Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że wpis ten dedykuję "niewiernym" i sceptykom:
eldraque7
qube
Jak już zarobię to wypiję butelkę whiskey myśląc o Was

Otóż mamy taki o to kolorowy wykresik: http://prntscr.com/2lsmx3
1. ZDECYDOWANY TREND SPADKOWY OZNACZONY RÓŻOWĄ LINIĄ
Trend trwający zdecydowanie dłużej niż widać na wykresie, ale by nie utrudniać analizy nie wciskałem całego wykresu. Cena złota zleciała z 1800 dolców do 1200 w niecałe półtora roku. Spadek zacny.
2. PODWÓJNE DNO NA CENIE 1200 DOLCÓW
Obserwując wykres można zobaczyć że poziom 1200 już raz spowodował odreagowanie do ponad 1400. teraz pukamy w 1200 drugi raz. Być może to okazja do ataku na long To przeto sygnał AT o odwróceniu trendu.
3. ORGR JAKO SYGNAŁ DO ODWRÓCENIA TRENDU.
Tu zapewne pojawią się głosy, że to żadne orgr, że szukam faktów i takie tam. Według mnie (wiadomo subiektywna opinia) jest to bardzo ciekawa postać tej formacji. Wolumen pasuje, mamy pierwsze ramię i głowę, a także drugie ramię - wyższe niż pierwsze. Ktoś powie formacja na siłę... A ja tam widzę linię szyi pokrywającą się z linią trendu spadkowego Wysokość formacji to około 250 dolarów. Więc huczne wybicie z formacji i przełamanie trendu spadkowego może spowodować dojście do środkowego, niebieskiego prostokąta. Potem oczywiście powrót do trendu i do linii szyi zarazem.
4. RAJD NA 1400 DLA POTWIERDZENIA WZROSTÓW
Po cofnięciu ruszamy w górę przebijając najwyższy, niebieski prostokąt i pędzimy w górę na 1550.

Taka jest moja prognoza i już!! :P
Czas pokaże czy miałem rację i wypiję te whiskey czy zostanę nazwany głupkiem...

Pozdro i czekam na sugestie, opinie i wnioski

A w skrócie będzie tak: http://prntscr.com/2lsqtn

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2014-01-23 11:40:49

Pouczulem sie wywolany pod tablice, wiec zglaszam sieGielda juz nie raz nauczyla mnie, ze rzeczy niemozliwych nie ma,a kto ma pewnosc, ten predzej czy pozniej sie natnie, ale na dzien dzisiejszy scenariusz Arniego ma w moim odczuciu maksimum 20% szans na spelnienie a inwestowanie pod niego obarczone jest duzym stopniem ryzyka.

POTWIERDZAM!!
Gra pod taki scenariusz jest obarczona ryzykiem!!

Ale z drugiej strony: "kto nie ryzykuje whiskey nie pije!"
Któż by wszedł w ten scenariusz jak nie wujek z tytanowymi jajami i głową z ciekłego azotu...
Specjalnie do tej zabawy odpaliłem mikroloty i zaczynam tam kumulację kapitału - wchodzę wcześnie (a nawet bardzo wcześnie!) a więc rozpoczynam od symbolicznego 0,01lota.
http://prntscr.com/2lt3zx
Z biegiem czasu i po kolejnych potwierdzeniach będę dorzucał pozycje, a los pokaże ile są warte moje atrybuty...

Dzięki za ustosunkowanie się eld!!
Pozdro!!

Witam,
ja z ciekawości chciałem się ciebie arni zapytać przy jakich poziomach będziesz ładować dalej pozycje i gdzie masz menatlny SL. bo o zwykłym przy takiej grze nie ma chyba mowy
Pozdro



Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2014-01-23 13:23:27

caroli co do sl nie jest to taka prosta sprawa - celowo zaczynam niskim lotkiem, żeby móc swobodnie reagować. Jeśli mam czas i małą pozycję to nie ustawiam go i działam na bieżąco. Kolejne otwierane pozycje są również uzależnione od tego jak będzie działał rynek i czy będą wahnięcia w oparciu o dane Czasem stopy czekają pod zniesieniami 61,8% czasami są tam kolejne pozycje oczekujące Wszystko jest kwestią ruchów na rynku. Również wielkość pozycji uzależniam od siły korekty i jej długości...
Wolę czasem stracić kilka procent więcej niż wylecieć na stopie i patrzeć jak rynek zapierdziela zgodnie z planem
I przede wszystkim gram z trendem więc tytan pomaga mi przetrwać słabsze chwile...

No rozumiem że grasz z trendem ja wole łapać mniejsze ruchy ;P nie jestem odporny na dane :D Też rozumiem że chcesz reagować :P ale chodzi mi o jakiś poziom co wg ciebie zaneguje całą analizę

Pierwszy sygnał zanegowania to zejście poniżej 1220 będzie to przebicie linii pierwszego ramienia, a więc sygnał do odwrotu. Pełne zanegowanie to zejście poniżej 1210 czyli wyjście poza cienie ramienia...
A co będzie Się okaże

O to mi chodziło super dzieki za odpowiedź

Doleci do 1290 a jeśli przebije ten opór to można się nawet spodziewać pułapu 1350

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2014-01-25 15:50:05

Ożesz, taki ładny temat a ja nie mam w nim wpisu ? Już nadrabiam zaległości.
Co do tytanowych myśli Arniego to chyba nie ma co komentować.
On tytan ma z przemytu o nieznanym pochodzeniu
Odnosząc się do wykresu, moje opinia brzmi :
- przesłanki do zmiany trendu widać (dywergencja na MACD vs. cena),
- podwójne dno w okolicach 1200, jak na razie ok.



