witam

posiadam konto maklerskie w BOŚ - kusi mnie przeniesienie do Deutche, jakie macie doświadczenia z Deutche maklerskim? cenie w BOsi: dodatowe analizy i narzędzia, natomiast jako początkujący 0,38 % min 5 zł to dużo.

pozdrawiam
Sagress

Ja tam kompletnie nie wiem czemu Wy wszyscy zwracacie uwagę na prowizję, jest bo być musi i koniec, chce Ci się otwierać nowe konta bankowe żeby mieć dostęp do innego rachunku - Twoja sprawa. w DB jest 0,15 lub 0,20 % dokładnie nie pamiętam lecz z opisu chłopaków z innego portalu wynika, że możesz se poczekać nawet 1,5 miesiąca aż kurier Ci przyprowadzi umowę z bankiem i domem maklerskim. To tyle mojej wiedzy o tym.
Aha no i oprócz 0,15 czy tam 0,20% masz 0zł minimum, to w sumie plus.

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2013-12-21 11:31:50

szymek dzięki za info

w DB jest 0,19 bez min. opłaty.
koszt to kosz jak mogę go zmniejszyć to robię to

czekać nie muszę - zawsze moge zrobić to "od ręki" w oddziale
czy DB oferuje dodatkowe usługi jak BOŚ?
jak funkcjonalnie działa interfejs DB?

Jak dla mnie zmiana rachunku z Bossy to jak przesiadka do samochodu dwie klasy niżej.. Jak kolego liczysz każdą złotówkę to giełda chyba nie jest dla Ciebie..
Pozdrawiam, studencina

Jesli ktos chce grac a nie ma zbyt duzego kapitalu to chyba jednak warto patrzec na prowizje, czyż nie?

Chodzi mi o podejście do pieniędzy, skoro problemem jest w kilku złotych (bo zapewne będzie szarpał akcje małymi kwotami) to co zrobi nasz szanowny kolega jak pojawi się większa strata? Nadal będzie rozpamiętywał wydane 2 zł więcej na prowizje sprzedaży?
To wtedy jak podejdzie do straty ?

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2013-12-21 17:41:32

Strata wynikająca ze spadku cen akcji jest związana z ryzykiem polegającym na braku wiedzy o tym jak ceny będą wyglądały w przyszłości, strata wynikająca z wybrania oferty z gorszymi warunkami nie jest związana z takim czynnikiem, lecz z brakiem umiejętności wyszukiwania ofert, lenistwem lub różnicą zbyt małą by opłacało nam się fatygować. Z tego względu nie wrzucałbym tych dwóch strat do jednego worka.

Piszesz w taki sposób jakby rachunek maklerski w Deutsche Banku był w porównaniu do Bossy kompletnie beznadziejny, a nie podajesz na to żadnych argumentów. Co więcej dla mnie dobry inwestor, choćby zarządzał dużymi sumami będzie przykładał wagę do każdej złotówki i nie straci jej niepotrzebnie. To decyduje o tym koniec końców, że potrafi zarobić właśnie tak dużo.

Prawda jest taka, że dla inwestorów rozpoczynających swoją przygodę i inwestorów którzy inwestują poważne sumy (tym bardziej) jest to idealny rachunek. Dlaczego?

1. Kupujemy przecież dokładnie te same instrumenty finansowe, więc po co przepłacać? 0,19% od zakupu akcji, 0,14% od zakupu obligacji bez minimalnej ceny. W przeciągu lat nawet 0,01% mniej na prowizji przyniesie bardzo duże oszczędności. Otwarcie, prowadzenie, zamknięcie rachunku bezpłatne do tego umowa na czas nieokreślony.
2. Deutsche Bank to największy bank na świecie o ugruntowanej pozycji, który skupia się przede wszystkim na produktach inwestycyjnych. 70% przychodów czerpie z takiej działalności.
3. Wysokiej jakości raporty, badania, analizy często cytowane na samcik.blox.pl. Osobiście uważam, że niemieckie podejście do pracy jest zupełnie inne; rzetelne i dokładne. Siedziba mieści się we Frankfurcie gdzie mamy oczywiście Frankfurcką Giełdę Papierów Wartościowych jest kolejnym plusem.

