Załóż konto | Przypomnij hasło
Filtruj wg spółki:
Filozofia Idioty
Wyświetleń: 21692. Obserwuje: 9 osób.
Post: #21 
2010-04-12 20:44

qube

Universe
Posty: 435
Shouty: 48257
0
mój ostatni wpis na forum: Doceńcie czyjąś pracę...
Tak w tej konkretnej chwili pragnę docenić pracę Twórców i administratorów tego wortalu ekonomicznego mianowicie:
Macka i Silvestrisa

Jak widzicie nowa myśl nowe pytania i nowe refleksja z której można się prawdopodobnie czegoś nauczyć...
I tu nowe pytanie( to już chyba 5 pozostawione bez reakcji... )
Czy Potrafisz docenić czyjąś pracę/ wkład w twoje życie?
Chodzi o zauważenie kogoś innego i zdaję sobie sprawę że brzmi to jak średnio ciekawa katecheza dla 4-5 klasy szkoły podstawowej, ale nic na to nie poradzę ponieważ pewne myśli pod dziwacznym i może mętnym lub miernym słownictwem kryją w sobie rzeczy wielkie bardzo często zostawiane w zapomnieniu na lata a potem odkrywane i wszyscy zaczynają się dziwić: Dlaczego nikt o tym nie pomyślał wcześniej...???
tu zawiera sie częsć mojej odpowiedzi na dzień następny:
Robię to abyście wy młodsi lub starsi zaczeli gimnastykować swoje umysły na wyboistej drodze moich rozmyślań...
Jako że wobec wielkich pokroju Seneki, Arystotelesa czy Platona jestem Idiotą i śmiem to przyznać sądzę że łatwiej będzie zrozumieć ludzi wielkich kiedy się wyćwiczy umysły na Idiotach takich jak ja...
Więc jeszcze raz proszę was wykorzystajcie to że tworzę te pokrętne posty pełne głupoty, literówek i ortografów aby zacząć cwiczyć nie tylko swoje ciało czy zmysły i refleks ale także swoje umysły, ponieważ nie Ludzie Wielcy takimi się urodzili - ale byli tacy jak my tyle tylko że obdarzeni gigantycznym samozaparciem na drodze do samorozwoju i samorealizacji we własnym środowisku...
Jednym się to udało i o nich pamiętamy, a innym nie i właśnie w imieniu tych zapomnianych na drodze do wielkości czuję sie w obowiązku przypominać że:
Każdy człowiek jest stworzony do Wielkości jakkolwiek ta wielkość by nie wyglądała...
Qube

ps. chorrendalne literówki...

Edytowany 4 raz-y, ostatni raz: 2010-04-13 21:12:30
Całość to coś więcej niż suma części...
https://qube19.blogspot.com/

Post: #22 
2010-04-12 20:46

qube

Universe
Posty: 435
Shouty: 48257
0
dziekuję za ksiażkę; tytul zapiszę i przy pierwszej wizycie w okolicy księgarni kupię i przeczytam
Jak widać wystarczy tylko troszkę dobrej woli
A przecież w każdym z nas jest jej pod dostatkiem - trzeba się tylko nauczyć nią posługiwać

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2010-04-13 18:43:06
Całość to coś więcej niż suma części...
https://qube19.blogspot.com/

Post: #23 
2010-04-12 20:53

Usunięty

Posty: 0
Shouty: 0
0
Jeszcze mogę polecić moją pierwszą książkę z gatunku Polskiej Fantastyki tzn.

Autor: Andrzej Ziemiański
Wydawnictwo: Fabryka Słów , Grudzień 2002
ISBN: 83-89011-05-0
Liczba stron: 622
Wymiary: 125 x 195 mm
Okładka : Miękka

http://merlin.pl/Achaja-tom-1_Andrzej-Ziemianski/browse/product/1,305969.html

Kilka komentarzy plus mały wycinek z Książki..


Oczywiście wszystkie 3 tomy... moze i stara ale powinna sięspodobać tym którzy jeszcze nie znają jej

Post: #24 
2010-04-12 21:27

Usunięty

Posty: 0
Shouty: 0
0
Qube, może nie będę odpowiadał wprost na Twoje pytania, ale moje wypowiedzi na pewno w dużej mierze powinny zawierać pewne odpowiedzi. Napiszę wyłącznie swoje odczucia.

Od momentu jak w pracy zacząłem czytać informacje o tej tragedii, nasunęło mi się spontanicznie skojarzenie z drugim Katyniem. Zapewne nie tylko mi, ale jest to dosyć oczywiste. Pomyślałem... "Boże to znów będziemy mieli kolejną tragedię na rosyjskiej ziemi". Jak zacząłem czytać nazwiska osób obecnych w samolocie, to pomimo różnic politycznych z pewnymi osobami, bardzo mnie to zaczęło martwić. Jak tak wiele osób ważnych w kraju mogło wejść na pokład 1 samolotu. Szczególnie mnie to zatrwożyło, jak przeczytałem ilu Generałów Armii Polskiej zginęło wraz z innymi. Wyglądało to jakby wszyscy weszli do jednej mogiły, tylko tutaj sami z własnej woli, ci w 1940 nie mieli żadnego wyboru... Dla mnie jest to niedopuszczalne, by tak wiele ważnych osób w Państwie (mnie najbardziej boli śmierć Andrzeja Przewoźnika) wsiadało do 1 samolotu, statku, pociągu czy też samochodu. Nie ważne jaki środek transportu, bo wszystkie rodzaje transportu mogą być poruszającą się trumną.

