Witam Mógłby mi ktoś doradzic jakie akcje kupowac i czym sie sugerowac przy ich zakupie? Dopiero zaczynam gre i szczerze mówiąc nie wiem na co szczególnie zwracać uwagę.

Ogólnie rzecz biorąc zakres źródeł informacji dla osób Twojego pokroju jest bardzo szeroki. Biorąc pod uwagę Twój pęd do wiedzy, stan zaawansowania i ewidentnie bijącą po oczach ignorancję polecam Ci trzy opcję:
1. Wróżbita Maciej - za jedyne 7,99zł/min. poda Ci wszelkie możliwe scenariusze dla każdej Twojej inwestycji, a jak dobrze pogadasz to zaproponuje Ci również kolor kapci, wielkość schabowego na jutrzejszy obiad, a nawet ilość ziarenek maku w makowcu na nadchodzące święta.
2. Szklana kula - atrybut, który potwierdził swą wartość przez kilkaset lat panowania ludzi na tym padole. Można zobaczyć w niej wiele trafnych rekomendacji, ale gadżet ten ma jedną niewielką wadę - jest przypisywany zwykle kobietom, więc jeśli jesteś mężczyzną możesz czuć się nieco dyskomfortowo!!
3. (Ten sposób Ci najbardziej polecam) Mogę dać Ci namiary na kilka osób z tego forum, które podadzą Ci te papiery, które w krótkim czasie zapewne przyniosą zysk. Oczywiście te osoby podadzą Ci numery konta coby informacji swej za darmo nie oddawać. Wiesz co! Polubiłem Cię za ten nick i podam Ci gratis te osoby:
- studencina
- skittles
- Johnson.
Jeśli jesteś zainteresowany to podam Ci również mój numer konta, a jak widzisz na moim profilu jestem doświadczonym graczem więc dostaniesz kilka pewniaków. Cena oczywiście do dogadania, ale jak wiesz wiedza kosztuje.

Pozdrawiam

He he, widzę Arnold w formie
Kapiszon@ poczytaj może parę książek/ebooków i ucz się wszystkiego od podstaw, bo nikt Ci tutaj odpowiedzi na to pytanie nie udzieli.

Arni nieźle, ale long way przed tobą...
W połowie tyrady zaczyna brakować Ci inwencji...
Kapiszon, jak zadasz sensowne pytanie, to uzyskujesz sensowną odpowiedź

Gdyby ktoś nie znał Arniego - to mógłby pomyśleć, że on tak serio :D
No jest w formie jest :P
Kapiszon...Było już o tym pisane, wystarczy poszperać w starych tematach i zapoznać się z takimi sformułowaniami jak analiza techniczna czy też analiza fundamentalna.
Pozdrawiam

Panowie moja forma nie jest tematem tego wątku, ale dziękuję za uznanie
Coraz bardziej mi się wydaje, że zostanę naczelnym antytrollem tego portalu

arni

Do mnie jeszcze Tobie sporo brakuje Brak wymaganego doświadczenia w tym Ale widzę szybko się uczysz, a mi się znudziło już takie "jechanie"

Kapiszon

Najpierw jak Ribi napisał, określasz, czy grasz analizą techniczną (szybsza w opanowaniu) czy też analizę fundamentalną (dłuższy czas w opanowaniu). Jak już określisz powyższe, to wtedy przydałoby się poczytać o wybranej formule inwestowania. Na to trzeba czasu tak czy owak, jak nie masz czasu na czytanie itp to daj sobie lepiej spokój

Można też łączyć AT z AF, co w zasadzie robi pewnie prawie każdy, jednak w przypadku techników i fundamentalistów inaczej rozkładają się proporcje

panowie zniechęcacie nowego kolegę a gra na giełdzie to w sumie prosta sprawa, trzeba kupić tanio i sprzedać drogo. Ot i cała filozofia

No to ja kupuję KERNELa i czekam ... :-)

Cześć

Polecam najpierw przeczytać kilka książek o tematyce giełdowej. GPW to nie gra hazardowa. Najpierw trzeba włożyć troszkę pracy by móc później zarobić.

Na początku polecam książkę "Giełda podstawy inwestowania" Adam Zaremba

Muszę Cię jednak zmartwić. Tam też nie znajdziesz "pewników"
Pozdrawiam

Ja również jestem nowym, kompletnie zielonym graczem. Z tych wszystkich postów wyciągnąłem 2 konstruktywne porady - nauka AT i AF oraz "Giełda podstawy inwestowania", Czy na początku jest coś jeszcze co warto wiedzieć? Inne tytuły książek do lektury? Strategie Inwestowania? Na bazie waszych doświadczeń i wiedzy na czym powinien skupić się początkujący inwestor i jakich błędów się wystrzegać? Zdaje sobie sprawę, ze z dnia na dzień nie zarobi się "milionów monet" ani nie przyswoi się tej całej wiedzy, oraz to że trzeba poświecić temu dużo czasu i własnego wysiłku, lecz w natłoku informacji można się pogubić. Dlatego zwracam się do was z pytaniem jaką, ścieżkę edukacji giełdowej wybrać? Czy na początku warto polegać na rekomendacjach domów maklerskich? np. DMBZWBK, ING, etc ?


