Było mi smutno, jeszcze niedawno było mi źle...
Gdy wypowiadałem się w kwestii spółek wielu nowych oceniało mnie przez pryzmat konta jako leszcza. Jakże bolała mnie ta powierzchowna ocena...
Do krytykantów nie docierały żadne tłumaczenia, że nie bawię się już w wirtualu, że te 75k to zjazd niekontrolowany bo nie sprzedaje i nie kupuję niczego już dawno.
No to postanowiłem to zmienić - postanowienie noworoczne brzmiało: "odrobię to co straciłem"
Rozpocząłem zabawę w drugim tygodniu stycznia, jak w pełni wytrzeźwiałem po sylwestrze, zakupiłem akcje, uregulowałem portfel i proszę:
Wzrost konta o 33% i wyjście ponad początkowe 100k, Dodatkowo sprzyjał wzrost na Wigu o 15%. "Zarobiłem" dwa razy więcej niż szeroki rynek i myślę, że 33% na kwartał to wynik zacny :D
Już mi lepiej
Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2017-01-15 17:58:47