Chciałbym odnieść się tutaj w szczególności do trzech osób... Świętej Pamięci Prezydenta RP i Jego małżonki oraz Andrzeja Przewoźnika. Wszystkie te 3 osoby łączy jak dla mnie 1 fakt. Jest to fakt niemiły na czas żałoby, ale on nie umniejsza zmarłym... Wszystkie te osoby w swoim życiu doznały wielu niesprawiedliwych ocen. Pan Prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką, zawsze byli przedstawiani jako osoby anachroniczne medialnie, politycznie a nawet przez niektórych anachroniczne etycznie. Nie chcę się rozwodzić nad tym jak, gdzie takie rzeczy robiono, bo to nie miejsce i nie czas, jednak warto wspomnieć, że niektórym ludziom nie jest godne dziś wypowiadać się na temat Pana Prezydenta w tonie samych superlatywów, tyczy się to polityków jak i dziennikarzy.
Co do kwestii Pana Andrzeja Przewoźnika. Ceniłem tego człowieka od czasu jak interesowała mnie historia. Zaczęła mnie interesować w 1997 roku. Wtedy zetknąłem się po raz pierwszy z jego nazwiskiem. Ja go nazywam sam dla siebie Tytan Pracy (dla mnie ten człowiek ciągle żyje). To co ten człowiek uczynił dla Polski i jej pamięci o historii, jest chyba nie do przecenienia... Ten człowiek poświęcił całe swoje dorosłe życie, by wyprostować wszystkie najtrudniejsze aspekty historyczne, moralne pomiędzy wieloma narodami, z którymi mieliśmy zaszłości historyczne. W sobotę 10 kwietnia 2010 roku zginął wraz z innymi na pokładzie samolotu prezydenckiego. Mam nadzieję, że nazwa organizacji nad jaką sprawował pieczę za życia Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, nie będzie męczeństwem, ale ochroną pamięci...

Taka mała edycja, bo napisałem o pewnym oskarżaniu osób, Andrzeja Przewoźnika też oskarżono o współpracę z SB, jak został kandydatem na szefa IPN. To chyba był najbardziej niegodziwy atak jaki kiedykolwiek mógł się zdarzyć, ale to potwierdza, że władza nie ma duszy, ma tylko kosę, który ścina swoje ofiary...

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2011-09-11 22:49:19

Post: #25 
2010-04-12 21:34

Usunięty

Posty: 0
Shouty: 0
0
qube napisał:
Jednym się to udało i o nich pamiętamy, a innym nie i właśnie w imieniu tych zapomnianych na drodze do wielkości czuję sie w obowiązku przypominać że:
Każdy człowiek jest stworzony do Wielkości jakkolwiek ta wielkość by nie wyglądała...

"Mówi rozczarowany - szukałem wielkich ludzi, a znajdowałem jedynie małpy ideału wielkiego człowieka." F.N.

I chociaż nic więcej poza powyższym cytatem nie chce mi się pisać, to jednak cieszy mnie qube twoje parcie do czegoś więcej niż kaska i imprezy. Myślałem, ze młodych ludzi w tych czasach już na to nie stać. Tak trzymać.

Post: #26 
2010-04-12 22:06

qube

Universe
Posty: 435
Shouty: 48257
0
Podobne okraślenie Śp. Andrzeja Przewoźnika napotkałem studiujac dzis "Gazetę Wyborczą".
Boli również śmierć Sławomira Skrzypka postaci przeciez jakże znaczącej dla polskiej gospodarki...
Osobiste przemyślenia które tu zamieszczam mogą razić bezosobowym, rzeczowym czy nawet suchym językiem jednak jedynie w taki sposób jestem w stania napisać o rzeczach które nie wiem czy to odpowiedni moment, ale moim zdaniem przemyślenia te powinny zmusić do zastanowienia:
Mnie w całej tej katastrofie prócz samego faktu jej zaistnienie i ogromu zniszczeń jakiego dokonała w polskim życiu polityczno-społecznym bardzo martwi 1 mały drobiazg który po pewnym czasie urósł do rangi Problemu, mianowicie całkowity brak poszanowania przez media uczuć najbliższej rodziny Śp. Lecha Kaczyńskiego...
Sam wiem jak to jest stracić kogoś bliskiego w wypadku - dziadek zginąl potracony na polskiej drodze..., ale w tej chwili ciut odbiegam od głownej myśli tego postu...
Chodzi mi o to że dla brata, czy córki zmarłej pary prezydenckiej każde wspomnienie ich imienia wywołuje nową falę bólu po stracie...
Ten sam fakt dotyczy również pozostałych bliskich ofiar katastrofy oraz ich znajomych...
Niemniej jednak należy wziąc pod uwagę spontaniczność decyzji samych Polaków, którzy w obliczu tragedii samorzutnie uczcili śmierć pasażerów tupolewa;
Tu również należy podać za wzór postawę najwyższych władz rosyjskich których zachowanie jak i decyzje dla mnie wobec polityki Rosji sprzed 2-3 lat są znakiem że pojednanie o które prosił Lech Kaczyński może stać się faktem...