Mam znajomych, którzy płacą kilkadziesiąt złotych za utrzymanie "złotej karty". Osobiście korzystam z karty, która za to że jej używam dla mnie zarabia pieniądze, sam nic nie płacę. Chociaż w tym przypadku również wolałbym mieć kartę czy rachunek w Deutsche Banku niż w BOŚ banku. Gdyby oczywiście zmieniła się tabela opłat to bez sentymentów przenoszę konto, rachunek maklerski itd.

Pozdrawiam

czy posiadasz konto zarówno w BOŚ jak DB ? - czy mógłbyś w miarę konkretnie opisać różnicę tych dwóch kont?

pozdrawiam
Sagress

Witam ponownie,
Osobiście posiadam konto w Bossie. Od samego początku jestem zadowolony. Wielkim plusem jaki przemawia za Bossą jest jej stabilność i profesjonalizm, który sobie cenie lepiej niż 2-5 zł zaoszczędzone. Jakiekolwiek pytanie zadane drogą mailową było rozwiane w przeciągu 2-3 godzin. Bardzo mi się to spodobało.
Zapomniałam napisać w mojej poprzedniej wypowiedzi o tym, że faktycznie każdy ma inne priorytety, którymi kieruje się przy wyborze rachunku - to jest niepodważalne.
Jeżeli faktycznie ktoś obraca dużymi kwotami to faktycznie na jednej transakcji już poczuje dotkliwe różnice, ale odpowiedzmy sobie na pytanie, ilu z nas dysponuje taką kwotą?
Co do DB to chyba czytam te same fora co "szymekx666". Jak słyszę, że niektórzy czekali po 3 tyg na kuriera to faktycznie świadczy o profesjonalizmie Owszem można odwiedzić placówkę osobiście. Ile jest placówek DM DB? Tego nie wiem.
Największe zdziwienie budziły teksty ludzi, którzy cały czas wspominali o tym jak nie mogą się zalogować na rachunek podczas sesji lub nie mogą odpalić notowań - toż to śmiech na sali(!!!!!) Faktycznie zaoszczędzą na prowizji ale nie sprzedadzą/kupią w porę waloru bo im notowania nie chodzą - gratulacje wyboru!

I na koniec takie malutkie porównanie: Słyszałem że Fiat Uno pali mniej na setkę, więc po co jeździć Mercedesem - po co przepłacać na paliwie....*


Święta się zbliżają więc z tej okazji chciałbym życzyć każdemu żeby tylko takie miał problemy związane ze światem inwestycyjnym.
Pozdrawiam, Stud

-------------
* - oczywiście nie chciałem nikogo urazić

Witam! sam mam konto w db i handlowym, jeśli chodzi o db to poza niskimi prowizjami i dostępem do statici za pomocą db notowania, to nie ma za dużo plusów. Często bywają awarie i problemy z logowaniami, przynajmniej kilka w miesiącu, a w handlowym takich problemów nie mam. Pozdrowienia dla @studa i @szymekxa )

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2020-07-18 17:28:55

Nie posiadam konta maklerskiego nigdzie, ale chcialbym odniesc sie do tego co powiedzial stud. Ze im wiekszymi kwotami obracamy tym bardziej bola nas prowizje... Coz, ja uwarzam calkiem odwrotnie. Przy duzych kwotach faktycznie placimy wieksza wartosc bezwzgledna, ale procentowo jest to wciaz ta sama wartosc, podczas gdy przy obrocie malymi pakietami, minimalna prowizja 5 zl moze wynosic znacznie wiecej niz 0,39% wartosci transakcji.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ranking-rachunkow-maklerskich-4-kwartal-2013-2961587.html
jak w temacie, dla każdego coś odpowiedniego

fakt, jeśli zakupisz akcje za 500 zł przy danej prowizji to mimo, że 0,39% z 500 wynosi 1,95 zł zapłacisz kwotę minimalną 5 zł. I wtedy procentowo wyniesie to 1% a nie 0,39%. Można tego uniknąć jeśli za każdym razem będziemy inwestować przynajmniej minimalną kwotę która pozwoli nam uniknąć płacenia nadmiernej prowizji

