Cześć,

Szkoła Giełdowa organizuje kursy "Podstawy Inwestowania", a potem jeszcze drugi poziom. Korzystał ktoś z tych kursów? Jak oceniacie przydatność i jakość?

Dodam, że jestem laikiem, poza jakimiś inwestycjami na tej stronie

Wpłać 2 tys na rachunek i zacznij w realu reszta darmowa w necie. A jak chcesz kurs przyspieszony to 1 tys na forex. Pozdro

Obecnie jestem w trakcie takiego kursu podstawowego. Po dzisiejszych zajęciach stwierdzam, że jeszcze wiele rzeczy muszę się nauczyć, aby zrozumieć, o czym tak naprawdę mówiono. Aczkolwiek tutaj również jestem totalnym nowicjuszem. Z tego też względu uważam, że skoro troszkę tutaj grasz, to chociaż znasz terminologię i ogólne założenia.

Tak naprawdę to musisz sobie w zyciu odpowiedzieć na jedno zaj... ważne pytanie... Z czego chcę korzystać przy wyborze akcji? Z analizy technicznej czy z analizy fundamentalnej a być może trochę tego a trochę tego? Gdy juz o tym poczytasz i zdecydujesz co jest dla ciebie bardziej logiczne (tylko nie patrz przez pryzmat tego ile mozesz zarobić na jednym a ile na drugim albo ile pracy wydaje ci się że wymaga poznanie danego sposobu bo to największy błąd jaki mozesz popełnić) potem wystarczy wybrać odpowiednia biblię danej analizy albo bedzie to "podstawy analizy technicznej" Murphiego albo "Inteligentny inwestor" Grahama. Potem już będziesz wiedział co i jak i będziesz potrafił znaleźć to czego ci potrzeba w książkach jest wszystko oprócz doświadczenia które trzeba zdobyć samemu :D

Esperandzo - w książkach nie masz jeszcze świadomości własnej psychiki, swoich możliwości i ograniczeń

I tak, wiem że się czepiam
tylko jedno pytanie w życiu?? I to dotyczące sposobu inwestowania??
Dawaj namiar na dostawcę towaru!!

Dlatego napisałem to ostatnie zdanie w książkach znajdziesz wszystko prócz doświadczenia a świadomość psychiki, swoich mozliwości i ograniczeń to efekt doświadczenia

Heh nie no tylko tak napisałem:p miało zabrzmiec jak cytat z filmu chłopaki nie płaczą zdaje sie;P
Nie potrzebujesz namiarów na dostawcę tego towaru zacznij upajać się własną egzystencjonalnością i skończysz w podobnym stanie ;D

Rozumiem, że nie masz za sobą studiów ekonomicznych lub czegoś w tym kierunku, ani nie interesowałeś się giełdą wcześniej? Podstawowe pojęcia i założenia - trochę pewnie znam, ale to jeszcze poziom, w którym nie wiem ile jeszcze nie wiem

Jak oceniasz kurs ogólnie? Jest w nim dużo wartości merytorycznej i można sporo wynieść?


Co do darmowej wiedzy w internecie - na pewno takowa jest, ale spędzenie 100 h na rozróżnianie ziaren od plew, to czas zupełnie stracony, który wolę spędzić nad bardziej ukierunkowną nauką. Jeśli 450 zł jest mi w stanie go zaoszczędzić, to wciąż jest to świetna inwestycja. Przy pracy na pełen etat, czas zaczyna mieć ogromną wartość.