W odniesieniu do postu zamieszczonego przez Intraneusa mogę powiedzieć tylko tyle:
Byłem i jestem inny niż statystyczny nastolatek i nie mówię tu o imprezach na które chodzić szczerze nie lubię, czy o piciu napoi z %; myśle raczej o samym sposobie bycia, o uciekaniu od pogoni za niczym, szukaniu wartości w tej jakże okrutnej rzeczywistości.
Większość moich znajomych widzi maskę/skorupę utworzoną pod presją otoczenia...
To niestety tragiczne w losie nie tylko moim, ale również wielu innych ludzi na całym świecie których otoczenie, sytuacja materialna czy polityczna zmusza do noszenia masek zakrywających to "prawdziwe Ja".
Zdaję sobie sprawę że ktos czytając to pewnie parsknie śmiechem i pomyśli co to za głupota...


Dla takich ludzi piszę:
Refleksja nad sobą przyjdzie z czasem, ale czy aby nie za późno..?
Czy warto jest ryzykować zdrowiem w pogoni za wyidealizowanym mitem o życiu idealnym pełnym bogactw, zbytków i czego by tam nie wymyślił...?
I czy nie czas zatrzymać się w tej bezładnej pogoni za fikcyjnym, złudnym szczęściem które często prowadzi do ludzkiej tragedii...?

Nie wiem czy ktoś z was czytał list o człowieku mającym małą firmę, szczęśliwie żonatym z własnym domem - małym dworkiem w pieknej okolicy...
Ot idylla...
Na pierwszy rzut oka tak...
Ale pod tym kryła się ludzka tragedia - zaplątanie w sieci korporacji pokoju providenta i innych szybkich pożyczek, nękanie przez banki w sprawie długu i wreszcie samobójcza śmierć...
Do redakcji trafił list pożegnalny z przesłaniem:
" nie dajcię się omamić kredytom i mirażom bogactwa..."
nie jest to idealny cytat, ale oddaje sens całego listu...
I tu wracam do mojego pytania:
Co jesteś w stanie poświęcić aby zdobyć bogactwo...?
Ps.
link do opisanej historii

Edytowany 6 raz-y, ostatni raz: 2010-04-13 18:43:06
Całość to coś więcej niż suma części...
https://qube19.blogspot.com/

Post: #27 
2010-04-13 19:34

qube

Universe
Posty: 435
Shouty: 48257
0
Nieco wcześniej obiecałem odpowiedź na pytanie o moją motywację i cel tworzenia tego wątku, następnie podałem około połowy argumentów których pragnąlem użyć jako odpowiedzi...
Dlatego dziś napiszę krócej, ale nie mniej głupio, żebyście nie czuli się pozbawieni pewnej wyższości nad Idiotą próbującym filozofować...
Aby dogłębnie zrozumieć motywy mojego postępowania musiałbym wam opowiedzieć około 9 lat swojego życia, co byloby nudne i nieatrakcyjne dla większości z was, więc w tym wypadku musicie się zadowolić tym czym uważam że moge się podzielić z innymi bez narażania się na zbędne plotki
Najogólniej z perspektywy paru ładnych lat stwierdzam że zbyt odstawałem od innych...
To było moim przekleństwem, ale i w pewnym sensie zbawieniem gdyż uchroniło mnie to od doszczętnego zidiocenia...
Teraz pragnę zapobiec tej samej tendencji objawiającej się m.in. postępującym odrzucaniem książek z błahych powodów w typie:
bo są za drogie; bo polonista zmuszał do czytania lektur itp.
Tu mój osobisty przykład:
1/3 mojej wiedzy ogólnej która szokuje niektórych, a u innych budzi politowanie i znaczący uśmieszek pogardy pochodzi z ksiązek...
Czytałem wszystko: kryminaly, romanse, s-f, przygodowe...
Nawet Biblię sobie przeczytałem...
I nigdy nie żałowałem tego że czytam...