Tak, tylko ile procent kapitału będziemy ryzykować w jednym zagraniu grając w ten sposób?
Pakiet akcji musi wtedy wynosić niecałe 1300 zł, a nie każdy może sobie na to pozwolić

Przy jakiejś minimalnej dywersyfikacji portfela (podział środków na 3 pozycje) wystarczy 4-5 tysięcy złotych by spokojnie grać na giełdzie nie martwiąc się o prowizje czy ogólnie jakość rachunku maklerskiego. Jeśli takiej kwoty nie masz to się nie martw, tylko spokojnie szlifuj swoje umiejętności na grze giełdowej i rozejrzyj się za źródłem zarobku które pozwoli Ci na odłożenie kilku stówek miesięcznie i powrót do tematu na rok. Inwestowanie to nie jest żaden wyścig szczurów a nawet jeśli zaczniemy go tak postrzegać, to pamiętajmy że samym poszukiwaniem wiedzy i interesowaniem się tematem pieniądza który "sam na siebie zarabia" zostawiamy w tyle 95% naszych znajomych

No tutaj mojego przedmówcę muszę mocno pozdrowić.
Super wypowiedź !
Ja nadal twierdzę, że prowizje to nie wszystko. Nie można patrzeć tylko na złotówki.


Jakie ja przechodziłem frustracje kiedy nie miałem ogólnie internetu podczas jednej pierdzielonej sesji, kiedy powinienem sprzedać walor. Oczywiście straciłem o wiele więcej niż powinienem. Myślałem ze rozniosę dostawcę internetu.
Nie wyobrażam sobie jakby mi sie nie udalo zalogować lub odpalić notowań. Krzesło w monitor zapewne by poleciało :/
Wszystko potęgowała by kwota jaką bym obracał. Wtedy inwestowałem 5 000 zł. Strata była rzędu 200zł, to jeszcze da się przeżyć.
A co jeśli bym miał sprzedać akcje za 500 000 zł? Chyba nikt z tutaj piszących tego nie bierze pod uwagę. Tylko same złotówki...
Inwestowanie po 200-400 zł w spółkę bym zupełnie odpuścił. To żadne emocje. Tak samo można bawić się tu wirtualnie. Tak jak powiedział "InwestujePoPijaku" wtedy trzeba zająć się szlifowaniem wiedzy. Jednocześnie chciałbym poprawić % naszych znajomych, których zostawiamy w tyle.
Ja bym napisał 99% Bo 1% właśnie się tu zalogowała
Pozdrawiam.

Po tym co powiedziałeś Stud, docierają do mnie twoje intencje
Nie bardzo mogę się wypowiadać na niektóre tematy, ze względu na brak doświadczenia, ale jak to jest napisane w wielu giełdowych ebookach - inwestuj takie kwoty, abyś mógł potem w nocy spać. Jeśli ktoś nigdy nie inwestował/spekulował prawdziwymi pieniędzmi, to jednak rozpoczęcie od małych kwot może być sensownym rozwiązaniem na początek, a z czasem oswajanie się z coraz większymi kwotami.

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2013-12-24 13:49:49

Minimum wg mnie to kwota 5000 zł i kupować spółki po 1500 zł.. Super rozwiązanie i zyski będą namacalne. Pojawiają się emocje - takie jakie powinny być.

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2013-12-24 13:51:41

posiadam kont w DB jednak jest to konto dla początkujących lub tych co operują małym kapitałe.
konto założyłem w oddziale ale aby móc się zalogowac po raz pierwszy czekałem 1,5 m-ca.
prowizje 0,19% od każdej transakcji
Czesto jest niedostepny serwis przeważnie w weekendy gdyz są przerwy konserwatorskie.