Witam wszystkich,
Jaka jest relacja między GPW a symulatorem. Chodzi mi o to, czy ktoś kto zarobił w symulatorze dajmy na to 1000 zł, jeśli zainwestowałby w ten sam sposób w tym samym czasie na rzeczywistym parkiecie zarobiłby taką samą sumę?

Pozdrawiam

Pytanie dosyć dziwne. Symulator różni się jedynie brakiem notowań w czasie rzeczywistym, co za tym idzie, na pewno utrudniony jest day-trading. Prowizje są bardzo zbliżone, do większości realnych DM. Uważam więc, że ta symulacja jest bardzo silnie "upodobniona" do giełdy rzeczywistej, i jest świetnym miejscem, do rozwinięcia swoich skrzydeł.

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2013-06-19 20:09:11

Jest jeszcze jedna lecz ogromna różnica: emocje. A to potrafi całkowicie zmienić obrót sprawy - decyzje podejmowane na realnej giełdzie są dużo mniej racjonalne, zwłaszcza w przypadku obracania dużymi sumami.

Dzięki za odpowiedź. Pytanie faktycznie trochę "dziwne" ale dla osoby bez żadnego doświadczenia na prawdziwym parkiecie ma jakiś sens. Rozumiem jednak, że jakieś przybliżone odzwierciedlenie sytuacji giełdowej ( z marginesem na emocje) istnieje.

Różnica można dostrzec podczas zakupów i sprzedaży PKC. Na giełdzie może dojść do znacznych skoków natomiast na grze PKC odbywa się po kursie najbliższej transakcji.

Tak, istnieje parę niuansów technicznych oraz wspomniany przeze mnie czynnik psychologiczny, które robią pewne różnice, ale mechanizm jest dość podobny.

Niuansem jest też gra na groszowych spółkach. Zostało to tutaj ukrócone poprzez większe prowizje, ze względu że nie ma kolejkowania zleceń.

Ogólnie ten serwis oferuje praktycznie wszystko co w realu, oprócz jak już zostało wspomniane emocji, kolejkowania zleceń. Reszta jest praktycznie mało istotna.

Moim zdaniem, by efektywnie tutaj nauczyć się grać, to trzeba traktować tę wirtualną kasę jak prawdziwą i ustalić sobie wartość portfela do realnych wartości jakimi możemy dysponować w realu i tak samo wtedy ustalać zlecenia itp.