Jak już wspominałem pragnę zapobiegać epidemii głupoty
(może lekko przegiąłem koniec końców sam szerzę glupawą demagogię...)
Lenistwa i "mi tu wisizmu społecznego"*
" mi tu wisizm" objawia się również w wielu innych dziedzinach życia publicznego, jednak za względu na brak powiązań tematycznych szerzej to zagadnienie omówię w innym terminie...
Najgroźniejszym jednak wrogiem dla rozwoju człowieka w drodze do wielkości( patrz wyżej) jest jego nabyta awersja do myślenia o sprawach ważnych, planowania, czy przewidywania skutków ubocznych swoich działań...
Abyście dobrze mnie zrozumieli ostatni dziś przykład, myślę że znany większości mianowicie przerażająca część polskich polityków
prezentuje szokujący brak myślenia perspektywicznego o okresie czasu dłuższym niż najbliższy rok czasem dwa lata...
a przecierz tworząc reformy należy myśleć nie o własnej d... tylko o przyszłych pokoleniach Polaków którzy dziś kończą gimnazja( żałosna pomyłka szkolnictwa polskiego) czy szkoły wyższe obojętnie czy zawodowe czy licea, bo to właśnie dla nich dziś trzeba budować lepszą Polskę...
I tu warto "pocisnąć"(sic!) biurokratom...
Problem stanowi również rosnąca sterta papieru potrzebna do załatwienia jakiejkolwiek sprawy urzędowej...
Wytyczajac hipotetyczny bieg dalszego rozwoju tego problemu można by rzec że za 20-30 lat aby pójśc do kibla trzeba będzie podpisać stos zezwoleń, złożyć mase podpisów i przybić ogrom oficjalnych pieczątek
A przecież mamy chronić Polską przyrodę...
parafrazujac reklamę:
Śpieszmy się chronić drzewa, tak szybko odchodzą...
*tu bardzo przepraszam, ponieważ w obecnej sytuacji społ.-polit. taka parafraza jest niesmaczna obyczajowo...*
Mam nadzieję że w Polsce moich, waszych dzieci i wnuków będzie się żyło lepiej niż nam...

Przemyślcie to...
Możecie to olać...
Lub wziąć to do siebie...
Zostawiam to wam pod rozwagę...
Qube...


*(pojęcie wykreowane na potrzeby niniejszej pseudo publikacji oznacza mniej więcej tyle co popatrzenie na butelkę na leśnej polanie i stwierdzenie że to nie moje i wisi to co z nią się stanie i do czego może doprowadzić pozostawienie jej w obecnym miejscu...)


PS. Wyszło krótko...
Pragnę przeprosić tych z graczy których razi "ideologizm" czy absolutna głupota moich wywodów,
Nie chciałem was urazić, lecz jedynie podkreślić rolę dążenia do doskonalenia samego siebie...
I w ten głupawy sposób ukazać wam wszystkim, że myślenie, refleksje i odrobina wyobraźni mogą próbować zmieniać świat choćby w nanoskali, ale zmienić go na lepsze....

Edytowany 9 raz-y, ostatni raz: 2010-04-13 21:55:21
Całość to coś więcej niż suma części...
https://qube19.blogspot.com/

Post: #28 
2010-04-13 20:24

qube

Universe
Posty: 435
Shouty: 48257
0
Umiar to rzecz jakiej w naszym życiu bardzo często zaczyna brakować w
wielu codziennych lub niecodziennych czynnościach np.:
piciu, jedzeniu, pracy, czy prędkości na drogach - zwłaszcza tak zniszczonych jak polskie....
Często słyszy się ze można jeździć szybko i bezpiecznie, ale...
no właśnie ale ...
Ale tak jeździć można na niemieckich autostradach...
Ale w Polsce...?!
Może to pomoże ogarnąć umysłem całą sytuację o której piszę:

Typowa polska droga krajowa:
Z koleinami wyżłobionymi przez 2000 tirów dziennie;
Brakiem normalnego pobocza...
Nie remontowana od 15 lat...
I nagle wiadomość z pobliskiej Komendy Policji:

Wypadek...
Ginie bliska wam osoba potrącona na dziurawej polskiej drodze przez 22 letniego kierowcę (trzeźwego, prawko od 1,5 roku) w bmw który testuje osiągi swojego samochodu...
troszkę suchych danych technicznych:
Prędkość pojazdu w chwili uderzenia w pieszego około 160km/h...
Drogę hamowania zaznaczona na 60m
Prędkość w momencie rozpoczęcia hamowania 180km/h...
Ciało pieszego, który szedł prawidłowo ,zostaje odnalezione 50m od jezdni...
Policja stwierdza zgon w chwili uderzenia...

I jakiś czas później kiedy wspomnienia troszkę przyblakną...
Słyszycie: "Jeżdżę szybko i bezpiecznie..."
I tu moje pytanie pod rozwagę:
Jaka jest wasza reakcja???



PS. Opisane zdarzenia faktycznie miały miejsce w 2004 roku na drodze krajowej nr 8 z Białegostoku do Wa-wy...
Jeśli ktoś przejeżdżał przez Augustów to wie o czym piszę...
Pieszym w tym wypadku był mój dziadek...
Napomknąłem o tym wcześniej...
Wybaczcie bezosobowy i beznamiętny ton wypowiedzi...
Inaczej nie potrafię tego opisać...
Edycje i zmiany w faktach dotyczących przebiegu zdarzenia wynikają z zawodności ludzkiej pamięci...
Wybaczcie jeśli czytaliście 1 wersję dane tam podane były troszkę przesadzone, ale pamięć długotrwała lubi wyolbrzymiać fakty...