Edytowany 1 raz-y, ostatni raz: 2020-07-25 10:18:27

Proponuję książkę Murphy - Analiza techniczna rynków finansowych oraz Elder - Zawód Inwestor Giełdowy. Dwie rewelacyjne książki, do których bardzo często można wracać

Murphy dobry, Elder tez dobry, ale kolega zielony więc w tym momencie te książki nic mu nie dadzą bo zapewne nie wie jeszcze jak obsłużyć swoje konto maklerskie (jeśli takie już założył), jak składać zlecenia, co to w ogóle jest i z czym to się je

Ja zaczynałem od serii GPW Marcina Krzywdy. Innych podstaw nie czytałem więc tylko to mogę zasugerować.

kuznicow jakich błędów unikać? Najlepiej uczyć się na swoich własnych. Co z tego że Ci napiszę, że powinno się stosować zlecenia obronne żeby szybko ucinać stratne pozycje i wychodzić z rynku kiedy sprawy idą nie po Twojej myśli. Uwierzysz? Zapewne nie Dopóki nie stracisz trochę pieniędzy to nie uwierzysz. Chociaż niektórzy nie stosują stopów i też żyją

Czy na początku warto polegać na rekomendacjach domów maklerskich? Skoro masz już wirtualne konto i wirtualną kasę sprawdź sam czy warto. Zagraj parę razy pod taką rekomendację i się przekonaj. A później podziel się z nami swoimi wnioskami. Ja Ci napiszę, że nie warto, ktoś inny napisze, że warto a Ty zzieleniejesz jeszcze bardziej bo nie będziesz wiedział co o tym myśleć. Moim zdaniem nauka przez własne błędy to najlepsza nauka

Witam szanownych współgraczy.
Jako zielony chciałbym również wyrazić swoją opinię. Sądzę że metody takie jak AF czy AT, są dobre kiedy przynoszą zyski,większość z was pewnie z nich korzysta. Proponuję nie zniechęcać nowych uczestników gry, lecz zachęcać na opracowywanie nowych metod gry.
Dla przykładu podam; wpływ ilości plam na Słońcu do wahania rynkowych cen zboża.

Luka 01 jeśli ocierasz się o tematykę wszechświata i wkraczasz na ten grząski grunt,a przy tym wszystkim proponujesz nie zniechęcać nowych uczestników do wchodzenia w tą nie banalną dziedzinę jaką jest inwestowanie powinniśmy razem z adminem przemyśleć to o czym pisał powyżej Arni,a raczej o tych dwóch pierwszych punktach które oczywiście będą płatne (i tu znów trzeba polać dla Arni'ego)w sumie to i trzeci też się nada ale może to nie wszystkim odpowiadać bo jednak będzie tam wykorzystana AT/AF. Na temat wszechświata osobiście wypowiadać się nie będę ale mamy tu takiego świetnego człowieka od pisania recenzji,a że ostatnio troszkę przestygł to na pewno coś doda od siebie i z tego miejsca pozdrawiam Qube rzecz jasna!


Pozdrawiam Kriss...

Kolejny raz jako zielony gracz (już trochę mniej) zacząłem się wgłębiać w techniki AT i tu od razu nasuwa się pytanie, mianowicie: czy waszą decyzję o kupnie akcji spółek opieracie GŁÓWNIE na wyżej wspomnianej AT czy również na AF ? Czy można powiedzieć o którejś z metod, że jest bardziej obiektywna, miarodajna ? Z góry dziękuję za pomoc i POMOCNE opinie.

kuznicow jeśli uda Ci się znaleźć solidną teorię, która z analiz jest lepsza to w następnym roku masz gwarantowaną nagrodę Nobla Bynajmniej ten portal Cię do tego nominuje. Był ten temat - rywalizacja między AT i AF kilkanaście razy i kończyło się jednym - NICZYM
To jak z jedzeniem pizzy... Jedni jedzą sztućcami inni palcami - efekt jest taki sam - obie grupy się najadają
Osobiście używam AT, ale jak fundamentalnie wiem, że ta spółka to bankrut to odrzuca mnie od niej na kilometr... Fajnie jest mieć choćby podstawy jednej i dobrze obcykaną drugą metodę - to optymalne rozwiązanie. Jeśli ktoś zna obie od podstaw to mniemam, że nawet w wannie i toalecie analizuje spółki bo "podwójne" spojrzenie to czasochłonne podejście.

A ja jednak podjąłbym się próby oceny, która z metod jest obiektywnie lepsza. Jakiś czas temu spotkałem się ze statystyka, że wśród 10 najbogatszych inwestorów świata nie ma ani jednego analityka technicznego. Analiza fundamentalna jest trudniejsza do opanowania i bardziej czasochłonna, do tego przy AF gra się długoterminowo, co daje nam następujące korzyści:
- wysokie zyski z dywidendy (jeśli posiadamy akcje spółki dywidendowej)
- znacznie rzadziej płacone prowizje domom maklerskim
- lepsza możliwość przewidzenia zmiany trendu (na podstawie chociażby wyceny spółki).
Co muszę podkreślić, pomimo powyższych bliżej mi do analityka technicznego
Kolejna istotną sprawą jest to, że nawet jeśli uznamy AF za obiektywnie lepszą, to nie oznacza to, że każdy dzięki niej zarobi więcej, gdyż różne są nasze predyspozycje i preferencje inwestycyjne.

Luka01, szukanie takich analogii zostawiam Naczelnemu Śledczemu ds. Spisgów Wszelakich - panu A.Macierewiczowi...
Natomiast poszukiwanie nowych sygnałów i formacji określających moment kupna/sprzedaży i budowanie na ich podstawie systemów inwestycyjnych jak najbardziej popieram.

Kuznicow, arni, gallanomim

AF czy AT?
A może blondynka czy brunetka?
Wysoka czy niska?
Bo do tego można to sprowadzić...
I tu dwuznacznie sugeruję:
Obie
A żeby nie wyjść na seksistę etc...
Porównam sobie AF do ying, a AT do yang.
I wynika mi z tego, że są komplementarne.
Dla nieuków -> wzajemnie uzupełniające swoje zalety niwelując wady obu podejść.

A i Gall - "obiektywna" ocena zawiera zalety i wady

Ps.
Kris dzięki za słowa uznania