Post: #1 2010-08-26 14:22
topola
Tańczący z wykresami Warszawa Posty: 512 Shouty: 28054 0 | Szukam grupy osób zainteresowanych analizą techniczną, dysponujących pewną ilością wolnego czasu i chcących wziąć udział w przedsięwzięciu, które może przynieść korzyści jego uczestnikom.
Co mam na myśli? Samotne inwestowanie jest trudne. Nie mam tylko na myśli aspektu merytorycznego, ale taki zwyczajny, że nie wszystko jest w stanie wykonać jeden człowiek. Sam na bieżąco monitoruję spółki z w20 i mw40, ale mam świadomość, że te one już coś ugrały, już urosły, a do tego są silnie skorelowane z ogólnymi ruchami rynku. Spory potencjał może drzemać w podmiotach, których akcje nie są uwzględniane w największych indeksach. Tyle, że pośród różnych codziennych zajęć nie jestem w stanie przeglądać tego wszystkiego.
Z kolei bardzo pozytywnie wspominam wymianę uwag i wzajemne omawianie spółek, które uskuteczniałem z niektórymi ze znajomych. Dzięki temu możliwe było wyłowienie kilku perełek, które dały zarobić.
Porponuję więc projekt, który połączy osoby o podobnych zainteresowaniach i jednocześnie z tym samym problemem - brakiem czasu na monitorowanie wszystkiego. Na razie jest to luźny pomysł, który urodził się w mojej głowie w chwili, gdy siadałem do przeglądania wykresów.
Widzę to w formie platformy, na której będziemy się spotykali i wymieniali opiniami na temat różnych spółek. Oczywiście miało by to formę "members only", aby z efektów korzystały jedynie te osoby, które wkładają coś od siebie do projektu. Do obowiązków należało by (tak to na razie widzę) przejrzenie raz na jakiś czas (np. raz na tydzień) swojej części indeksu WIG oraz NC (kilkadziesiąt spółek, w zależności od liczby chętnych) w poszukiwaniu ciekawych układów, które mogą sugerować, że warto zainteresować się akcjami danej spółki. Nie wiem jeszcze, czy będziemy stanadaryzowali kryteria selekcji spółek, czy postawimy na freestyle, ale ważne jest, żebyśmy obracali się wokół wspólnego mianownika. W końcu osoba, która dobiera spółki według kryteriów nieuznawanych przez pozostałych uczestników nie będzie szczególnie pasowała do zespołu.
Nie chcę tu narzucać swoich obostrzeń, ale pewien poziom zgodności jest niezbędny. Póki co, jako wspólny mianownik, widzę definicję trendu, czyli jeśli pojawiają się oznaki odwrócenia spadków lub range'a do wzrostów to warto taką spółkę zaproponować pozostałym. Ewentualnie silne wsparcia i opory, klasyczne formacje AT i tym podobne sprawy. Niektórzy zapewne zauważą, iż powyższe kryteria przekazałem wedle swoich preferencji, ale od czegoś trzeba zacząć dyskusję.
Jak bym widział prezentację spółki? Wykres + krótki komentarz. Będziemy się opierali na interwałach dziennych i wyższych, więc nie będzie niezbędny dostęp do specjalistycznych programów i notowań online. Darmowe ISPAGi i stooq w zupełności wystarczą, gdyż możliwy będzie nawet zrzut ekranu, byle czytelny.
Problemem może być platforma, na której te materiały będą zawieszane. Przydało by się coś w formie bloga, z tym że trudne będzie ograniczenie dostępu jedynie dla osób zarejestrowanych. Wiem, że można zrobić zamknięte grono tematyczne na grono.net, ale nie chcę zmuszać wszystkich do rejestrowania się/działania na czymś, co umiera. Blogger umożliwia publikowanie wielu osobom, z tym, że problemem jest zahasłowanie zawartości oraz trzeba by było założyć sztuczne konto google. Ponadto przydał by się system monitowania o nowych wpisach. Aspekt techniczny jest jeszcze do przemyślenia, ostatecznie może to być forma listy mailingowej.
Czasowo szacuję to na ok 1-2 godziny tygodniowo, w zależności od ilości osób i ilości spółek wartych polecenia. Weźcie też pod uwagę swoją znajomość AT, możliwość terminowego wywiązywania się z pisania oraz to, czy gra jest warta świeczki. Może ktoś spekuluje jedynie na kontraktach i nie jest zainteresowany przeglądaniem całego WIGu.
Ponadto, rozumiem że może się pojawić wielu chętnych skuszonych faktem, że osoby znające się na rzeczy (lub za takie uchodzące) w jednym miejscu publikują swoje komentarze. Nie wiem jeszcze, czy wprowadzać jakieś kryteria selekcji, limit członków etc., gdyż nie ma to być w końcu loża masońska ani zespół naukowy. Chciałbym tylko uniknąć niekompetencji i żerowania na innych. Sprawa do dyskusji.
A więc w ogólnym zarysie tak bym widział to przedsięwzięcie. Na razie się do niego szczególnie mocno nie przywiązuję, gdyż urodziło się nagle i może się okazać, że tak szybko przyjdzie mu umrzeć. Zastrzegam sobie też prawo do zwinięcia skrzydeł, w końcu mogą wystąpić różne okoliczności. Jeśli coś by się zaczynało dziać to pewnie od jakiegoś okresu pilotażowego (kilka tygodni), żebyśmy mogli poczuć się w tej roli i stwierdzić, czy wszystkim odpowiada. Może to być o tyle dobre, że nie ma przeszkód do przekształcenia się w coś większego. Ciekaw jestem Waszych opinii. |