Qube



Edytowany 8 raz-y, ostatni raz: 2010-04-13 22:10:13
Całość to coś więcej niż suma części...
https://qube19.blogspot.com/

Post: #29 
2010-04-14 18:25

qube

Universe
Posty: 435
Shouty: 48257
0
Wobec rozprawienia się z samym sobą i ideologicznymi bredniami...
Powracam do czystej Filozofii Idioty
Tak więc dziś na wokandzie "Obietnice..."
Obietnice są integralną częścią naszego życia...
Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z ich istnienia w najprostszych dziedzinach życia...
Chociażby reklama proszku do prania czy lokata w banku są obietnicami...
Przecież producent proszku obiecuje klientowi że jego produkt usuwa wszystkie plamy...
A zwyczajna lokata stanowi obietnicę oddania przez bank powierzonych mu wcześniej pieniędzy wraz z odsetkami; ich wysokość ustala umowa - obietnica..
Podobną obietnicę składamy my zwykli ludzie biorąc ślub lub kredyt...
Niestety statystyczny odsetek ludności zdającej sobie z tego sprawę jest zatrważająco niski...
Zaskoczę was pewnie swoją argumentacją, której jednak nie sposób podważyć:
Podpisując umowę-"cyrograf" z bankiem, obiecujemy mu oddać pożyczone pieniądze z pewną rekompensatą - odsetkami...
W tym miejscu należy wspomnieć o łamaniu obietnic (przyrzeczeń czy danego słowa) - o ile w przypadku nieskutecznego proszku do prania klient zawiedzie się na marce...
to w sytuacji gdy nasza obietnica dotyczy spłaty kredytu konsekwencje są zdecydowanie mniej przyjemne...
Dlatego też moje pytanie-klucz na dziś brzmi:
Czy łamanie obietnic w pewnych przypadkach( sprawa w sądzie itp...) jest moralnie (etycznie) dopuszczalne?
Qube


Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2010-04-14 18:37:08
Całość to coś więcej niż suma części...
https://qube19.blogspot.com/

Post: #30 
2010-04-14 18:44

eldraque7

Warszawa
Posty: 124
Shouty: 32657
0
Qube jako przyszly prawnik nie moge sie z Toba zgodzic... ja mam inny oglad sytuacji...
obietnica jest pojeciem ktore funkcjonuje jedynie w moralnym, obyczajowym czy zwyczajowym systemie wartosci... nie mozna przekladac tego pojecia na inne kwestie np.prawne. A wiec umowa z bankiem... i nie tylko ( bo wg Twojej definicji kazda umowa jest obietnica w mysl "ja ci cos a ty mi cos" ale i inne nie tylko sprzedaz... rowniez np. najmen,dzierzawa i inne typy umow zarowno nazwanych jak i nie nazwanych) nie jest obietnica... jest to instytucja prawa cywilnego i nie mozna jej nazwac obietnica z prostego powodu... poniewaz za niewywiazanie sie z umowy groza sankcje, bardziej lub mniej powazne... a sankcje za niewywiazanie sie z obietnicy moga byc rozpatrywane tylko na 3 plaszczyznach o ktorych wspomnialem... miedzy innymi dlatego obietnice przedwyborcze politykow rowniez nie sa karalne. Takze jeszcze raz dobitnie podkreslam ze trzeba oddzielac systemy wartosci, bo one pokrywaja sie tylko czesciowo...
a czy lamanie obietnic np. w sadzie jest dopuszczalne?? z prawnego punku widzenia czasem jest nawet konieczne... wyobrazmy sobie ze ktos dowiaduje sie o przestepstwie... obiecuje ze nikomu o tym nie powie... nie jest czlonkiem rodziny, wiec nie moze odmowic zeznan... prawo nie bierze pod uwage obietnicy tej osoby... za niepowiadomienie o przestespwie, lub za skladanie falszywych zeznan grozi odpowiedzialnosc karna, jesli chodzi o moralnosc tu sprawa wyglada troche inaczej, ale mnie jako przyszlego prawnika mniej obchodza takie dywagacje
sorki za bledy ale pisalem na predce:P

