Witam. Dziś trafiło pierwsze 30 spółek na listę alertów. Morze mi ktoś bardziej doświadczony na ten temat coś napisać, doradzić czy watro się tymi spółkami groszowymi interesować, warto kupować takie akcje? Czytając komentarze na forum ONET GPW jedni piszą ze nie można ich będzie kupić/sprzedać, nie będą w obrocie i zostaną usunięte n GPW drudzy zaś ze maja czas do końca roku i jeśli ich wartość nie przekroczy 1 zł to dopiero wtedy zostaną usunięte.

z góry dziękuje

Tutaj chyba większość kwestii została poruszona

http://wiadomosci.stockwatch.pl/pierwsze-30-spolek-groszowych-trafilo-na-liste-alertow,akcje,102681

Dlatego nie czyta się bzdur na forum onetu, oto odpowiedź na Twoje pytanie na przykładzie kontraktów petrolinwestu. Cytat z gpw.pl:

"Zwracamy ponadto uwagę na fakt, że zgodnie ze Szczegółowymi Zasadami Obrotu Giełdowego w systemie UTP akcje zakwalifikowane do segmentu LISTA ALERTÓW przenoszone są do notowań w systemie kursu jednolitego. Oznacza to, że od sesji w dniu 1 kwietnia 2014 r. (pierwszy dzień notowania akcji spółki PETROLINVEST S.A. w systemie kursu jednolitego) do sesji w dniu 25 kwietnia 2014 r. (nowy dzień wygaśnięcia dla serii kontraktów terminowych, o których mowa w pkt. b. powyżej) wystąpi sytuacja, w której kontrakty terminowe notowane będą w systemie notowań ciągłych przy jednoczesnym notowaniu ich instrumentu bazowego w systemie kursu jednolitego. Dokonując w tym okresie inwestycji w takie kontrakty terminowe należy pamiętać, że kwalifikacja akcji (instrumentu bazowego) do segmentu LISTA ALERTÓW, jak również notowanie tych akcji w systemie kursu jednolitego może w sposób istotny zmniejszyć zainteresowanie inwestorów zawieraniem transakcji na kontraktach terminowych wystawionych na takie akcje, co może mieć negatywny wpływ na płynność obrotu tymi kontraktami."

cały artykuł: link

Moim zdaniem bardzo dobrze, która spółka chciała to zrobiła split, żeby się przed tym (być może tylko na jakiś czas) wybronić. Jak się handluje syfem to później tak jest. Najlepszy tego przykład ze strony z linku benza:
"Co ciekawe już teraz mówi się, że niektóre spółki mogą to świadomie wykorzystać, aby zniknąć z giełdy z czystymi rękami, zostawiając tysiące drobnych inwestorów na lodzie."

Wszystko jasne

Edytowany 2 raz-y, ostatni raz: 2014-03-28 22:53:59

A co z moimi akcjami jeśli spółka zniknie z rynku?

Dalej są Twoją własnością. Jedyna różnica to to, że będziesz miał akcję w formie dokumentu (lub świadectwa depozytowego).

A w tym przypadku handel nimi zostanie dość mocno utrudniony - odbije się to na płynności danej spółki.

Benz ale chyba trzeba się po nie zgłosić do KDPW czy coś nie?
Altus podobno "zawsze możesz iść do spółki, żeby od Ciebie odkupili" tak gdzieś kiedyś wyczytałem, prawdopodobnie chodziło o akcje Nordea jeśli PKO BP je wykupi a ktoś zamarudzi i nie sprzeda. Ale jak to wygląda w takich wypadkach to czarna magia. Cytat z mojego poprzedniego posta z zostaniem na lodzie możliwy do zrealizowania.

Z tego co ja wiem, to Ty nie możesz się zgłosić do KDPW w celu zniesienia dematerializacji akcji. Może to zrobić zarząd spółki, po podjęciu uchwały przez WZA. Jak po wykluczeniu akcje nadal będą w formie zdematerializowanej, będziesz je miał dalej zapisane na rachunku inwestycyjnym.

Edytowany 2 raz-y, ostatni raz: 2014-03-29 01:56:48

No tak ale jak wejdą w formę papierową to co ma z tym fantem zrobić inwestor? Nadal ma zapisane na rachunku? Czy trzeba je gdzieś odebrać? Jakieś potwierdzenie, że są twoje musisz mieć, tylko skąd je wtedy wziąć? Kontaktować się z domem maklerskim i oni dadzą potwierdzenie czy jak?

Inwestor moze np. biegac po krakowskim rynku i szukac nabywcy, o ile KNF sie nie dowali ze to jest oferta publiczna ;D Jak beda w formie papierowej, to nie sa juz zarejestrowane w KDPW wiec nie bedzie je juz na rachunku (tak jakby gotowka). Jest tam jakas procedura, ktora wszystko okresla jak to zrobic. Bodajze domy maklerskie przesylaja dane wszystkich uprawnionych do spolki, ktora pozniej rozsyla dalej akcje, czy cos takiego ;p

Mam jeszcze jedno pytanie a mianowicie śledził ktoś sytuacje Biotonu, trafił do notowań jednolitych i nagle taka cena. Może to teraz tez jest dobry moment na kupienie jednej z tych 30 spółek na okres 2 miesięcy i sprzedania z zyskiem nie koniecznie takim jak Bioton

Na Biotonie przeprowadzony został resplit z tego co wiem, więc nie był to wzrost wartości akcji, tylko zmniejszenie ich ilości przy zachowaniu takiej samej kapitalizacji (co powoduje że cena jednej akcji idzie do góry)

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2014-03-29 21:18:58

Mówiąc w skrócie -> Zamiast tysiąca akcji po 10 zł (1 000 * 10 zł = 10 000 zł), masz sto akcji po 100 zł (100 * 100 zł = nadal 10 000 zł).

Koledze chyba chodzi o tę sytuację

Coś takiego miałoby sens, ale jeśli spółka jest w trendzie spadkowym (tak jak to miało miejsce w przypadku Biotonu) to nie ma żadnej gwarancji, że po scaleniu ceny będą rosnąć zamiast dalej spadać.

Trzeba by sprawdzić, czy przy kursie 0,04 - 0,05zł bioton przełamałby trend spadkowy

Hmmmm, to też brzmi jak jakaś metoda, tylko że jeśli ktoś chciałby czekać aż Bioton osiągnie poziom 4 zł, to straciłby już praktycznie cały ruch wzrostowy od momentu scalenia Chyba, że nastawiałby się na dalsze wzrosty w takim tempie, co jak wiadomo na dłuższą metę jest trudne do osiągnięcia

Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2014-03-29 22:08:03

I właśnie w takich momentach lepiej się opierać na analizie fundamentalnej

No i tu się zgadzam