Zerknijmy na opór [1]. Mimo ładnych wzrostów cena nie zdołała go przebić, gdyby tak się stało już wtedy mielibyśmy do czynienia ze zmianą trendu. Podobna sytuacja może być przy oporze [2]. Żebyśmy mogli się martwić o [2] pierw cena musi sforsować opór zaznaczony na poziomie ok 1275.

REASUMUJĄC:
Poczekałbym do jakiejś formacji świeczkowej w okolicach 1275. Jeżeli byłąby pozytywna to na pewno ustawił bym TP pozycji Long na poziomie 1350-1360. Potem czekał na formacje świecową na tamtym poziomie...

Pozdrawiam

1255 oczekujące zlecenie na 0,03 lota
Idą dane może się dziać...

Siemka. Jestem nowy w tym, ale już jakiś czas interesuję się rynkiem złota. Otóż, moim skromnym zdaniem, warto już teraz zainwestować w złoto. Cena może jeszcze spaść, to prawda, ale patrząc na długi czas, cena na pewno doskoczy jeszcze raz do 1600 - 1800.

k19poland Twoja wypowiedź jest tak rzeczowa, że już pędzę po kasę ze skarpety i kupuje złote sygnety... :P
Może byś uzasadnił skąd te zdanie, na czym je opierasz i dlaczego np. 1800 a nie 2000??

Mówi się że potrzeba mieć bystre oko i trochę rozumu. Przeczucie nie raz zgubiło człowieka, to prawda - ale logicznie myśląc. Jeśli chce się w złocie zarobić, ale licząc z dłuższym okresem, np. 5-10 lat, jako zabezpieczenie swojego budżetu ( np. 10-25%), można to zrobić. Cena zmieni się, nie zaprzeczycie. Może być spadkowa przez 5 lat, mimo to, jest to mega spadek, przed jeszcze większym wyskokiem i ta cena złota może oscylować nawet wyżej. Jak zapowiedziałem wcześniej, to tylko przeczucie człowieka.

A czym po tych spadkach ma być spowodowany ten wyskok?

Jak pisałem, według mnie jest to "inwestycja" na długie lata. Nie można rozumieć tego, że przez AT od razu zobaczysz jaka sytuacja będzie za 5 lat. Mam takie przeczucie i tyle - proste.

k19 jesteś gość widzę! Znasz się na rzeczy! A weź mi powiedz czy znasz Macieja?

Ile razy mam tłumaczyć. Jestem nowy w tym i wszystkiego nie wiem. Nie obliczałem nic, nie mam analizy sprzed 2-10 lat z kosztu złota. Po prostu moim skromnym zdaniem, warto zainwestować w złoto

k19 a więc na dzień dobry dam Ci radę - pierwsza za darmo. :D Rozumiem, że jesteś laikiem - wyraźnie zaznaczasz, że nie masz wiedzy (nie masz analiz, nic nie obliczasz) a mimo tego twierdzisz, że warto zainwestować w złoto. Z takim podejściem to Ty za daleko nie zajedziesz!! Bezpodstawne stwierdzenie: "myślę, że warto" jest podejściem zgoła błędnym i pozbądź się go bo będziesz płakał.
Instynktowna gra ma sens jeśli jesteś starym wyjadaczem i w głębokich pokładach mózgu kojarzysz podobną sytuację na wykresie lub innym walorze. W Twoim przypadku raczej takowego instynktu brak.
Przy poziomie 1600 zł wielu również uważało, że złoto wróci do wzrostów wszak z tego poziomu już kilka razy zawracało, potem na 1500zł też były głosy, że to taki ładny poziom do wzrostów. Dziś mamy 1200 zł i nie ma pewności, że to koniec...
Ja owszem postuluję wzrosty, ale w odróżnieniu od Ciebie jakąś tam analizę mam. Mam też założone poziomy, z których będę wiał z rynku z minimalną stratą. A podejście, że to "mega spadek przed większym wyskokiem" jest błędne. Jeśli zagrałbyś realnie i zainwestowałbyś powiedzmy 10 tysiączków a cena spadła by do powiedzmy 1000 dolców to inaczej byś śpiewał tracąc z tego 2 kafle.
Oczywiście nie mam zamiaru Cię urazić tym wpisem - chcę tylko byś unikał takiego podejścia bo rynek szybko zweryfikuje Twoje wyczucie...
Pozdro!

Spokojnie, nie uraziłeś Jeśli chodzi o giełdę to czytam książki, obserwuję, prowadzę powoli analizy i czytanie ich.

Jeśli chodzi o złoto to po prostu jestem takiego zdania, że nawet za 20 lat złoto będzie warte, gdyż (jakiekolwiek ) Państwo może upaść, a co za tym idzie waluta pójdzie w diabli. Złoto według mnie to najpewniejsza rzecz na długie lata. Może być że wynajdą coś innego co pobije złoto i będzie nic nie warte, ale od pokoleń złoto było dużo warte, i tym razem też myślę że nawet po 100 latach, będzie stale na rynku

To tylko moje przemyślenie, kupić kiedyś złoto kupię i będę "trzymał pod Dębem".

Co do GPW, jak na razie te początkowe analizy jakoś tam wyglądają: Posiadam akcje PKOBP, BZWBK i TAURONPE, gdyż uznałem że są to firmy, które przez jakiś czas będą miały wzrost (takowo też potwierdziłem to w swojej analizie ).

Pozdrówka

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2020-07-25 10:18:27