Post: #31 
2010-04-14 18:52

qube

Universe
Posty: 435
Shouty: 48257
0
Wellcome Again!
Nie pierwszy raz i zapewne nie ostatni spotykamy się z całkowitym brakiem zrozumienia definicji zlecenia typu Stoploss...
W rzeczywistości najlepszym wytłumaczeniem będzie porównanie tego zlecenia do ubezpieczenia na życie w PZU czy Hestii...
Bo przecież jednakowo w życiu jak i na giełdzie spotykamy wzloty i upadki i jak w realnym życiu ubezpieczenie się może ocalić nas od niemiłej straty funduszy...
Mówiąc jak w życiu mam na myśli przypadki takie jak:
włamanie czy zdarzenia losowe - pożar/powódź/wichurę zrywająca dach...
Dla tego wykupujemy ubezpieczenia...
Jego giełdowym odpowiednikiem jest zlecenie Stop...
Zabezpiecza ono nasze pieniądze przed negatywnymi wydarzeniami na rynku finansowym - giełdzie...
Zapytacie pewnie przed czym, przecież jest analiza techniczna, analiza finansowa, strategie grania na giełdzie...
Odpowiadam przed nagłym spadkiem kursu wywołanym korektą pojedynczej spółki lub całego indeksu, negatywną wersją fixingu - celowym zaniżaniem kursu akcji w celu maksymalizacji własnego zysku...
NIewątpliwą zaletą zlecenia stoploss jest jego 0 w porównamiu do ubezpieczenia na życie koszt finansowy - założenie stopa wymaga minimum wysiłku, a daje duży komfort psychiczny każdemu inwestorowi...
I zastanawiać się można co ma stoploss do filozofii - otóż to że bardzo mało osób wie jak go używać i z tym wiążę następne pytanie:
Dlaczego pomimo niewątpliwych zalet zlecenie stoploss nie zyskuje popularności?
Qube

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2010-04-14 18:57:07
Całość to coś więcej niż suma części...
https://qube19.blogspot.com/

Post: #32 
2010-04-14 18:56

qube

Universe
Posty: 435
Shouty: 48257
0
dzięki za poprawienie mojego błedu rzeczowego el...
Taki urok filozofowania piszesz co myślisz i nigdy nie masz pewnosci czy tak ostatecznie masz rację...
Szczerze?
Pisałem w kontekscie uświadomienia częsci Polaków negatywnych aspektów nabierania się na reklamy, słowo obietnica przy umowie z bankiem możnaby potraktować z przymróżeniem oka jako swoista przenośnia; ale to są jak już wspominałem niewątpliwe uroki filozofowania...
Pozdrawia Qube
Całość to coś więcej niż suma części...
https://qube19.blogspot.com/

Post: #33 
2010-04-15 17:21

qube

Universe
Posty: 435
Shouty: 48257
0
Jestem zdumiony rysunkiem zamieszczonym w belgijskiej prasie

i link do artykułu
Notka o zajściu i przeprosiny
Jest to wysoce niemoralne a także sprzeczne z jakąkolwiek etyką dziennikarską aby w tak prostacki sposób kpić sobie z ofiar katastrofy...
Równie bulwersującą kwestią jest decyzja władz Krakowa podjęta wspólnie z rodzina zmarłego prezydenta o pochowaniu pary prezydenckiej w krypcie na Wawelu...
i do tego faktu stawiam kilka pytań:
Kto koronował Lecha Kaczyńskiego na króla? - z definicji krypty na Wawelu są miejscem pochówku królów Polski...
Wobec zaistnienia takiej decyzji:
Gdzie pochowamy Lecha Wałęsę?
I odpierając zarzuty które na pewno zostaną mi postawione:
Prezydent był patriotą - przyznaję bez bicia;
Ale patriotami byli również młodzi ludzie walczący w Szarych Szeregach i Armii Krajowej...
Dlaczego ich nie pochowano na Wawelu???
Przecież oddali życie za swoją i naszą Ojczyznę...





I pozwolę sobie na dołączenie paru linków opisujących odczucia ludzi o wiele mądrzejszych od siebie:
Andrzej Wajda




Magdalena Środa (filozof, etyk)
(wypowiedź w TOK FM)

Osobiście czuję się tą decyzją dotknięta. Choć nie jestem sentymentalna, Wawel uważam za święte historyczne miejsce. Prof. Zoll powiedział, że to miejsce zamknięte i nie powinno się tam nikogo chować. Kraków i Wawel to nasze dobro narodowe, serce historii Polski. Sam Lech Kaczyński byłby przeciwko tej decyzji. Byłby przeciwko dzieleniu Polaków i wykorzystywaniu jego śmierci do takiego podziału, który naprawdę może być nie do zasypania. To jest mój apel do pana Jarosława Kaczyńskiego, bo to zapewne jest jego pomysł: trzeba było dać Polakom tydzień spokoju, tydzień na refleksję. Nie mogę pojąć, jak ktoś po śmierci bliskich osób tak szybko zaczyna myśleć politycznie. I podejmować tego rodzaju decyzję. Jestem tym oburzona. Jarosław Kaczyński postawił wszystkich pod murem.

Nikt posiadający ludzkie uczucia i kulturę osobistą nie jest w stanie zareagować. Jestem pełna obaw co do aktywności Jarosława Kaczyńskiego, który nawet w tych ciężkich dniach myśli o swojej politycznej przyszłości i przyszłości swojej partii. Po decyzji o Wawelu wmoim przekonaniu okres żałoby mamy za sobą."

