoczne. Liczę więc teraz na odbicie do poziomo około 1880-1900, gdzie jak już mówiłem mamy opór też w krótkim terminie, a potem to już uciekaj kto może na shorty. Liczę na spadek do poziomu ok. 1600 pkt, chociaż jak popatrzymy na wykres, można i do 1550 pkt. W każdym bądź razie te rejony. O takim wsparciu może też powiedzieć nam połowa dużej białej świecy początku kwietnia. I trochę starsza świeca czarna z początku lutego, bo jak wiemy bądź nie, poprzednie oporu stają sie naszymi wsparciami. Myślę więc, że zejście poniżej tego poziomy będzie świadczyło o słabości rynku. Pytanie tylko czy jest naprawdę aż tak źle.
No i w końcu dłuuugi okres.
Widać śliczny trend spadkowy, który przebiliśmy gdzieś w połowie maja ( na moje oko). Ale mógł to byś fałszywy sygnał bo znów zbliżyliśmy sie do niej. Aktualnie jesteśmy na wsparciu ok. 1800 pkt. Liczę, ze teraz nie zejdziemy poniżej, jak wspominałem wcześniej, ale jak wejdzie większy kapitał i obrotu pójdą znów w górę, myślę, że podaż weźmie górę. Opór na 1900 pkt sie powtarza, a wsparcie ok. 1600 też. Ewentualnie możemy sie też bawić w pokonywanie 1700 pkt., ale myślę, że to poszłoby gładko.
Moja prognoza: 1600 pkt w niedalekiej przyszłości. Nie wiem może na wrzesień.
PS. Sory za błędy i niedociągnięcia. No i zapraszam do dyskusji.
Edytowany 3 raz-y, ostatni raz: 2019-12-15 20:51:52