Stanisław Handzlik

były opozycjonista i jeden z liderów "S" w Nowej Hucie, b. przewodniczący Rady Miasta Krakowa

Lech Kaczyński nie powinien być pochowany na Wawelu. To nie jest dobry moment na uzasadnianie. Przyjmuję tę decyzję, ale uważam, że Wawel nie jest miejscem, gdzie pan prezydent powinien spocząć.

List posła Widackiego do kardynała Dziwisza

Aleksandra Klich

Czy była to zbyt pochopna decyzja?


I wreszcie opinie Internautów( ludzi takich jak my):
Nie dla Wawelu

Tak dla Wawelu
Zbulwersowany Qube



ps wszystkie edity dotyczyły spraw wyglądu postu...




Edytowany 6 raz-y, ostatni raz: 2017-01-15 17:58:47
Całość to coś więcej niż suma części...
https://qube19.blogspot.com/

Post: #34 
2010-04-15 17:36

topola

Tańczący z wykresami
Warszawa
Posty: 512
Shouty: 28054
0
Co do chowania Kaczyńskiego na Wawelu, jestem na nie. Ale są też zwolennicy tego rozwiązania, co rozumiem.

Natomiast rodzi się pytanie może nie o Wałęsę, ale o np. Jaruzelskiego. Czy jego też pochowamy na Wawelu? A kolejnych umierających prezydentów? Na potrzeby bieżących korzyści politycznych tworzony jest precedens, z którym będziemy bujali się przez lata.
https://humanista-na-gieldzie.blogspot.com

Post: #35 
2010-04-15 18:34

qube

Universe
Posty: 435
Shouty: 48257
0
z forum onetu
Moja replika:
Wnioskuje z danych ogólnodostępnych że po oderwaniu sie lewego skrzydła samolot zaczął się przechylać na lewo, zarył w ziemie, a dalej zadziałała fizyka i prawo dżwigni ...
dalej:
co do pozaru - wiekszosc samolotów ma zbiorniki paliwa w skrzydłach to raz, dwa tankuje sie tylko tyle paliwa ile potrzeba na lot w 1 strone, a na lotnisku zapasy sie uzupełnia
i słowo komentarza:
ale d. to sobie poterznie zabezpieczyl ostatnim zadaniem, jak dla mnie to umikanie polemiki jest co najmniej podejrzane...
Oraz moje podsumowanie:
podsumowywujac koleś tworzy kolejna teoria spiskowa: Ruskie szpiony są wśród nas...
pozostaje mu tylko pogratulować wyjątkowej głupoty...
Qube


ps. przekopiowałem swoje i tylko swoje wypowiedzi z forum( jak widać każdy ma czasem lenia)
Całość to coś więcej niż suma części...
https://qube19.blogspot.com/

Post: #36 
2010-04-15 23:34

Macko

Admin
Kraków/Bielsko-Biała
Posty: 494
Shouty: 34675
0
to w takim razie co powiesz o tym filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=AZ5Vjjozt3I&feature=player_embedded
jest cos nie tak...

Edytowany 3 raz-y, ostatni raz: 2010-04-15 23:42:36
Byle do przodu...
https://gragieldowa.pl

Post: #37 
2010-04-16 18:20

qube

Universe
Posty: 435
Shouty: 48257
0
na razie niebieski link:
Link Macka
i parę słów mojego komentarza:
film wygląda na całkiem wiarygodny...
Ale niepokoją mnie komentarze widoczne podczas odtwarzania...
Postaci które po wpatrzeniu się można zobaczyć mogą być zarówno ocalałymi z katastrofy jak i przypadkowymi ludźmi, którzy przybiegli na miejsce katastrofy
W jakim celu mogli przybiec to pozostawiam pod osobiste rozważania...
Co do strzałów to wyraźnie słychać tylko 2 z 4...
Tyle mogę powiedzieć bez tworzenia jakichś teorii rodem z archiwum X...
Inną sprawą jest to co mogą z tego filmiku wyciągnąć specjaliści od obróbki obrazu i dźwięku...
Pozdro Qube
Całość to coś więcej niż suma części...
https://qube19.blogspot.com/

Post: #38 
2010-04-16 21:03

qube

Universe
Posty: 435
Shouty: 48257
0
dodatek do dnia dzisiejszego:

Pis proponuje
komentarz jest krótki:
Czyste generowanie kosztów dla rodziców uczniów...

W odpowiedzi na zarzuty Topoli i Intraneusa:
Nie mam wiekszej ochoty prowadzić bloga...
wystarcza mi ta Filozofia Idioty...
Co do wcinania merytorycznego:
Jak czegoś nie znam to się nie wypowiadam i proponuje przyjąć tę samą zasadę innym graczom - pozwala uniknąć konfliktów;
a jeśli dorabiianie ładniejszych linków was mierzi to powiedzcie mi o tym prosto w twarz, a nie po cichu za plecami - to świadczy tylko i wyłącznie o poziomi kultury takich ludzi...

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2010-04-17 14:24:48
Całość to coś więcej niż suma części...
https://qube19.blogspot.com/

Post: #39 
2010-04-17 14:30

qube

Universe
Posty: 435
Shouty: 48257
0
Aby nie było podejrzeń że "słynne" niebieskie linki i sposób ich tworzenia jest jakąś tajemnicą:
Wikipedia

Z uwagi na rosnące niezadowolenie ze sposobu prowadzenia tego wątku ten post będzie jednym z ostatnich, jeśli nie ostatnim...
Qube
Całość to coś więcej niż suma części...
https://qube19.blogspot.com/

Post: #40 
2010-04-19 19:47

qube

Universe
Posty: 435
Shouty: 48257
0
A więc nastał czas na podsumowanie wątku i dokonań Idioty...
40 postów; prawie 1500 wejść, masa e-booków; gigantyczna dawka
szalonej ideologicznej sieczki...
Parę osobistych wtrąceń...

I pozostaje pytanie:
Czy było warto?
Czy ten wątek zmienił cokolwiek?
A może byłoby lepiej gdyby wcale nie istniał?

Uniknęlibyście, drodzy gracze,przykrego (przyjemnością bym tego nie nazwał...)
i nudziarskiego wykładu człeka zidiociałego o wadach własnych narodu Polskiego...
Inną sprawą jest to, że większość (no 90%) piętnowanych przeze mnie wad i przywar narodu jest wzięta żywcem z mojego życia...
Niestety nie jestem ideałem...

A przecież moim jedynym celem była próba ochronienia innych przed własnymi błędami...
Skutek moich działań pozostaje wiadomy:
Moje posty nazywano "wyżywaniem się..."
I nie myślę sobie źle o autorze tego zdania, bo tak naprawdę po części na racje...
Na tym wątku wyżywałem się sam na sobie w celu "otworzenia oczu" innym...

Pewnie zapytacie:
Dlaczego? Przecież nas to nie obchodzi...
Mogę w zgodzie z własnym sumieniem napisać tylko tyle:
Czułem się moralnie zobowiązany uczulić was wszystkich na otaczające nas wady...
Wady które często bagatelizujemy i pomijamy w walce z ciężarem, przez niektórych zwanym życiem...

Mam pełną świadomość że część graczy nie zgodzi się z moimi poglądami, nazwie je zapewne pierniczeniem o niebieskich migdałach...
Ale może udało mi się "otworzyć oczy" choć jednemu z wielu odwiedzających ten wątek...
I dla mnie ten jeden hipotetyczny "przebudzony" gracz jest sukcesem...

Tak więc reasumując, zastanawiam się co dalej z tym fantem(wątkiem)począć?

Na chwilę obecną tj. na dzień 19 kwietnia 2010 zawieszam swoją działalność moralizatorsko-prowokującą na czas bliżej nieokreślony...
Podsumowywujący sam siebie...
Qube

Całość to coś więcej niż suma części...
https://qube19.blogspot.com/

GPWŚwiatWaluty
 Notowania GPW
WIG79492.1+0.60%11-22
WIG202194.1+0.74%11-22
WIG20 Fut2205.0+0.68%11-22
WIG20USD526.4-0.06%11-22
mWIG406059.8+0.28%11-22
sWIG8023482.2+0.27%11-22
 Notowania Świat
Dow44296.5+0.97%11-22
Nasdaq19003.7+0.16%11-22
Nikkei38800.4+1.35%1:25
DAX19322.6+0.92%11-22
Ropa WTI71.20.00%1:40
Złoto2713.5+0.28%1:40
 Notowania Waluty
EUR/PLN4.33444-0.03%1:40
CHF/PLN4.64492-0.23%1:40
USD/PLN4.13635-0.64%1:40
EUR/USD1.04789+0.62%1:40
GBP/USD1.25923+0.49%1:40
USD/JPY153.966-0.56%1:40
Forum
» Xplus - XPL - co roku wieksza... [4]
» XPL => rosnące zyski =>... [0]
» Gra - dywidendy 2014 [6]
» prosba o dodanie [0]
» Dywidendy 2023 [4]
» Dywidenda [0][ELT]
» sprzedaż wycofanego ALUMETALu [10][CNT]
» Artykuły warte przeczytania [59]
» EURO 2024 - wyniki / nagrody! [1]
» Massmedica [3]
Wzrosty Spadki Staty
TOWERINV 2.66 10.83%
ZUE 8.22 9.89%
ATREM 12.40 9.73%
KOMPAP 23.00 9.52%
ELEKTROTI 42.35 8.59%
Więcej ...
Blogi - najnowsze wpisy
»thomasoo: Kozak podbija giełde XDD
»gra: Dni bez sesji 2016
»sygnaly-at: Jeden wykres zastępuje 1000 słów - MSW
»gra: Podsumowanie roku w grze, 2014 w liczbach
»gra: GPW dni bez sesji w roku 2015
Dane giełdowe dostarcza Statica - statica.pl